Cześć, wszystko zależy od tego do czego chciałbyś tego samochodu używać. Czy ma służyć do tego, żeby kilka miesięcy nim pojeździć, czy też chcesz przeprowadzić jakiś remont i używać tylko od parady. Ze zdjęć trudno wiele o samochodzie powiedzieć, w większośći wygląda na II serię, jednak dla pewności dobrze byłoby sprawdzić nr nadwozia. Błotniki z przodu jakieś sztukowane, sprawdź czy mocno szpachlowane, czy też założono laminat, na fotografi wygląda jakby tył z lewej stony łamał się ku dołowi. Może to być efekt zdjęcia, ale koniecznie należy sprawdzić podłużnice za tylną kanapą i nad tylnym zawieszeniem, bo to nie wróży nic dobrego. Elementy wogóle nie wyglądają na zbyt dobrze spasowane, niektóre są powgniatane, gdzieniegdzie ciemniejsze jakby rdzawe plamy co oznacza, że poza lakierowaniem konieczne będzie poprawienia blacharki. Pisałeś o ograniczonym budżecie. W mojej okolicy lakierowanie z poprawieniem blacharki, która jest w stosunkowo dobrym stanie to wydatek około 5000,00, do tego napewno dojdą uszczelki szyb i drzwi, które o ile jeszcze jako tako się trzymają to nie wytrzymają ponownego montażu, a już napewno nie bedą szczelne. Tak, że taki podstawowy remoncik, dla dobrze zachowanego autka to wydatek min 7000,00zł do tego coś tam jeszcze trzeba zapłacić za samochód. Ten akurat wygląda jakby służył do jazdy na co dzień i to w Polsce, więc znajdzie się kilka kosztownych niespodzianek. W ten sposób aby doprowadzić to autko do stanu względnego zejdzie Ci około 10tys i kupa roboty. Jeśli jesteś tego świadomy i tak kochasz W115 to znajdź kogoś kto ma doświadczenie z tymi samochodami i jedź oglądać. Jeśli to ma być przygoda na jeden sezon, to też. Ze zdjęć i bez nr nadwozia ocena przypomina wróżenie z fusów. To że jeździ to niewątpliwa zaleta, jednak mechanika w tych autach jest względnie tania i prosta do naprawy, najwięcej kasy i czasu pochłonie nadwozie. Przy okazji zobacz jakie pojazdy oferowane są w tych granicach, które remontu nie wymagają przy odrobinie szczęścia można ładne 123 ustrzelić
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
. Oczywiście nie zniechęcam do 115, ale chyba czasy, że było to tanie auta już się skończyły. Na koniec złota rada: "lepiej szukać czegoś w lepszym stanie i zapłacić więcej niż tanio kupić trupka".
Życzę udanych decyzji i jak najwięcej radości z gwiazdy.
Pozdrawiam Piotr.