MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Cześć,
własciwie to już podjąłem decyzje o zakupie beczki. Chciałbym jednak poznać pare Waszych opini na jej temat. Chodzi mi głownie o codzienne sprawy, problemy itp oraz cenne uwagi przy zakupie. Co do codziennej eksploatacji to np jaki silnik wybrać (w zimę też bede jeździć codziennie), z którego roku auto szukać (co sie zmieniło na lepsze po modyfikacjach). Czy generalnie beczka ma dobre przewietrzanie i czy paruje w zime, jak z ogrzewaniem tylnej szyby? Czy nowe kwadratowe światła oprocz kształtu dają lapszy widok w nocy. Może szukać egzemplarzy z jakimś konkretnym wyposażeniem. Czy jest sens bawić sie w Europie w autoamtyczna skrzynię. No i w końcu gdzie znależć dobry egzemplarz i ile dać żeby nie przepłacić.
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Witam,

Dobre w123 to nie taka prosta sprawa:) Trudno znalezc sensowny egzemparz, ale takie bywaja. Ja bym sie nie kierowal rocznikiem, a stanem samochodu. Zmiany z grubsza sa opisane w watku o seriach w w123.

Co sprawdzic - elementy nosne, blacha, chyba ze chcesz zaczac od remontu. Patrz pod wszystkie wycieraczki, czy nie ma dziur w podlodze, poza tym standartowe miejsca jak w MB.

Silnik, najtaniej wyjdzie diesel, czy 200, 240, 300 to juz rzecz gustu. Regula jest taka, ze kolejna pojemnosci to okolo 1l wiecej spalania (jak oczywiscie wszystko jest tak jak nalezy w ukladzie wtryskowym). Najszybsza jest 300. Ja jezdze 240 i mozna sie sprawnie poruszac, przy zuzyciu paliwa 8 (max. 9 miasto zimo, 8 trasa 120-130). Tutaj tez kierowalbym sie stanem silnika, a nie pojemnoscia. Jak znajdziesz auto z 5 biegowa skrzynia (240, 300) to spalanie w trasie okolo 1 litr mniej:), ale to rzadka sprawa. Automat to nie wiem, nie mialem i nie jezdzilem. 4 biegowe skrzynie biegow manualne sa praktycznie nie zniszczalne (jak jezdzi na oleju klasy ATF).

Auto wogole nie paruje, o ile nie jest wilgotno w srodku, a moze byc z roznych przyczyn.

Co do wyposazenia, mozna znalezc i z ABS i ele. szybami, podgrzewanymi siedzeniami, ale to najczesciej bedzie 280E. W dieslu zdarza sie dosc rzadko.

Nie wiem, czy swiatla prostokatne lepiej oswietlaja w nocy niz okragle, ale jak juz pewnie nie jest to olbrzymia roznica.

Ja bym na Twoim miejscu przyjrzal sie doklanie:
1 karoseria, blachy
2 silnik
3 uklad przeniesienia napedu (halas - tylny most - wycie przy wiekszych predkosciach lub glosna praca pod obcjazeniem; luzy)
4, a zasadzie 0 - numerki - tutaj mozna wszystko spotkac, od kundli (diesel w benzynie - co nie jest szczesliwym rozwiazaniem, bo karoseria diesla jest mocniejsza, a przy okazji zmieniony byl tylko silnik, bez tylnego mostu), po 4 auta w jednym.

Numery silnika i nadwozia znajdziesz pod maska, ale czesto jest karteczka w bagazniku (pod tylna polka), na ktorej jest tez numer nadwozia - dobrze, aby sie zgadzal. Poza tym Vin mozna sprawdzic w EPC.

Ja swoim w123 przejechalem 70tkm w 2,5 roku, do normalnego codziennego uzytku jest dobry, ale musisz sie liczyc ze auto bedzie pochlaniac kase proporcjonalnie do stanu i przebiegu i nawet jesli znajdziesz w123 w przyzwoitym stanie to tez.

_________________
w123

Z silników polecam 240 D, według różnych opini moich znajomych jest
to najlepszy układ moc/wytrzymałość/spalanie

_________________
W126 300SE czyli Second Edition

Ex W123 200D

Zdanie kompletnego laika też się liczy? MOje jest takie kupiełm 200 D około czerwca i od początku pokochałem moje auto. Przejechałem nim już około 40 tys - w same wakacje około 20 tys.
Pierwsza sprawa- moje auto było w stanie średnio dramatycznym o czym wiedziałem już kupując go ale w zasadzie spośród auto które obejrzałem ten był najsensowaniejszy - rocznik 1978 światła okrągłe - moim zdaniem ładniejsze i bardzo dobrze oświetlają jezdnię. A teraz bolączki.Najpierw sypęły sie wahacze. Ale to ponoć normalne. Potem okzałao sie w listopadzie że mój silnik to już szrot i trzeba go w zasadzie zrobić na nowo. Uznałem że szkoda kasy na remont 200 D i kupiłem 240 D w tej silniejszej wersji z chłodnicą oleju (w 200 D tego nie miałem) - z właściwą kompresją mierzoną w zakładzie jakimś super hiper urządzeniem.
I cóż -za auto dalem 3000 zł. Dołożylem do niego na dzień dzisiejzy razem z silnikiem, nowym rozrusznikiem , nowym akumulatorem, oponami jakieś 2500 zł. Ale co jest istotne . ja tym samochodem jeżdżę na codzień caly czas. Jedyny postoj dłuższy to jak wymienialem silnik - tydzień czasu ponad autka nie widziałem.Ale poza tym codziennie rano do pracy. Raz w tygodiu trasa na ok 380 km, do tego brat pożycza jak sięz dziewczynami spotyka po nocach więc moje zdanie jest takie - auto na pewno zjada pieniądze i ja muszę jeszcze wiele dołożyć żeby doprowadzićdo stanu takiego jakbym sobie wymarzył. Ale na codzień jeżdżę bez większych problemów i nerwów.

Jak wiecie, jeżdżę beczunią od niedawna, ale za to codziennie. Mimo, że jest to tylko 200D to bardzo dobrze spisuje się na codzień. Czasami łapię się tylko na tym, że blokuję lewy pas (przyzwyczajenia z SEK'a gdzie miałem jakieś 200 koni więcej ). Co do silnika - liczy się przede wszystkim stopień zużycia, przy dobrej 200D niejeden 240D wysiądzie. Dla mnie ideałem beczki to 240D lub 300D z automatem i najlepiej kombi - ale zdobyć coś takiego graniczy z cudem. Jeśli chodzi o skrzynie to osobiście polecam automat, jeżeli był prawidłowo eksploatowany to nie powinno być kłopotów, silnik i przeniesienie napędu będą mniej wyeksploatowane niż w manualu i do tego większa przyjemność z jazdy (ale to rzecz gustu). Zimy w automacie bym się nie bał. Także 200D z automatem daje radę. Mimo, że niedawno kupiłem beczkę, nadal jestem w trakcie poszukiwań, tak więc mam spory przegląd rynku i wiele beczek widziałęm - służę zatem pomocą (Futrzak, jak by co to pisz na PW).

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

beczka jest chyba najbardziej udanym modelem MB-warta polecenia
jesli diesel, to 240 lub 300 - liczy sie faktycznie stan motoru
jesli benzyna, to polecam 230E/280E - tylko z wtryskiem
230E jest ekonomiczna i ma przyzwoita ilosc konikow pod maska(dlatego zmienilem diesla na benzynke)
jesli jestes zwolennikiem LPG, to wyjdzie taniej niz diesel
moja MB jezdze od 10 miesiecy (30k km) i chwale sobie exploatacje
dodam tylko, ze nie moglem znalezc w dobrym stanie, wiec kupilem sztuke do remontu i po tym wszystkim jest bez zarzutu
spalanie LPG to 11-12,5l/100km niezaleznie od tego czy miasto czy trasa (w miescie powoli, w trasie szybko) i niezaleznie od temperatury
wyposazenie - im lepsze tym lepiej . w standardzie masz wspomag. kierownicy, ogrzewana szybe i gwiazde na masce
wentylacja dobra, jesli sucho w kabinie, to nie musisz uzywac ogrzewania tylnej szyby
kazda beczka w dobrym stanie i zadbana odwdzieczy Ci sie czesto lepiej niz nowe auto - ja zmieniam tylko olej i filtry oraz ustawiam zawory

_________________
pozdrowionka
Łysy

wolny wakat na beczkę :)

Co Wy z dieslem ??
Od kiedy diesel MB jest ekonomiczny jeśli 240 pali 9L /100km , przy mocy pod maską powiedzmy .... dla mnie niewystarczającą .... jest ekonomiczny to ja jestem kosmitą

Ale do konkretów. Przyjmijmy że pali no już niech będzie 8L/100km oleju napędowego, który jest dokładnie po 2,89, więc przejechanie 100km dieslem to koszt 23,12zł , osiagi i poczucie bezpieczeństwa przy wyprzedaniu..... ja sie nei czuje jako kierowca diesla

teraz benzynka, mam 230E, pali mi po mieście 12L LPG / 100km, gaz jest po 1,36 czyli koszt 100km to 16,32zł

WIEC GDZIE TU EKONOMIA??

wiem że zaraz ktoś powie że silnik jest na benzyne a nie na muchozol, ale do mnei to jakoś nei dociera , bo LPG się zwraca wręcz momentalne.... więc po co przepłacać

wiem że 280 na gażniku troche pali, ale jak już ktoś kupuje taki silnik to go na to stać, 280E juz lepiej i taki to nawet sam bym sobei kupił, a pali niewiele więcej niż moje 230E, czego poparciem mogą być wypowiedzi posiadaczy takich silników na Tym forym!

Automat - nei będe się wypowiadal bo jechałem tylko jedną W123 z automatem jako pasażer.... i ja wiem czy to taki fajne , ale sam nie prowadziłem - bo nie miałem czego , ale tu kto co lubi, jeden chce automata, inny manuala.... gust i przyzwyczajenie , no i troche automat więcej pali - podobno

wyposażenie..... a jak kupisz bez dodatkowego wyposażenia i sobie potem za grosze dokupisz... więc na to bardzo nie patrz, bo el.szybki, lusterka, podgrzewane fotele(z tym to trudno,ale są ) są do kupienia za grosze

a gdzie i co to znaczy "za grosze" ?

_________________
w123

Trzymajcie mnie

Stary, jak masz porównać ekonomię, to rób to na oryginałach, czyli DIESLA względem BENZYNY, a nie - jak to trafnie ująłeś - MUCHOZOLU A po drugie, jeśli Twoja 240D pali 9l/100km, to musisz coś z tym zrobić. Moja W123 300D '80 (88KM) paliła mniej

Generalna zasada przy zakupie, to sprawdzić konstrukcje w szerokopojętym znaczeniu (rama, blachy, podłogi) oraz układ napędowy i jezdny. Zwróć uwagę na miejsca mocowań foteli - tam lubi gnić (ja się zapadłem - moge zapodać fotki ). Silnik sprawdzić od zimnego do ciepłego (wskazania ciśnienia, zapalanie i gaszenie na zimno/ciepło), do tego pomiar w sprężania w ASO (przy nominalnym 21 bar będziesz miał już problemy w zimnę, szczelność motoru (wycieki), Visco (najlepiej latem) i pompę podciśnienia (najlepiej zimą), do tego luzy na moście i półosie.

Generalnie z beczki byłem bardzo zadowolony, duże i przestronne auto. 3 litry i 88KM pod maską pozwalało na przyspieszanie z przyczepą pod górkę. 5 garów to jest to Paliła przy tym mało, jak na diesla przystało - w lato w trasie ok. 7, a zimą max 8,5l/100km. Niestety kupując go mało co wiedziałem o oszustach, no i beczunia po 2 latach się rozsypała (ww. podłoga przy mocowaniu fotela kierowcy) Sprzedałem, a na pierwsze spotkanie MB/8 w W-wie przyszedłem wieczorem piechotą Auto wyjątkowo dobrze zakręcało, a w trasie po prostu płynęło. Z przewietrzaniem nie było kłopotów, ogrzewanie tylnej szyby z czasem wymagało u mnie podklejenia styków do siatki na szybie. Wyposażone na poziomie wspomagania i centralnego zamka w zupełności wystarczało, choć odczuwałem brak elektrycznie opuszczanych szyb. Auto generalnie większe od np. W124.

Z ciekawostek sprzed kilku lat: raport TUV okreslił silnik 220D w modelach W115/W123 jako najbardziej udaną i niezawodną jednostkę napędową w segmencie aut ponad 20-letnich zapewniającą duze przebiegi bez remontu silnika.

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18

no benzyna kontra diesel na paliwie właściwym , to juz jest mały klopocik w kosztach.... bo głownie chodzi o cene benzyny i ON, gdyby nie ta akcyza to byśmy mieli normalnie "ameryke" , no ale co zrobimy

No ale tak realnie patrząc.... spotkanie silnika z zaplonem iskrowym (jakie to mądre ) bez instalacji LPG to graniczy z cudem! No takie jest życie bo po co płacić 3,44 za litr jak można 1,36... wiem że ma to swoje wady i zalety (nie wlejesz do baku jakiegoś NITRO i niewiadomo czego - opisywałem już remont Omegi 2,0i po takiej mieszance ).... ale to nei watek o LPG

Diesel, no tego to czasami karmią RB - i ogłoszenia typu (dosłownie): " czyszczenie układu zasilania dla lubiących ciepło" ale to raczej nie jest typem paliwa alternatywnego tak jak LPG
, no do diesla można olej jadalny tylko bak trzeba podgrzewać - to może w przyszlości będzie tak samo popularne w dieslach jak teraz LPG w benzynie....

Co do sprawdzania i przyglądania się MB przed kupnem w pełni zgadzam się z poprzednik-iem/ami

A co do dodatkowych gadgetów do MB123 za grosze, to obecnie czekam na elektryczne szybki, fotele z grzaniem - tylko po co mi to , no i jeszcze pozostaje drewno do środka i klima(ale z tym to już więcej kłopotów więc rozglądam się za elektryczną )... no i tyle w zasadzie dodatków do MB - bo co jeszcze wkładali? no i lusterko prawe regulowane, bo podgrzewane mam oba... adres i namiar jest w sąsiednim watku : "SILNIK" Beczko Maniaka i tam jest namiar i opis co,gdzie a ceny są naprawde ... kuszące - wiem bo sam kupuje

Co do zurzycia paliwa zgadzam sie całkowicie z Sebianem. Też miałem W123 300D i paliła 6.7l na tarsie przy 110km/h.A teraz mam muchozol 300E

Dziekuje wszystkim za cenne uwagi. Moje poszukiwania zaczynam już teraz ale pewnie kupie dopiero na wiosnę bo nie mogę zostać na codzień bez auta. Tak więc czekam aż bede mogł wyciagnąć Kasztankę z garażu i sprzedam Garbatego. Z chęcią pogadam Bukol o ofertach na najblizszym warszawskim spociku w Galerii Mokotów.
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

A w miescie, na krotkich trasach, zima

Raz udalo mi sie 240D zejsc do 5,5

_________________
w123

W mieście moja W123 300D spalała zimą do 10l/100km, a latem do 8l/100km.

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18

A wiosna była w zeszłym tygodniu Może coś takiego: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=21246063 ? Tylko ten kolor

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18