MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Ano masz, bo Twoje babcie zalapaly sie na system solidarnosciowy. W skrocie wyglada to tak, ze 1 pokolenie pracuje na 2. Reforma w 99 wprowadzila system kapitalowy: w skorcie co sobie uzbierasz to masz. Jak na razie dziala on w krajach ameryki poludniowej Inni sie patrza na eksperyment. Babcie sie ciesza, ze nie odkladaly sobie same na emeryture, bo jakby tak bylo to wartosc skladek z lat 70-80, a pozniej hiperinflacja z poczatku lat 90 spowodowalaby, ze emerytura bylaby ekwiwalentem wartosci paczki papierosow. Poczytaj sobie o systemach emerytalnych, roli panstwa i innych takich rzeczach chocby w necie. Troche Ci to rozjasni.




Chciec sobie mozesz Jak chcesz to zmienic to masz mozliwosc zalozenia partii, albo zaglosowac na taka, ktora to zmieni. Obecny system, ktory istnieje nie zmieni sie tylko dlatego ze tak chcesz. Nie bede ocenial Twoich pogladow, ale masz dziwne podejscie typu chce i tak ma byc. A jak ktos mysli inaczej to jestes czerwony (zle) lub lubisz/glosujesz na PiS (tragedia). A ja bym chcial, zeby kazdy byl madry i wiedzial o czym pisze, a przy tym nie staral sie obrazac innych niezaleznie od jego pogladow

_________________
w123

Może wyjaśnię trochę, jak to wygląda, bo wielu jak widzę daje się podpuszczać mediom.

W "mundurówce" praktycznie nikt z dobrym zdrowiem, tak nerwowym, jak i fizycznym, nie przechodzi na emeryturę po 15 latach. Bo to się po prostu nie opłaca! Po 15 latach dostaje się grosze. Każdy ciągnie jak najdłużej, żeby mieć te 25-30 lat pracy. Kto nie wierzy, to może niech najpierw zapyta ludzi, którzy tam pracują... przepraszam - służą - i tu też jest różnica, bo to nie jest praca, a służba, z wszystkimi tego konsekwencjami. Jest to praca stresująca, z wysoką dyscypliną, na rozkaz, o każdej porze (jeśli jest potrzeba).
To 15 lat jest niejako zabezpieczeniem, że jeśli kogoś ta praca wyniszczy, to już coś jednak ma (mało, ale zawsze).
Dla przykładu podam żołnierzy, którzy często po 15-20 latach mają zniszczony słuch (strzelania), a w jednostkach powietrzno-desantowych zniszczone stawy kolanowe (od skoków).
Wiele osób gada o tym, że ta policja/wojsko/itp. ma tak dobrze. Tylko dlaczego, gdy była jeszcze zasadnicza służba wojskowa, to większość kombinowała jak tu się wymigać, w zastępczej w policji też raczej nie chcieli "odwalać" ZSW? Jak jest tak super, to dlaczego tam wszyscy nie idą?
Podkreślam, jest to służba, nie praca, wygląda to zupełnie inaczej niż w cywilu. Dlatego wynikają z tego pewne przywileje.

Rozdmuchuje się ostatnio ten temat, bo czymś trzeba odwracać uwagę od prawdziwych problemów, typu skostniały ZUS, niesprawiedliwy KRUS, deficyt, wysokie obciążenia podatkowe przedsiębiorców, itp. Lepiej gadać o tarczach, emeryturach policji, 17 września, itp.

A w Polsce zamiast walczyć o to, żeby mieć lepiej, łatwiej walczyć o to, żeby ktoś miał gorzej.

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...

Licz się ze słowami...



Z naciskiem na chyba...

Macie rację.
Nie ma co się pieklić... Niech system sobie będzie taki jaki jest. Po prostu jak reszta kupię sobie w przyszłości hektar ziemi i będę płacił grosze, albo ubezpieczę się w jakimś Luksemburgu, w ostateczności wyjadę i zostawię was z tym syfem. Już nawet rewolucjonistą nie mogę zostać, bo zabronili wczoraj produkcji symboli rewolucyjnych...

Pozdrawiam i kapituluję.

_________________
ex W123 300D 83'
ex Jawa 50 typ23

Michal, nie przesadzaj, nikt sie tu na babcie zasadzac nie bedzie..
Jak sobie popatrzymy na ta nasza rozmowe z punktu widzenia takiego niemca czy francuza, to w zasadzie bedzie sie on smial do rozpuku.. Media i politycy, ktore(rzy) czesto niewiele maja wspolnego z polskoscia, szczuja obywateli polskich na siebie. Efekt jest taki, ze najezdza sie na emerytow, albo na rolnikow, tamci najezdzaja na policjantow i kolejarzy, tamci znowu na gornikow i matki w ciazy.. Nie tedy droga Panowie i Panie..
Kiedys jeden cwany Niemiec powiedzial, ze zeby zrobic interes na Polakach, trzeba ich ze soba sklocic, najlepiej ze trzech, wtedy mozna brac wszystko za darmo... Cholernie duzo w tym prawdy, zwlaszcza patrzac na to co sie w naszym kraju dzieje w ostatnich latach..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

Patrz pan - to ja nie wiedzialem, ze mieszkam w ameryce poludniowej i ze system dzialajacy kilkadziesiat lat z powodzeniem jest eksperymentalny?!

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!

To dlaczego policjanci tak ostro protestowali, jak chciano przedłużyć im obowiązkową służbę do 25 lat? A te grosze to ok. 50% ostatniej pensji, czyli niewiele mniej, niż zwykły Kowalski po 35 latach pracy.




A ty się pchałeś na siłe do wojska za 250zł/miesiąc podczas służby zasadniczej?

_________________
W201
W124
W168

Znam wojskowych i policjantów, emerytów i w czynnej służbie, którzy już po 15-20 latach są wrakami. Znam też takich, którzy jeszcze się mają dobrze i dociągają do tych 25-30 lat bez problemu.

Zwykły Kowalski nie pracuje w takim systemie jak strażak, policjant czy żołnierz. Nie naraża stale życia i zdrowia (nie mówię, że wszyscy ww. je narażają, ale jak już lubicie uogólnienia...), nie jest na rozkaz, nie musi być dyspozycyjny w każdej chwili, nie ma nielimitowanego czasu pracy, nie ma wysokich wymagań co do stanu zdrowia, itp. itd.



A kto z Was został w wojsku, z możliwością dostania emerytury po 15 latach i za już większe pieniądze, po odbyciu ZSW?

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...

Z tego co napisałeś, to trzeba być zdrowo pieprzniętym aby iść w ,,służbę" do którejś z tych organizacji.
Dać sobą pomiatać za gówniane pieniądze i być nazywanym przez gnoi ,,psem'' lub ,,trepem''.

one zostaly okradzione. to jest proste i oczywiste.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm

Powiem tak...

Sam się zastanawiałem nad służbą w wojsku. Ale mi przeszło. Za te pieniądze, w większości na starym sprzęcie, nie wiadomo gdzie (bo nikogo nie obchodzi, że Cię rzucą w las gdzieś w Polsce), z ogromnymi wymaganiami przy rekrutacji, jeśli się nie ma szczęścia - ze słabymi perspektywami awansu, cały czas dyspozycyjny i na rozkaz, na dodatek nie wiadomo, co naszej władzy strzeli do głowy i czy czegoś nie "zreformują".

Za te same lub większe pieniądze można normalnie pracować w cywilu.

Tak więc "mundurówka" jest dla ludzi, którzy albo mają powołanie i lubią tą robotę, albo mają znajomości, albo nie mają innej opcji.

A taki szary Polak w telewizji zobaczy jakąś paradę i już myśli, że wszystko jest super, nic tylko służyć i po 15 latach mieć emeryturę.

W policji i straży też nie jest lepiej...

To 15 lat do emerytury jest swego rodzaju zachętą, bo przy tych płacach i bez tego przywileju, to wielu by tam nie poszło, a na dodatek wielu by obecnie zrezygnowało.

Tak samo nie mam pretensji do górników, bo to jest bardzo ciężka i niebezpieczna praca i nikt z Was nie chciałby tak naprawdę się z nimi zamienić.

Jeśli już nie można zmienić tego systemu w całości, to należałoby go po pierwsze uszczelnić, żeby na nim nie pasożytowali ludzie, którym się tak naprawdę jakieś przywileje nie należą, trzebaby zrobić porządek też z lewymi rentami, itp. Trochę skromności przy wznoszeniu gmachów z marmuru też by się przydało. Należałoby także zrobić ukłon w stronę firm, tzn. np. w przypadku trudności z uregulowaniem ZUS-u możliwość rozłożenia go na raty, odroczenia płatności itp. A nie tak jak teraz, że nawet ze skarbówką da się dogadać, ale ZUS nie popuści.

Chociaż czy ma to sens, jeśli wszystkie oszczędności nasze rządy i tak by przejadły na bieżące cele.

Na koniec sprostowanie: po 15 latach "mundurówka" jako emeryturę dostaje 40% uposażenia, co przy zarobkach wielu z nich, szczególnie pooficerów, nie jest żadnym "kokosem".

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...

A ja mam pretensje, bo społeczeństwo nie potrzebuje górników w przeciwieństwie do Policji, Straży Pożarnej czy lekarzy. Górnik to zawód jak każdy, nikt im nie każe siedzieć w tej branży.


A tutaj akurat się zgadzam całkowicie

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92

Coś na temat jakości pracy w policji -> KLIK i tego, jak "chętnie" tam odchodzą na wczesne emerytury.

Co do górników, to jestem przeciwny jakiemuś poszerzaniu przywilejów, ale jestem też przeciwny ich zabieraniu. Jeśli ktoś się zatrudniał np. jako górnik, 30 lat temu, na określonych zasadach i teraz, nagle się zmienia zasady, w imię niewidzialnych oszczędności (i tak to aparat administracyjno-urzędniczy pochłonie), to moim zdaniem nie fair. Inna sytuacja jest w przypadku dopiero co zatrudnianych, tu nie widzę powodu, żeby rozbudowywać przywileje, bo oni teraz mogą po prostu się nie zatrudnić i iść gdzie indziej.

Jeśli dziś, po wielu latach pracy, zabiorą górnikom, policjantom, nauczycielom, to jutro dokopią pozostałym obywatelom...

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...

To czemu tak walczyli o te kilka lat, jak mieli im wydłużyć służbę?


Jakoś żadnego innego kraju w Europie nie stać na takie rozwiązania, żeby po 15 latach pracy dawać emeryturę, tylko Polska jest taka hojna.


Poza tym policjanci to wcale nie są nadludzie pracujący ponad siły w super ekstremalnych warunkach, żeby byli tak bardzo faworyzowani.

Wielu ludzi z wyższym wykształceniem zasuwa na najniższych stanowiskach za najniższą krajową i nie może sobie pozwolić na bunty i strajki, bo stracą tą nędzną posadę.

W czym policjant bez matury, po 25 latach "służby", bez znajomości języków, obsługi komputera i wielu innych pożytecznych i oczekiwanych od pracownika umiejętności jest lepszy, żeby dostawał 2x więcej od tych biednych wykształconych, niskoopłacanych pracowników?


Tylko nie pisz mi o stresie, bo każdy w pracy ma stresy i dopóki nie wymyślono jednostki miary stresu, to nie można powiedzieć, że policjant, czy żołnierz ma większy stres w pracy, niż motorniczy lub recepcjonistka.

_________________
W201
W124
W168

Już Ci to tłumaczyłem. "Polska bardzo trudna język?"
Poza tym nie dziwię im się, bo gdy byli przyjmowani do służby, to nasze państwo obiecało im te emerytury, a teraz to samo państwo, jak już nie ma zbytnio czego sprywatyzować, itp. żeby na marmury, gigantyczne odprawy, itp. było, więc patrzy, kogo tu jeszcze "wycyckać".



Tyle, że inne kraje stać, żeby policję wyposażyć i sowicie opłacić.
Nowi funkcjonariusze będą teraz mieli emeryturę najwcześniej po 20 latach.
Poza tym poproszę dowody na poparcie tej tezy, a nie "zdaje mi się".

EDIT: Ułatwię zadanie -> KLIK



To czemu Cię tam jeszcze nie ma? Mógłbyś sobie posiedzieć, pozbijać bąki, poszaleć radiowozem, inkasować lux pobory, itp. (wg. Twojego punktu widzenia), a za 15 lat emeryturka. A jaki szacunek obywateli!

Te ekstremalne warunki to kontakt z różnymi "elementami", możliwość dostania w łeb, a nawet poniesienia śmierci. Nawet w pozornie banalnych i bezpiecznych sytuacjach, typu kontrola drogowa.



To niech się zgłoszą do tej cudownej policji, ktoś im broni? Co ich powstrzymuje?

TUTAJ MOGĄ SOBIE POCZYTAĆ NA TEN TEMAT

Poza tym, często ci ludzie z wyższym, mogli się wysilić i skończyć studia, które są potrzebne, a nie, które są łatwe i wygodne. A teraz narzekają...



Ten policjant przechodzi ciężkie szkolenie, zdaje psychotesty, itp. a później często musi szlifować krawężnik i ryzykować, że dostanie w łeb od lumpa. Za to mu właśnie płacą, za to ryzyko.



Motorniczy czy recepcjonistka nie służy w uzbrojonej, zdyscyplinowanej i często skoszarowanej formacji.

Widzę, że o policji wiesz tyle, co po kontakcie z nią np. w trakcie kontroli drogowej, ale musisz się usilnie wypowiedzieć, bo chyba masz do nich o coś żal. Jeśli masz im za złe ich "przywileje", to czemu Cię tam nie ma i sam się w nich nie pławisz i nie inkasujesz tych "astronomicznych" poborów?

Ja wiem, że nie wszyscy policjanci wzorowo wykonują swoje obowiązki a policja nadal nie działa tak, jak wielu by oczekiwało. Tu tak samo jak w każdej grupie zawodowej, np. prawników, lekarzy, mechaników, kierowców, itp. zdarzają się partacze, itp. ale jednak policja, straż poż. i wojsko są konieczne dla funkcjonowania państwa, a żeby te służby miały funkcjonariuszy, przy tych płacach, wymaganiach i warunkach pracy, konieczna jest jakaś zachęta/przywilej ze strony państwa.

Na koniec trafny komentarz w temacie.

Chciałem wstąpić do policji, jak kończyłem studia, ale tak się stało, że rozpocząłem własną działalność, która pozwoliła mi pracować na swoim za minimalnie większe pieniądze, niż pensja policjanta.

Szumek skąd wiesz, że nie znam żadnego policjanta? Akurat sromotnie się mylisz, znam co najmniej kilku(i niekoniecznie powierzchowne, przypadkowe znajomości) - i to w różnych zakątkach policji od dołu do.. no, może nie góry, ale wystarczająco wysoko, by mieć jasny pogląd na tą formację.
Jakoś na pracę w policji i warunki narzekają tylko ci, którzy tam poszli zaraz po szkole i nigdzie więcej nie pracowali. Ci, co zaznali pracy w warunkach konkurencji wolnego rynku, doceniają co mają i są zadowoleni z warunków, bo wiedzą, że mają lepiej od innych.

Piszę to, co usłyszałem od POLICJANTÓW, a nie od kogoś, kto słyszał, co jego znajomy słyszał od znajomego...

Ja, dzięki Bogu ma swój malutki interesik, który daje mi kilka złotych na życie i nie narzekam, tylko boli mnie, że co miesiąc wpłacam niemałą sumę na ZUS, który trwoni te pieniądze na rozdmuchaną administrację, marmury i zagraniczne wojaże lokalnych kacyków, a na wypłatę bieżących emerytur pożycza z budżetu państwa.
Do tego uprzywilejowane grupy zawodowe, idąc na wcześniejsze emerytury pogłębiają zapaść finansową naszego państwa, pobierając świadczenie, na które nie zdążyli odłożyć podczas krótkiej aktywności zawodowej.

NAS PO PROSTU NA TO NIE STAĆ!!!

To dobrze, że Polacy znaleźli sposób na obejście ZUS-u. Mam nadzieję, że skala tego procederu zwiększy się na tyle, żeby nasi miłościwie nam rządzący dostrzegli problem i zastanowili się nad sensownym rozwiązaniem.

Przy obecnej tendencji finansowej i demograficznej, to nie mam co liczyć na emeryturę z ZUS-u nawet, jeśli dożyję 65 lat. Wcale nie będę zaskoczony i już dzisiaj zaczynam myśleć o przyszłości, w której nie biorę pod uwagę państwowej emerytury.

Może też się zatrudnię na 1/40 etatu za granicą?

_________________
W201
W124
W168