MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 6:21 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 114 15 16 17 1826 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 1:56 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 19, 2006 10:51 am
Posty: 1459
Numer GG: 183187
Lokalizacja: Warszawa [WGM]
Grzesiek87 pisze:
Chłopaki nie licytujmy się kto pisze najmądrzej a kto nie,co to jakiś konkurs czy co???

z interii relacja świadka:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/widzialam-wypadek-ferrari,1068758


I dajmy pokoj juz tej rozmowie.


Pozdrawiam

Worek

_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 2:20 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt paź 16, 2007 8:34 pm
Posty: 324
Lokalizacja: ze piekła
Nilovitz pisze:
moze glupi jestem lub lubie glupio pisac, za to ty nie znasz sie na ironii, a szczegolnie ironii zyciowej i glupocie ludzkiej takze w wykonaniu Zientarskiego - szanuj go dalej za to, kazdy robi to co chce


Napisałem 4 proste zdania, a mimo to nie zrozumiałeś.

Napisałem, że SZANUJĘ GO ZA TO CO ROBIŁ przed wypadkiem, a nie za to, że wbił kolegę w filar wiaduktu z prędkością od 100-250km/h na ograniczeniu do 50.


Proponuję zamknąć temat.
Wszystko zostało już powiedziane...

_________________
w123 240D
s124 300D


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 4:51 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:45 pm
Posty: 633
Lokalizacja: Dolny Śląsk
bartekmw pisze:
...Ty wiesz, że do takiego rozpadu auta potrzebna jest znacznie większa prędkość niż 50 km/h, ja to wiem, wiedzą to pewnie wszyscy pozostali użytkownicy tego forum, ale dopóki nie będzie oficjalnych wyników badań, które jednoznacznie i naukowo potwierdzą, że prędkość wynosiła XXX km/h, to nikomu nie wolno mówić / pisać, że była ona nadmierną, tak jak również iż prowadził Zientarski, bo na to też jeszcze nie ma dowodów. Takie jest nasze prawo: zasada domniemania niewinności. tylko dla tego burzę się, jak ktoś pisze tu, że Zientarski jechał 200 km/h.


Szanowny BartekMW'u (oj, strasznie ciężko się Twój pseudonim odmienia)
uważam, iż pomijając formalną hiperpoprawność prawną, która prawdopodobnie (wszak nie jestem prawnikiem) i tak nie może być przenoszona wprost ze sfery stanu prawnego na sferę stanu faktycznego, to pewne fakty są niepodważalne i przez to nie muszą podlegać uprawomocnieniu sądowemu. Tak jak stwierdzenie, że jabłko spada na Ziemię nie wymaga osobnego dowodu, tak i fakt rozerwania samochodu na strzępy wskazuje (na podstawie wiedzy nabytej poprzez doswiadczenie przez każdego kierowcę o jakimś doświadczeniu) na ogromoną energię uderzenia czyli prędkość (lub fatalny stan techniczny pojazdu, ale to raczej odpada w przypadku opisywanego Ferrari).
Ponieważ, jak sam piszesz: "Ty (czyli ja :) ) wiesz, że do takiego rozpadu auta potrzebna jest znacznie większa prędkość niż 50 km/h, ja (czyli Ty :) ) to wiem, wiedzą to pewnie wszyscy pozostali użytkownicy tego forum" więc.... dajmy sobie spokój z czczą kazuistyką (przynajmniej w swoim gronie) i pewne oczywistości nazywajmy po imieniu.
Wydaje mi sie krzepiące, iz pomimo różnych, mniej czy bardziej wyważonych (i niewypażonych :) ) wypowiedzi, w naszej dyskusji chyba nikt nie ma pretensji do kierowcy pojazdy jako osoby (z jakimś imieniem, nazwiskiem, peselem, a przy okazji z pewnością miłego młodego czlowieka) ale właśnie do kierowcy jako kierowcy.
Pozdrawia serdecznie Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 7:01 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 27, 2004 11:04 am
Posty: 666
Lokalizacja: Gdańsk
TrickyKid pisze:
Mało płynna jazda świadczy o braku umiejętności i często o niezrównoważonym charakterze kierowcy, natomiast płynna jazda w Polsce jest prawdziwą sztuką. Nie zmienia to faktu, że skuteczna i szybka jazda nie jest umiejętnością w zasięgu każdego.


Bardzo mądrze prawisz kolego.

A propos rozerwanego auta. Nie dywaguję tu ile ono jechało, ale te autka tak mają, że się po prostu rozpadają. Pamiętacie 600SEL z księżną, które uderzyło w słup w tunelu. Było bardziej rozpoznawalne od Ferrari. Nie chcę tu zozpoczynać nowej dyskusji, taki mały OT.

_________________
94' 202 C180, 94' 202 C280, 09' Triumph Street Triple
Ex: 82' 123 280E


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 7:06 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
TrickyKid pisze:
nagro pisze:
Borys pisze:
No to w takim razie nie liczyles tego dzwona, na bazie ktorego powstal ten watek..


A bo kolega nie liczy prywatnych jazd tych Dziennikarzy Motoryzacyjnych tylko te służbowe...


Dziennikarz motoryzacyjny jest w pracy nawet jak śpi i śni o samochodach, take specyfika zawodu. Natomiast jeśli chodzi o dzwony, to liczę tylko rozbite auta testowe, bo informacja o nagle powstających brakach w parkach prasowych rozchodzi się echem wszędzie, bo bije w interesy wszystkich redakcji. Tak to działa.


Ok, zwracam honor. Nie doczytalem do konca :)
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 7:07 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lip 06, 2002 12:52 pm
Posty: 1226
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grzegi pisze:
TrickyKid pisze:
Mało płynna jazda świadczy o braku umiejętności i często o niezrównoważonym charakterze kierowcy, natomiast płynna jazda w Polsce jest prawdziwą sztuką. Nie zmienia to faktu, że skuteczna i szybka jazda nie jest umiejętnością w zasięgu każdego.


Bardzo mądrze prawisz kolego.

A propos rozerwanego auta. Nie dywaguję tu ile ono jechało, ale te autka tak mają, że się po prostu rozpadają. Pamiętacie 600SEL z księżną, które uderzyło w słup w tunelu. Było bardziej rozpoznawalne od Ferrari. Nie chcę tu zozpoczynać nowej dyskusji, taki mały OT.


W tej s-ce ochroniarz przeżył a księżna też by przeżyła gdyby miała zapięte pasy .

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 7:22 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 19, 2006 10:51 am
Posty: 1459
Numer GG: 183187
Lokalizacja: Warszawa [WGM]
Dajmy juz pokoj - bardzo prosze.


Pozdrawiam

Worek

_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem


Na górę
 Tytuł:
Post: czw mar 06, 2008 10:16 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
Sebian pisze:
Normalnie mam wrażenie, że wierzysz w bezpieczną prędkość tego auta

Nie wierzę w takową, co zaznaczyłem. Zwracam jedynie uwagę na to, że pewnych słów nie wolno wypowiadać nie posiadając dowodów na ich poparcie. tak, jak wszyscy jestem przekonany, że prędkość była mocno za duża, za co potępiam kierowcę tego auta, ktokolwiek nim był (bo tego też jeszcze nie wiadomo). <br>Dodano po 7 minutach.:<br>

leopold pisze:
uważam, iż pomijając formalną hiperpoprawność prawną,(...)

Dobra. Poddaję się. Faktycznie trochę przegiąłem. Proszę o wybaczenie ;)

leopold pisze:
oj, strasznie ciężko się Twój pseudonim odmienia

Nie odmieniaj pseudonimu. Jestem Bartek, a "M" oraz "W", to po prostu pierwsze litery mojego drugiego imienia i nazwiska. Dodałem je, bo pseudonim "Bartek" był już zajęty (tak mi się przynajmniej kołacze coś po mojej bardzo zawodnej pamięci).

_________________
Pozdrawiam - Bartek

MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.
Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.
VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw mar 06, 2008 11:29 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 23, 2005 7:44 am
Posty: 1473
Lokalizacja: znienacka
Kierowca bombowca pisze:
[
Napisałem 4 proste zdania, a mimo to nie zrozumiałeś.

Napisałem, że SZANUJĘ GO ZA TO CO ROBIŁ przed wypadkiem, a nie za to, że wbił kolegę w filar wiaduktu z prędkością od 100-250km/h na ograniczeniu do 50.

widac glupi jestem i nierozumny...

ale tez nie rozumiesz, ze to co robil poszlo sie je...pitolic, jak to zostalo wczesniej wspomniane przez innych

moral taki, ze glupio szanowac kogos za taka glupote - faux pas


sam kiedys przejechalem sie audi A8 4,2 biturbo, przerazilem sie, przyznam sie, potrafi zaskoczyc czlowieka, a to przeciez nic takiego

_________________
mam trocha gratow do MB 123, 116 ;-)

"Szkoda Ziutka. Dobry był z niego herbatnik. Mógł jeszcze pożyć..."


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2008 12:47 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:38 pm
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa
Ferrari modeną można się NIE zabić jeżdżąc nim codziennie, czego dowodzą statystyki. Zatem nie jest tak, że 500 KM bądź więcej = śmierć. Ale można się też zabić. Stąd ekstrapolując śmiem podejrzewać, że w takim aucie noga prawa staje się w krótkim czasie bardzo lekka. Natomiast co do rozmaitych tutaj wpisów przez które nawet nie przebrnąłem w komplecie (tylko w części sporej - brak czasu), to żal Jarka Zabiegi, którego poznałem jakiś czas temu - fajny chłop z niego był. Co zaś do młodego Zientarskiego to nie mam współczucia, nie mogę go mieć ani grama, każdy wie, że od czasu do czasu depcze się do podłogi i wszystko jest dobrze, dopóki nic się nie dzieje, każdy wie, że to grzech i niefajnie, ale jakoś się nad tym milczy (chyba, że się spotka misiaczków), ale też każdy wie, że skutki bierze na siebie. A kto nie wie ten się dowiaduje. Mam nadzieję, że Zientarski wyjdzie z tego i dowie się dokładnie, co na siebie wziął, bo wziął sporo, niejeden połowy tego by nie dźwignął (długo by tu wymieniać).

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2008 9:59 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Ja to widze tak. Takie Ferrari rozpedza sie do tych 200 co najmniej tak dobrze jak powiedzmy Honda CBR 600 a nawet mysle ze CBR 900. To takie moje przypuszczenia calkiem z grubsza.. Czyli setka w ok 3-4 sekundy, 200 w okolo kilkanascie.
Skoro sa swiadkowie, ktorzy widzieli to auto chwile przed dzwonem i twierdza ze wyrwalo jak szalone spod swiatel z nieziemskim przyspieszeniem, to kierowcy najwyrazniej musiala wyleciec cegla z kieszeni prosto na pedal gazu. To raczej nie podlega dyskusji. Teraz pytanie jak dlugo on sie rozpedzal z ta cegla. O setce raczej mozemy zapomniec, bo ta setka byla zanim na dobre opuscil skrzyzowanie, kwestia tylko ile zdazyl sie rozbujac. Wiem ze te gdybania nie maja teraz sensu, ale moze w jakims stopniu rozbudza wyobraznie tych, co twierdza (albo sklaniaja ku takiemu mysleniu) ze Pan Maciej wraz z kolega Jarkiem jechali duuuuzo mniej niz 200. Przywalili, chlopak zginal, drugi ledwo zyje. Takie sa fakty. Gdyby nie zabojcza predkosc mieliby wieksze szanse. Skoro potok aut jedzie tam czesto 70-80, a zapewne nierzadko ponad 100 nie rozbijajac sie, to ciezko sobie wyobrazic nawet, zeby feralne ferrari jechalo z podobna predkoscia. Zapewne specjalisci na bazie pozostawionych sladow wylicza z jakims tam przyblizeniem rzeczywista predkosc i to kompletnie rozwieje wszelkie przypuszczenia.
Na razie trzymam kciuki za Pana Macieja i zycze Mu powrotu do zdrowia.

Watku proponuje nie zamykac. Niech jak najdluzej widnieje w czolowce forum, ku przestrodze innym kierowcom. Mysle ze te wszystkie nasze wywody moga poniektorym uruchomic wyobraznie i sklonic do bezpieczniejszej jazdy.
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2008 11:47 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
Dziś rano słyszałem w radio, że znalazł się świadek, który widział Zientarskiego za kółkiem na tyle mało czasu przed kolizją, że można z całą stanowczością stwierdzić, że to On prowadził.

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob mar 08, 2008 9:22 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
bartekmw pisze:
Dziś rano słyszałem w radio, że znalazł się świadek, który widział Zientarskiego za kółkiem na tyle mało czasu przed kolizją, że można z całą stanowczością stwierdzić, że to On prowadził.


Poczekamy... zobaczymy... To że coś powiedzieli w radiu nie oznacza, że jest to prawda

W radiu i w TV b. często słyszymy niesprawdzone (żeby nie powiedzieć zmanipulowane) informacje tylko po to aby zwiększyć słuchalność/oglądalność. Najlepiej żeruje się na czyjejś śmierci i nieszczęściu (bardzo dobrze to Dorn nazwał).

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: sob mar 08, 2008 2:24 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
To była informacja z Antyradia, a Zientarscy prowadzą tam audycję, więc nie sądzę, żeby podawali tego typu informacje, bez uprzedniego sprawdzenia jej wiarygodności.

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob mar 08, 2008 2:56 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:38 pm
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa
WojtekW pisze:
bartekmw pisze:
Dziś rano słyszałem w radio, że znalazł się świadek, który widział Zientarskiego za kółkiem na tyle mało czasu przed kolizją, że można z całą stanowczością stwierdzić, że to On prowadził.


Poczekamy... zobaczymy... To że coś powiedzieli w radiu nie oznacza, że jest to prawda

W radiu i w TV b. często słyszymy niesprawdzone (żeby nie powiedzieć zmanipulowane) informacje tylko po to aby zwiększyć słuchalność/oglądalność. Najlepiej żeruje się na czyjejś śmierci i nieszczęściu (bardzo dobrze to Dorn nazwał).


Może sam łżesz jak pies, stąd wszystko, co słyszysz zdaje ci się łgarstwem.

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 114 15 16 17 1826 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl