ani na koncu ani na poczatku nie blokowalo.. tak w polowie hehe - poprostu po zmniejszeniu luzu na wprost nagle poczulem przy skrecaniu blokowanie..

o to mi wlasnie chodzilo co powiedzial Ukaniu

jak skrecilem za mocno to poczulem opor w pewnym momęcie, dalo się za pomocą sily przejsc opor, a ppozniej szło lzej. Im mocniej skreciłem tym opor dluzej trwal

a krecilem luczem w reku - mozliwe ze za pomocą kierownicy opor bylby mniej odczuwalny.. tego nie wiem.. a w necie wyczytalem przypadki ze wlasnie po mocnym skreceniu czasem kierwonica zostawala w polozeniu skretu po ustawianiu..

ukaniu pisze:
Ja teraz ze 3 tyg jeździłem pierdkiem z przekładnią zębatą o stałym przełożeniu - taka nowoczesna - zwykła Wsiadłem do MB i nie mogłem się nadziwić ile się musze nakręcić aby skręcić a ile kierownica chodzi bez zdecydowanie wyraźnej reakcji samochodu. W przekładni nie mam luzu...
to ja teraz rozumiem Blache jak w wywiadzie mowil na temat seca ktorym jezdzil w Odwróconych.. on wlasnie tam mowil o tym co zauwazyles - ze zanim auto zareagowalo na skret keirownica to troche musial jej skrecic, w porownaniu z nowymi autami

- myslalem ze mial luz, ale widac ze jednak niekoniecznie
