kompressor pisze:
Bukol no co Ty.
Jakby tak było jak myślisz odnośnie obciążenia na m2 stropu żelbetowego to by ludzie bali się stawiać mebli na stropie.
żelbet to 500kg/m2 plus jeszcze spory zapas.
Wiem co pisze bo troszkę się na tym znam z racji zawodu i wykształcenia.
Ja osobiście po swoim stropie żelbetowym(który zresztą sam wykonałem) w budowanym prze zemnie domu ciągałem palety po 600kg z bloczkami lub i więcej miały, to strop nawet nie jękną ani nie zadudnił. Zbrojony tylko dołem plus koniki.
Taka płyta żelbetowa w wielkiej płycie to ma zbrojenie z dołu i z góry więc można tam czołgiem pomykać.
Nie pisze tu o monolitycznych, bo poza takimi sa jeszcze stropy gestozebrowe. Te, w starszym budownictwie mieszkaniowym, nierzadko mialy do 250kg/m2. 500kg/m2 to daja teraz centra handlowe, tak wiec tez szalu nie ma. Tylko strefy na gastronomie maja wzmacniane dodatkowym zbrojeniem.
Obiazenie jest liczone na kazdy m2, meble i inne ciezkie przedmioty stawia sie zazwyczaj przy scianach, gdzie z zalozenia strop jest najmocniejszy.
Ja nie wiem jaki kolega tito ma strop. Pisalem jedynie o slusznosci przepisow kontrolujacych wyburzanie scian w budynkach.
Pamietam kiedys jak mielismy projektowac restauracje w centrum W-wy. Po inwentaryzacji z konstruktorem odpuszczono temat, bo trzeba by wzmacniac strop pod lodowki z wsadem. Jak projektowalem placowki bankowe dla jednego z najwiekszych w Polsce to czesto trzeba bylo wzmacniac istniejace stropy pod glupi bankomat. Obecnie zajmuje sie realizacja inwestycji w centrach handlowych. Niejednokrotnie musze robic pelen projekt konstrukcyjny magazynu, bo istnieje ryzyko, ze strop nie przeniesie ragalow z ciuchami i butami sportowymi. W starszych czasach, gdy jeszcze zajmowalem sie drobnymi robotami dla klientow indywidualnych, mialem kilka przypadkow nakazu wstrzymania prac, wykonania projektow konstrukcyjnych i pozyskania PnB - mino, ze usuwane byly tylko dzialowki i byly opinie konstruktorow. Warto jednak miec pewne rzeczy na uwadze, zanim wezmie sie do reki mlot i przecinak. Bo zbyt wielki luzik przy budowlance konczy sie potem uwolnieniem znacznej liczby golebi.