Bukol pisze:
Trzeba pamiętać, że niesprawny samochód często jest większym zagrożeniem dla postronnych, niż dla właściciela. Jak ktoś ma fantazję jeździć samochodem niesprawnym lub niezgodnym z przepisami to na tor. A ulice powinny być wolne od wszelkich wynalazków, złomów i innych "narzędzi zbrodni".
Forumowicze także o mnie piszą jak o zwolenniku zabijania uczestników ruchu drogowego niesprawnymi złomami, więc może coś wyjaśnię... Ja nie mówię, że jazda niesprawnymi pojazdami jest godna pochwały i naśladowania. Po prostu uważam, że w interesie każdego użytkownika samochodu jest to, by jego wóz był w jak najlepszym stanie, a zakładając, że każdy dba o stan swojego auta nie trzeba tego stanu co rok kontrolować! Przecież jak się ktoś uprze, to tak jak nie jedna osoba już tu pisała, da flaszkę w stacji kontroli i i tak będzie jeździł tym złomem. Ile czasu, ile pieniędzy, ile zachodu zaoszczędziłoby się ogólnie na zniesieniu tych kontroli! Pewnie, że stan niektórych aut pogorszyłby się, ale nie zapominajmy, że ludzie mają coraz więcej pieniędzy i i tak jeździlibyśmy lepszymi wozami niż kilka lat wstecz z kontrolami. Niektórzy po prostu żyją z przeświadczeniem, że skoro jakieś tam opłaty, podatki, wymogi, pierdoły, choćby nie wiem jak absurdalne są konieczne, bo bez nich by się świat zawalił, a wcale tak nie jest. Za kilka lat, gdy wszystkim zakoduje się jazda na światłach całą dobę w głowach to tak jak reagujecie na propozycję zniesienia obowiązku kontroli pojazdów ludzie będą reagować na pomysł zniesienia jazdy na światłach przez cały rok- nie można, bo świat się skończy, Słońce zgaśnie, a ludzie pozabijają się i rozjadą wszystkich pieszych w ciemnościach....