MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt wrz 12, 2025 7:48 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: ndz maja 08, 2011 5:39 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: wt gru 04, 2007 4:52 pm
Posty: 1454
Lokalizacja: ok.Cieszyna/Słupsk
Czy da sie wymienic przednie sprężyny bez użycia ściągacza, ew. z użyciem ściagacza uniwersalnego, niededykowanego do MB. Duże jest ryzyko rozwalenia czaszki?

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem


Na górę
Post: ndz maja 08, 2011 9:11 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
Bez ściągacza nie dasz rady, a z uniwersalnym ryzykujesz życiem ;)

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: pn maja 09, 2011 1:25 am 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 18, 2009 12:46 pm
Posty: 23
Lokalizacja: Lbn
Da się sciągaczami uniwersalnymi.
Inna sprawa, że nie jest to jednak w 100% bezpieczne, ale jak nieco pogłówkować i asekurować się w trakcie pracy na wszelkie możliwe sposoby, to nic złego nie powinno się stać. Wymaga to jednak wyobraźni.
Ja korzystałem ze zwykłych sciągaczy zakupionych na giełdzie za 50zł. [zlosnik]
Przy okazji sworzni wymieniałem również sprężyny. Przed rozpoczęciem prac, postanowaiłem wybadać na nowej sprężynie jak będą się spisywały owe sciągacze. Powiem tylko tyle - po sciśnięciu jej tylko o jakieś 6cm (a trzebaby duuuużo więcej) uznałem, że więcej się boję - śruby ściągaczy były już delikatnie, lecz zauważanie odkształcone i widać było, że skumulowana w sprężnie siła mogłaby wyrządzić uszczerbek na zdrowiu, gdyby się oswobodziła. Wcześniej owe sciągacze wydawały się całkiem solidne - oczywiście w porównaniu do innych oglądanych na giełdzie.
Obrazek

Nie mając ochoty ryzykować zanadto, że sciągacz pęknie w trakcie skręcania, pokombinowałem trochę i zastosowałem prosty patent z użyciem dwóch podnośników i odginaniem wahacza do dołu. Później okazało się że nie wymyśliłem nic nowego. Oczywiście w tym wypadku trzeba koniecznie odkręcić amortyzator i wyciągnąć go z poduszki oraz odpiąć drążek stabilizatora od wahacza. Żeby było wygodniej, wypadałoby odpiąć całą zwrotnicę, choć nie jest to konieczne. Ja i tak musiałem to zrobić do wymiany sworznia.
Jakby się uprzeć, to wystarczyłby jeden podnośnik + "kobyłka", ale przy zastosowaniu dwóch jest wygodniej.

Zrobiłem to tak:
- jednym podnośnikiem trzymamy auto, drugi podkładamy starannie (tak żeby nie miał możliwości wyślizgnąć się) pod wahacz i windujemy go w górę na odpowiednią wysokość. Teraz można wypiąć amortyzator i drążek. Łapiemy sprężynę sciągaczami i bardzo ostrożnie opuszczamy podnośnik pod wahaczem. Teraz powinno się dać bez problemu wyciągnąć sprężynę.
Obrazek

- sciskamy nieco nową sprężynę sciągaczami (w moim przypadku o te 6cm), wkładamy górę do kielicha, obracamy odpowiednio, żeby początek sprężyny pasował do przetłoczenia na wahaczu, odginamy wahacz do dołu tyle ile trzeba i wciskamy dół sprężyny
Obrazek

- znowu wciskamy podnośnik pod wahacz i bardzo ostrożnie windujemy w górę. Dobrze jest w międzyczasie coś podkładać pod wahacz dla zabezpieczenia. W odpowiednim momencie zdejmujemy sciągacze.
Obrazek

- po podniesieniu wahacza na odpowiednią wysokość przykręcamy do niego drążek. Od tej pory jesteśmy w zasadzie bezpieczni - przynajmniej sprężyna nie powinna nam zagrażać, ale ostrożności nigdy nie za wiele.
Obrazek

- składamy wszystko "do kupy" i gotowe
Obrazek

Jak widać da się wymienić sprężynę przy użyciu zwykłych sciągaczy, jednak jakby nie patrzeć - jest to kombinatorstwo i jeżeli coś przekombinujemy, to można doznać poważnych obrażeń, a nawet zginąć. Swoją drogą, po zakończonej misji doszedłem do wniosku, że dałoby się wymienić te sprężyny bez użycia sciągaczy i to na dwa różne sposoby, jednak byłoby to jeszcze bardziej ryzykowne.
No i pamiętaj o tym, że łatwo jest tylko powiedzieć, trudniej zrobić - dlatego jeżeli nie czujesz się na siłach, oddaj lepiej auto do warsztatu, żeby później nie trzeba go było wieźć tam na lawecie.
Jeszcze raz zaznaczam, że powyższy sposób nie jest bezpieczny i nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za wykorzystanie tego opisu.

_________________
W124 300D '92 Arcticweiss


Na górę
Post: pn maja 09, 2011 7:47 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: wt gru 04, 2007 4:52 pm
Posty: 1454
Lokalizacja: ok.Cieszyna/Słupsk
Bardzo fajny opis, a jednak chyba nie ma co kombinować. Ściągacz do MB kosztuje ok 1000zł na allegro. Mój szaman powiedział 50zł za wymiane jednej, mimo, żę dysponując odpowiednim ściagaczem to niewiele pracy. Chyba lepiej zapłacić tą stówke, niz chodzic ze sprężyna w czaszce.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem


Na górę
Post: sob cze 18, 2011 9:16 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr mar 26, 2008 8:12 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Pszczyna
Najprościej utoczyć u znajomego tokarza dwa "talerze" o grubości ok 1 cm przewlec przez ich środki szpilkę ( ja mam 16mm), i wyciąć ok 1/5 okręgu tak żeby talerze osiadały w odpowiedni sposób na zwojach sprężyny. Sam osobiście stworzyłem sobie taki zestaw i sprawdza się bardzo dobrze da się ścisnąć sprężynę tak, że zwój na zwoju siada. Ale strach jest i tak.

_________________
124 220CE - 92 r.


Na górę
Post: ndz cze 19, 2011 10:07 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:06 pm
Posty: 114
Lokalizacja: Lublin
Kolego Jac, może jakieś foto Twojego ściągacza, bardzo chętnie sprawiłbym sobie coś takiego.
Mile widziane wymiary.

_________________
W124 230 '87 - na co dzień

Rover 218 SDe - sprzedam.


Na górę
Post: ndz cze 19, 2011 9:51 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr mar 26, 2008 8:12 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Pszczyna
Jutro postaram się wrzucić zdjęcia i wymiary.

_________________
124 220CE - 92 r.


Na górę
Post: ndz cze 26, 2011 10:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr mar 26, 2008 8:12 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Pszczyna
Witam poniżej obiecane zdjęcia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd5 ... c0ea9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/00f ... ce56a.html
[img][IMG]http://images47.fotosik.pl/943/00f65fd22f8ce56am.jpg[/img][/img]
Obrazek

wymiary talerzy to 120mm średnica, 10mm grubość, około 4mm zatoczenie o średnicy 80mm na sprężynę. Szpilka 16mm, ściągacz jest zrobiony pod przód na tył trzeba by zrobić inną średnicę.

_________________
124 220CE - 92 r.


Na górę
Post: pn cze 27, 2011 5:28 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
Jakbym skądś znał ten ściągacz [zlosnikhihi]

Generalnie opis wyżej fajny, ale czy warto aż tak ryzykować dla 100zł ?


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl