MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 23, 2025 5:29 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt paź 08, 2004 6:54 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
darood pisze:
Uważam że to ludzie nie godni szacunku na tak wysokie miana w klubie!!!!!(SZEFOSTWO ZRÓBCIE COŚ Z TYM).Napewno należy to sprawdzić i poinformować wszystkich zainteresowanych.Nie wystawiam im odrazu opini

No własne wystawiłeś opinię, a potem nawołujesz do umiaru :-?
Co twoim zdaniem ma zrobić Zarząd? Wsiąść w samochód i zrobić inspekcję w prywatnej firnie, czy od razu lać? :o
Krzyczeć i pieklić się - zawsze zdążymy. Na razie MareK jest wściekły i z tego co pisze, ma powody, ale może, zanim zawołamy mistrza małodobrego, poczekajmy chwilę na odzew... .

darood pisze:
- tak nie traktuje się miłośnika MB i jego CUDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I tutaj masz akurat 100% racji. Opisana sytuacja jest zdecydowanie mało sympatyczna i aż serce boli, jak pomyślę o tym deszczu [szalone]

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 08, 2004 7:13 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Wookee pisze:
darood pisze:
Uważam że to ludzie nie godni szacunku na tak wysokie miana w klubie!!!!!(SZEFOSTWO ZRÓBCIE COŚ Z TYM).Napewno należy to sprawdzić i poinformować wszystkich zainteresowanych.Nie wystawiam im odrazu opini

No własne wystawiłeś opinię, a potem nawołujesz do umiaru :-?
Co twoim zdaniem ma zrobić Zarząd? Wsiąść w samochód i zrobić inspekcję w prywatnej firnie, czy od razu lać? :o
Krzyczeć i pieklić się - zawsze zdążymy. Na razie MareK jest wściekły i z tego co pisze, ma powody, ale może, zanim zawołamy mistrza małodobrego, poczekajmy chwilę na odzew... .

Niby za wcześnie aby kogoś oceniać/gnoić/wytykać itp, ale jeżeli to prawda, że auto po lakierze stało pod chmurką, woda się lała ... ale trudno to zweryfikować. Póki co, czekam na reakcję zainteresowanych.

darood pisze:
- tak nie traktuje się miłośnika MB i jego CUDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I tutaj masz akurat 100% racji. Opisana sytuacja jest zdecydowanie mało sympatyczna i aż serce boli, jak pomyślę o tym deszczu [szalone][/quote]
Racja.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: sob paź 09, 2004 1:40 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
Powiem, tak:
Nie wiem, czy to prawda, ale szefostwo klubu powinno to zbadać, bo:

Tacy fachowcy jak opisani, to prawdziwa plaga. Powiem, tyle: Ze wszystkich "szpeców" którzy dotykali mój samochód podczas remontu (było ich kilkunastu) nie miałem większych zastrzeżeń tylko do 2 z nich ( choć i im zdażały się potknięcia). Cała reszta albo poprostu skopała robotę i sam musiałem po nich poprwaiać (najlepszy przykład tapicer, pod mur i zastrzelić, załuję że fotek wtedy nie zrobiłem), albo totalnie nie wywiązywali się z zawartych ustnie umów.
Co lepsze, starałem się naprawdę skrupulatnie weryfikować i dobierać warsztaty. Czasem po miesiąc czy dwa szukałem odpowiednich ludzi (jak pokazuje doświadczenie, nawet wtedy ich ciężko znalaźć)

Panowie, taką chołotę należy bezwzględnie tępić i pisać o nich, a już na pewno w gronie klubowiczów. A to z prostej przyczyny: w tłumie takich złodzei giną prawdziwi fachowcy.

PS.
Celowo nie piszę o kolegach oskarżanych, tylko o takich co postępują w sposób opisany. Niemniej jednak, władze klubu powinny dokładnie zbadać sprawę.

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: sob paź 09, 2004 2:43 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
Dla przykładu pracuje z grupą 80 osób. Zlecenia jakie otrzymujemy wykonywane są w terminach tydzień ..do takich 2 -3 miesięcznych. Ewentualny dzień opoźnienia traktowany jest przez kontrahentów zagranicznych jako argument do obnżenia ceny!!!! na szczęście takie sytuacje się nie zdażaja z naszej winy bo każdy dzień opóźnienia kosztuje wtedy kilkanaście/kilkadziesiąt % wartości całego zamówienia !!!!
2-3 dni opóźnienia= dobrze jak wystarczy na pokrycie kosztów produkcji!!
taka sytuacja jest jak najbardziej normalna, ZNAMY PRZECIEŻ SWOJE MOŻLIWOŚCI I NIE PORYWAMY SIĘ Z MOTYKĄ NA KSIEŻYC.
Jest dużo zmian przed nami oprócz dróg i autostrad.. ale może nie trzeba tak daleko szukac, zacznijmy od siebie.

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: sob paź 09, 2004 6:23 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
OK, jest zmiana :)
Dzwonił właśnie Marcin (nigdy nie dzwonił, zawsze ja i się dopytywałem.. co tam, jak idzie, co potrzeba..) i się pytał kiedy mogę byc w Lublinie..
Odpowiedz: kiedy trzeba! ;)
-mamy wszystko policzyc i robimy ewentualne zakupy.

Brawo do dzieła!! jestem jak najbardziej z Tobą i chce zeby wszystko miało Happy End.

Ps. nie robie sobie teraz jaj, poprostu dopinguje, lubie jak robota idzie i wida efekt. [cool]

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: sob paź 09, 2004 7:41 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob kwie 19, 2003 10:15 am
Posty: 342
Lokalizacja: Siedlce
Ja nikogo nie oceniam.Poprostu nie wyglądało to dla mnie tak jak trzeba.Wiem z doświadczenia, że blaharz woli naprawić jeden błotnik w kilaka dni i mieć z tego kasę niż klepać parę miesięcy starego MB, gdzie też jest zapłata ale po skończonej robocie.Ktoś kto się porywa na taką sprawę powinien być świadomy, zwłaszcza jeśli jest to miłośnik MB i ma doświadczenie, że to potrwa i kasa będzie później!!!!Wystawiłem opinię trochę pochopnie ale fakt jest faktem że takie prace trwaja długo i trzeba się z tym liczyć!!!
Sam jestem ciekawy co powiedzą zainteresowni.
Ciesze się że prace ruszyły, ale patrząc na przeszłość pilnuj roboty bo nie wiadomo co z tego może wyjść.
Życze z całego seraca powodzenia i może ten przypadek był tylko spowodowany zwykłym ludzkim przemęczeniem.Daj znać jak się posuwają sprawy!!!!

_________________
W123 3.0D `80r. - RIP
MB na ręku
Nissan Primera 2.0 SLX Automat - na sprzedaż (może ktoś chętny????)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 11, 2004 8:02 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
Teraz , będe na bierząco informował o przebiegu prac.
...co tu zrobić z tą podłogą, pod okleiną może być woda!! ruszać to? jak myślicie?

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 12, 2004 9:13 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 26, 2001 2:00 am
Posty: 3441
Numer GG: 1442573
Lokalizacja: Trzebnica
MareK pisze:
Ps. nie robie sobie teraz jaj, poprostu dopinguje, lubie jak robota idzie i widać efekt. [cool]


Hej

No to ja dziękuję bardzo za taki doping brakuje tylko pręgieża.

_________________
Pozdrawiam Sebi

http://www.zelazko.com.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 13, 2004 1:53 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
sebi pisze:
MareK pisze:
Ps. nie robie sobie teraz jaj, poprostu dopinguje, lubie jak robota idzie i widać efekt. [cool]


Hej

No to ja dziękuję bardzo za taki doping brakuje tylko pręgieża.


Pręgieża?? ...właśnie próbuje do niego nie doprowadzić ;)

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 26, 2004 11:36 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
Witam ponownie.
Jest tak:
-koszt reanimacji Merca miał być w przedziale 12000 - 16000 PLN i miało to bezpośredni wpływ na moja decyzję ROBIMY.
Teraz wyszło że to bęzie przedział 16000- może nawet 20 000 i już nie jest tak kolorowo.
Drastyczna jak dla mnie zmiana poparta cyframi... Tylko czy chce ładować i czy ma to sens prawie 20 000 w ten samochód?? (kupiony za ponad 6000 wyjdzie prawie 30 000 -jak na 114 chyba trochę za dużo)
Czym on mi to wynagrodzi..
Nawet nie wiem jak jeździ z tym układem napedowym (silnik, skrzynia 4, dyfer)
Nie wiem czy sprzedać go w takim stanie jak jest, będąc stratnym kupe kasy czy wyłożyć jeszcze dużo $$ w ciemno...
Oczywiście czas remontu się przedłuzy a termin połowa października był NIEREALNY!!! nawet jak bym wyłożył gotówkę.

Mercedes ćiwczy nie pierwszy raz moja cierpliwość i każe podejmowac trudne decyzje..
Pozdrawiam i dobrze się zastanówcie zanim powiecie A.. do Z jest daleka droga.

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 26, 2004 12:39 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
MareK pisze:
Witam ponownie.
Jest tak:
-koszt reanimacji Merca miał być w przedziale 12000 - 16000 PLN i miało to bezpośredni wpływ na moja decyzję ROBIMY.
Teraz wyszło że to bęzie przedział 16000- może nawet 20 000 i już nie jest tak kolorowo.
Drastyczna jak dla mnie zmiana poparta cyframi... Tylko czy chce ładować i czy ma to sens prawie 20 000 w ten samochód?? (kupiony za ponad 6000 wyjdzie prawie 30 000 -jak na 114 chyba trochę za dużo)
Czym on mi to wynagrodzi..
Nawet nie wiem jak jeździ z tym układem napedowym (silnik, skrzynia 4, dyfer)
Nie wiem czy sprzedać go w takim stanie jak jest, będąc stratnym kupe kasy czy wyłożyć jeszcze dużo $$ w ciemno...
Oczywiście czas remontu się przedłuzy a termin połowa października był NIEREALNY!!! nawet jak bym wyłożył gotówkę.

Mercedes ćiwczy nie pierwszy raz moja cierpliwość i każe podejmowac trudne decyzje..
Pozdrawiam i dobrze się zastanówcie zanim powiecie A.. do Z jest daleka droga.

Takie zycie, a miłość kosztuje. Mój dieselek wyjdzie ponad 20 tys., a koszt zakupu był 1,7 tys. Mnie to jednak nie przeraża
A moja rada to bądź mężczyzna i doprowadź sprawę do końca.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 26, 2004 1:15 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 29, 2004 12:00 pm
Posty: 977
Numer GG: 2336868
Lokalizacja: Konopnica pod Lublinem,teraz W-wa
Moje 3 grosze:

Znam Marcina280e i oddawałem mu swojego merca.

Nie będę się wypowiadał w sprawie tego nieszczęsnego W114,
ale mogę wypowiedzieć się o fachowości i terminowości Marcina.

Przede wszystkim Marcin zna się na starych mercach.
Postawił szybką i słuszną diagnozę co do mojego W115, zadbał o części, informacje o kosztach dostałem mailem, albo telefonicznie
i nie zostawiałem zaliczki.

Kiedy zaszla potrzeba samochód był naprawiany w sobote(czy nawet niedziele) wieczorem, bo sytuacja tego wymagała.

Ten post ma na celu przekazanie kolegom pozytywnej opinii o pracy
i fachowości Marcina (kolegi RobGasa nie znam, miałem okazję oglądać tylko jego W116). Nie zamierzam nikogo bronić ani komentować samego sporu o którym mowa w wątku. Mam nadzieję, że sprawa zakończy się szybko i Marek będzie zadowolonya W114 sprawny.

_________________
1974 W115 240D 3.0 - Kubuś
1978 W107 450 SLC 5.0
ex. 1985 W126 500 SE, 1982 W123 240D USA
Tel. 668 459 362


Na górę
 Tytuł:
Post: czw paź 28, 2004 12:04 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
Ja także nigdy nie wątpiłem w fachowość Marcina. Jest bardzo dobrym i dokładym mechanikiem, a jak czegos nie wie.. to tylko kwestia czasu. Jednak zawalił sprawe "jego" lakiernik i wszystkie terminy poszły w... koszta wzrosły.. a lato minęło... wiosna też.... i właśnie mija jesień.. chyba najlepsza pora roku na przejażdzki w Bieszczady, nad Solinę ;) itd.. itd... Niestety moje zarobki wiażą sie z posiadaniem auta i sprawa się zamyka.
JEŻELI JESTES ZAINERESOWANY AUTO JEST DO ODSPRZEDANIA.
A Z CENĄ DOJDZIEMY DO POROZUMIENIA.

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lis 11, 2004 1:28 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 04, 2003 6:01 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Zamość
Z tego co widze RobGas cały czas jest przedstawicielem regionalnym.. dla mnie to przykry wizerunek klubu.

_________________
MB x 3 ))


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lis 12, 2004 10:19 am 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr kwie 09, 2003 11:06 am
Posty: 1156
Lokalizacja: Płochocin
MareK pisze:
Z tego co widze RobGas cały czas jest przedstawicielem regionalnym.. dla mnie to przykry wizerunek klubu.


Od momentu kiedy stalismy sie zarejestrowanym stowarzyszeniem, nie mamy juz przedstawicieli regionalnych...

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl