MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 10, 2025 3:49 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 14 5 6 7 8 9 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 7:47 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:02 pm
Posty: 1528
Cytuj:
Ale moja mercedes się nie psuje - po prostu zgodnie z prawami fizyki pewne części parcieją (jak elementy metalowo gumowe czy inne). Na to nie ma rady ani sposobu - taka jest smutna rzeczywistosć


no to o co kurde chodzi?! w kazdym aucie trzeba cos powymianiac,a jakies tam wezyki,blaszki,sprezynki itd. to i tak pierdoly [oczko]
mow co chcesz,ale ja wole wymieniac taie drobiazgi w starym mercu niz co 90tys.rozrzad mimo, ze to tylko 200zl,ale jezdzic jak na szpilkach, by sie nie urwal napinacz, co sie zdazyc moze i znam przypadki podobne.
Ja nie chce tu nikogo do MB przekonywac, ale mam swoje zdanie i pewne doswiadczenie i jak ktos ma 15tys. i mysli czy kupic cos nowszego czy "starego" benza i wybierze Fiata Pande,Deawoo Tico,albo inne cos wielkosci mojego tostera, to juz jego pech [zlosnik]
nie nazekaj wiecej na swoja Perelke, bo ladnie sie prezentuje i ma ciekawy wypas. :P

_________________
S123 230TE '81+pare innych


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 8:02 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
aegm pisze:
nie nazekaj wiecej na swoja Perelke, bo ladnie sie prezentuje i ma ciekawy wypas. :P


No kurcze - nie narzekam :) mi się Perełka ładnie sprawdza. Za 15 000 zł nic lepszego bym nie kupił nawet jeśli w auto włożyłem 3000 w eksploatację + 3000 w LPG.

Chciałem tylko zaprezentować inny pogląd - że mając więcej kasy, jeśli ktoś liczy na małe koszty eksploatacyjne i nie chce od czasu do czasu do mechanika jechać to ma wybór. Za 30 000 zł można kupić Swifta 1,3 D (3 letni w Niemczech z przebiegiem 20-30 000 km) lub Ibizę, albo Leona (4 lata).

Każdy ma to co chce lub na co go stać.

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 8:10 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
WojtekW pisze:
skoro prawdę nazywasz naiwnością, a podawanie przez ciebie fałszywych informacji jest faktem to cóż ... nie mam więcej pytań.


Moim zdaniem to Ty wierzysz w świetność tandety jaką mamy na rynku nowych aut i jakoś Cię nie oskarżam o kłamstwa i fałszowanie rzeczywistosci bo to właśnie próbujesz mi wmówić, nawet mam szacunek do Ciebie mimo Twojego lekceważącego sposobu pisania do mnie. (bo nie piszę o Tobie z małej litery w przeciwieństwie do Ciebie, ale to już inna historia, nie wszyscy muszą znać się na pisaniu).

WojtekW pisze:
Sam użytkowałem auto 5-letnie, w rodzinie mam 2 osoby, które kupiły jedna 4-letnią fabię, a druga nową - i wszyscy są zadowoleni z całkowicie bezawaryjnej eksploatacji samochodów (ja przez 5 lat, ciotka, która ma nową fabię już przez 4 lata, kuzyna fabia ma 7 lat). Nikomu z nas nie zdarzyły się awarie za 4000-7000 zł (ani nawet za 300 czy 500 zł). Żaden z moich znajomych kupujący auta 3-4 letnie (ani następnie je użytkujący) nie spotkał się z naprawą kosztującą 4000-7000 zł .


A wliczyłeś w to utratę wartości która w ciągu pierwszych 3 lat wynosi 45-55% wartości samochodu? Podejrzewam również, że to nie były TDI.

WojtekW pisze:
Cóż - albo mamy szczęście bo auta się nie psuły wcale, albo Twoi znajomi kupili szczególnie zarżnięte samochody i teraz im się wszyskim sypią.


Wspomnę im żeby już więcej tego nie robili, o ile auto nowe lub 3-4 letnie może być zarżnięte. :o

WojtekW pisze:
Kupując W124 na samym początku czasem trzeba właśnie tyle wrzucić (no dobra - przesadziłem ... mnie to kosztowało 3000 zł):
na wiązki elektryczne, pompę wody,sparciałe elementy gumowo metalowe wału, elementy zawieszenia ....

To wraz z instalacją LPG podbiło cenę samochodu do około 21 000 zł - cóż. Kupując auto 3-4 letnie wymieniasz olej, filtry i czasem pasek (o ile występuje) ... mieścisz się z tymi wymianami w 300 zł (auto benzynowe) lub w 700-1000 zł (diesel).


No czyli miałes pecha, auto mojego wspólnika ma 170.000km w tej chwili, kupilismy je z LPG za 20800zł w 2005 roku i do dziś jeździ, klima jak chodziła tak chodzi do dziś, a jest to wersja COUPE z 1995 roku czyli droższa od limuzyn/kombi, jeżeli musiałeś wymieniac wiązkę i elementy gumowo metalowe wału i miałeś sparciałe elementy to Twoje auto nie może mieć poniżej 200000km tylko sporo wiecej, albo jest jak napisałeś wyjatkowo zarżnięte. Moja kombi z
WojtekW pisze:
1985 sparciałego nic nie ma. ;)

WojtekW pisze:
i oczywiście wszystkim wszystkie padają i ceny napraw zaczynają się od 4000 zł ... ;) daj spokój


Napisałem że wszystkim się zepsuje tak samo jak Ty napisałeś, że nie zepsuje się nikomu, kij ma 2 końce.

WojtekW pisze:
w 3-4 letnich autach, które się nie psują koszty to praktycznie tylko paliwo. Takie auta już są po gwarancji, a ceny części zamiennych są całkowicie przystępne. Ot np wymiana paska rozrządu (łącznie z rolkami napinacza i wszystkim co niezbędne) w Toledo kosztowała mnie po zakupie 200 zł z robocizną. Koszty są takie same dla aut z grupy VW. W TDI wymiana paska jest droższa - ale poza paskiem raz na 90 000 km nic innego nie robisz.


Jestem na stacji diagnostyczniej co 2 dni i widzę jakie auta wiszą na podnosnikach, prosze nie opowiadaj mi bajek, że koszt rozrządu w Pasacie TDI to trochę więcej niż 200zł, jak tam jakąś rolkę ostatnio zakładali za 500zł, o gdzie reszta i robocizna, tam trzeba rozebrać pas przedni żeby to wymienić. Mają też cały karton wahaczy do grupy VAG, wymieniają je jak świeże bułki i to też jest koszt kilku stówek za sztukę. ;) Ale możesz sobie żyć w świecie cudownych 3-4 letnich aut, w których nic nie trzeba robić.

Jakby co to ja kończę ze swojej strony tę nie kończącą się opowieść, miłego bujania w obłokach.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 8:20 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
spoko spoko ...

podałem tylko przykład na podstawie cen za amortyzator w aucie 4 letnim za około 30 000 zł - koszty utrzymania tego auta to praktycznie tylko paliwo, olej i filtry. Ty pisałeś o tym, że taki amor kosztuje 3 razy więcej niż amor do W124, ja podałem przykład że kosztuje tyle samo, albo i 15-20% taniej.

Potem podałem przykład ze swojego życia - że jednak 5 letnie auto przez 5 kolejnych lat to tylko paliwo + olej + filtry + raz rozrząd + 2x tłoczki w hamulcach. No ale do ciebie to nie dociera i są to wg ciebie mrzonki ... cóż ...

Kolego - spokojnie. Nie wszyscy muszą jeździć W124. Moja Mercedes w dniu zakupu miała potwierdzony przebieg w okolicach 145 000 km (niezależnie od licznika i innych rzeczy). Zresztą zdjęcia to pokazują. Auto zadbane i niewyjechane - no ale ... ile można przekonywać.

Piszesz o utracie wartości - niektórzy na to najzwyczajniej w świecie gwizdają, bo ich stać - inwestując w 3-4 letnie, mniejsze auto, poświęcić tą "utratę wartości", a w zamian mają 5-7 lat spokoju bez wizyt w warsztacie (co sam potwierdziłeś)...

Ale to wszystko już pisałem ...

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 8:32 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
WojtekW pisze:
a w zamian mają 5-7 lat spokoju bez wizyt w warsztacie (co sam potwierdziłeś)...


O autach skończyłem, ale chyba jednak coś wciągasz bo masz wizje, gdzie potwierdziłem że przez 5-7 lat nie wizytujesz warsztatów. Możemy nawet się umówić, kupujesz auto 3-4 letnie (sam wybierasz i je normalnie uzytkujesz) i przez następne 7 lat nie będziesz w warsztacie to oddam Ci kasę za nie. Stoi?

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 8:42 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
georem pisze:
WojtekW pisze:
a w zamian mają 5-7 lat spokoju bez wizyt w warsztacie (co sam potwierdziłeś)...


O autach skończyłem, ale chyba jednak coś wciągasz bo masz wizje, gdzie potwierdziłem że przez 5-7 lat nie wizytujesz warsztatów.



georem napisał:

Dziś auta są robione z gorszych materiałów i sparciałe gumy czy uszkodzone wiązki elektryczne spotkasz prędzej w 8-10 letnim...


10 lat podane przez ciebie -3 leni wiek auta = 7 lat

georem pisze:
Możemy nawet się umówić, kupujesz auto 3-4 letnie (sam wybierasz i je normalnie uzytkujesz) i przez następne 7 lat nie będziesz w warsztacie to oddam Ci kasę za nie. Stoi?


Kurcze - nie muszę się zakładać. Miałem auto 5 letnie i w ciągu kolejnych 5 lat tylko dwa razy z powodu pierdoły jechałem do mechanika (2 x tłoczek w tylnym kole)...

no ale to do Ciebie nie dociera ... cóż ...

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 8:57 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
WojtekW pisze:
10 lat podane przez ciebie -3 leni wiek auta = 7 lat


No i gdzie tu moje potwierdzenie, że przez 7 lat nie trzeba jeździć do warsztatu? Chyba że to jest przytoczone w języku węgierskim to co innego. Proszę jednak o dokładne przytoczenie że powiedziałem "a w zamian mają 5-7 lat spokoju bez wizyt w warsztacie (co sam potwierdziłeś)..." Na razie to co robisz to chwyty w stylu PiSowskim, myślałem że dużo nie wymagam, że w prosty sposób zacytujesz gdzie to napisałem i będzie po sprawie.

WojtekW pisze:
Kurcze - nie muszę się zakładać. Miałem auto 5 letnie i w ciągu kolejnych 5 lat tylko dwa razy z powodu pierdoły jechałem do mechanika (2 x tłoczek w tylnym kole)...
no ale to do Ciebie nie dociera ... cóż ...


Może jednak warto się załozyć, nic w zamian za to nawet nie chciałem, nawet głupiego W124. ;)

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 9:21 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 24, 2004 6:57 pm
Posty: 422
Lokalizacja: Gdynia
WojtekW pisze:
A sparciała chłodnica klimy, czy sparciały łącznik wału, czy inne elementy metalowo gumowe to normalne sprawy eksploatacyjne, które nawet nie wiem jakbyś dbał to i tak się będą działy - tylko i wyłącznie ze względu na wiek. .

Myślę, że nie do końca masz rację (delikatnie mówiąc [oczko] ). Część z tych elementów, które wymieniłeś (zawieszenie, łącznik wału, elementy matalowo-gumowe, etc) wcale nie parcieją, tylko się zużywają, i jest to niezależne od wieku samochodu. W W 210 musisz (mniej więcej) raz w roku wymienić łączniki stabiliza, sworznie, inne elementy, bo po prostu się zużywają... To sama zasada dotyczy samochodów 3-4 letnich, jak i 12 letnich....
O awaryjności zaawansowanych technologicznie samochodów TDI / CDI / DCI, etc nie chce mi się pisać - pogadajcie z mechanikami: turbiny, pompy paliwa, wtryskiwacze, przepływomierze, kolektory, i tak dalej....

_________________
Pozdrawiam, Marcin
BMW E60 530D, Suzuki Intruder VZR 1800
Ex: Peugeot 505 2.5D, W123 240D, W124 200E, W210 E320, C126 500 SEC, Yamaha Drag Star, Audi A8 4.2Q


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 9:41 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
georem pisze:
No i gdzie tu moje potwierdzenie, że przez 7 lat nie trzeba jeździć do warsztatu? Chyba że to jest przytoczone w języku węgierskim to co innego. Proszę jednak o dokładne przytoczenie że powiedziałem "a w zamian mają 5-7 lat spokoju bez wizyt w warsztacie (co sam potwierdziłeś)..." Na razie to co robisz to chwyty w stylu PiSowskim, myślałem że dużo nie wymagam, że w prosty sposób zacytujesz gdzie to napisałem i będzie po sprawie.


O amorach cytowałem, a o mechaniku ... cóż - sam pisałeś o tym, że takie rzeczy jak przewody, części gumowe itp wychodzą w autach 8-10 letnich. Inne nie wychodzą (to już moje doświadczenia oraz z doświadczeń mojej rodzinki).

Nic więcej.

Dobra - skończmy ten off topic. Co miało być napisane, zostało i tyle

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Ostatnio zmieniony czw sie 28, 2008 9:44 pm przez WojtekW, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 9:43 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
które kupiły jedna 4-letnią fabię, a druga nową - i wszyscy są zadowoleni z całkowicie bezawaryjnej eksploatacji samochodów

Co Ty jeszcze robisz jeżdżąc Mercedesem, kup Skodę! :D

Ale moja mercedes się nie psuje - po prostu zgodnie z prawami fizyki pewne części parcieją (jak elementy metalowo gumowe czy inne). Na to nie ma rady ani sposobu - taka jest smutna rzeczywistosć

Guma parcieje kilkanaście lat, po wymianie wytrzyma kolejne kilkanaście lat. Wymiana całej zawiechy to w 2000 PLN się zmieścisz. Widzę w tej wypowiedzi więcej sarkazmu niż treści.

Dobrze wiesz, Wojtek, że Twoja Mercedes nie jest w tak idealnym stanie jak opisujesz :P

Ile nią zrobiłeś kilmetrów od kupna? 30, 40 tyś? Ja zrobiłem Audi w dwa lata 110 tyś i gdybym go nie walną to bym miał auto bezawaryjne. Owszem, psuło się, ale żadna awaria mnie nie unieruchomiła (choć było blisko). A kupiłem auto już z niemałym przebiegiem i bez większego badania jego stanu. Wygląda na to, że moje auto z przebiegiem 370 tyś km jest mniej awaryjne niż Twoje, które ma o 100 albo 150 tyś mniej.

Teraz powiem Ci coś co może Cię zdziwi. Nie ma ideologii w twierdzeniu, że stare Mercedesy są trwalsze niż nowsze auta. Wesz, że mam W123 w stanie wskazującym na złomowanie. Jest to 2 litrowy diesel, mimo, że jeżdżę nim 4 lata zawiódł mnie (krytycznie) dwa razy. Jak na auto 27 letnie to chyba nie dużo, co? W jednym przypadku naprawa kosztowała 120 PLN (wysprzęglik) w drugim 0, podładowałem tylko aku. Wiem, że powiesz mi, że Toledo nie zepsuł sie ani razu, ale czy toledo ma 27 lat? I czy Toledo gwarantuje taki komfort jak te W123 o 15 lat starsze? Jeździlem Toledo i wiem, że Toledo i komfort, to coś co nie istnieje razem.

Jestem pewniejszy mojego W123 niż mojej Audi i nie wynika to z ideologii, ale z prostej zależności, która mówi, że im więcej układów w aucie tym bardziej będzie ono awaryjne. W123 jest szczytem możliwości mechanicznej, zero elektroniki na dodatek w najlepszym wykonaniu.
Po co komu mało awaryjne TDI skoro i tak co 200 tyś km trzeba naprawiać pompę lub turbinę? Koszt tych napraw jest porównywalny z powazną naprawą silnika W123, którą nie trzeba wykonywać co 200 tyś km.

Do tego dodam, że żadne nowe auto klasy średniej nie da mi tyle komfortu co 15 letnie auto klasy wyższej, nie mówiąc już o 20 letnich 126, które przebija komfortem wszystkie nowe auta od klasy do średniej.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 9:52 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
Na skodę mnie nie stać ;) choć chętnie kupiłbym nowego Superba

holyfido pisze:
Dobrze wiesz, Wojtek, że Twoja Mercedes nie jest w tak idealnym stanie jak opisujesz :P


jakby była w stanie idealnym to nie dokładałbym ani złotówki ;) - ale śmiało mogę powiedzieć, że jest w stanie b. dobrym. Ot przykład - coś co wydawało mi się stukiem tarcz okazało się problemem g.wnianych opon. Po wymianie wszystko OK. Zresztą na długo przed tym zanim kupiłem swoją mercedes mówiłeś o tym, że po kupnie i tak trzeba będzie włożyć w auto jakieś 5000 zł (nie chciałem wierzyć)...

Moja mercedes ma 13 lat i zawiodła mnie w trasie 2 razy. Toledo ma 12 lat i do tej pory w trasie nic. Wiem wiem ... ono pojeździ jeszcze 4-5 lat a potem złom. W124 pojeździ jeszcze co najmniej 10-15.

Twoja 20 kilku letnia W123 nie jest cacy - i chyba wolałbym jednak toledziakiem śmigać w dłuższe trasy, niż W123 która ma ponad dwa razy więcej lat.

Wszystko jest kwestią posiadanej kasy na auto ... jak masz więcej to kupujesz nowsze i tyle

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 10:04 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
to co lepsze TDI czy LPG, bo się pogubiłem :oops:

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 10:06 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
kali pisze:
to co lepsze TDI czy LPG, bo się pogubiłem :oops:


Moim zdaniem TDI ;) bo nie trzeba wiercić serca i dokładać włoskiego syfu, który sam z siebie wykazuje większą awaryjność niż oryginalne części MB, po to tylko aby jeździć trochę taniej

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 10:07 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
WojtekW pisze:
Moim zdaniem TDI


moim też i fajnie, że wracamy do tematu

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 28, 2008 10:14 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 27, 2005 9:08 pm
Posty: 518
Lokalizacja: z Wrocka
Najlepsze jest TDI z LPG [zlosnik]

_________________
W201
W124
W168


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 14 5 6 7 8 9 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl