MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 9:03 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 17 8 9 10 1126 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 1:52 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Dobra, poddaje sie...
richie to co napisales ma glebszy sens.. Jeszcze poprosze o Twoj podpis pod wydrukiem tego steku bzdur i chetnie porozmawiam o tym z moim prawnikiem...
A do wszystkich kolegow w MB o bardziej slusznej pojemnosci. Czas chyba w koncu rozwinac skrzydla i rzeczywiscie pokazac, czy potraficie trzymac gaz tak dlugo, az strzalka przekroczy te magiczne 150.. Bo pewien gosc ktory to robi na wypasionym SRAD-zie rzucil Wam wyzwanie.. Szkoda gadac... Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 1:54 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
Borys pisze:
Dobra, poddaje sie...
richie to co napisales ma glebszy sens.. Jeszcze poprosze o Twoj podpis pod wydrukiem tego steku bzdur i chetnie porozmawiam o tym z moim prawnikiem...
A do wszystkich kolegow w MB o bardziej slusznej pojemnosci. Czas chyba w koncu rozwinac skrzydla i rzeczywiscie pokazac, czy potraficie trzymac gaz tak dlugo, az strzalka przekroczy te magiczne 150.. Bo pewien gosc ktory to robi na wypasionym SRAD-zie rzucil Wam wyzwanie.. Szkoda gadac... Pozdrawiam!

No, zmodyfikuję sobie gaźnik w swoim OM616...


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 1:59 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sty 07, 2008 7:22 pm
Posty: 401
drogi borysie faktycznie u ciebie jedynie na odcinku opole - legnica jesteś w stanie osiągnąć tą prędkość - szkoda, a jak chcesz to mój namiar dam ci na prv.

_________________
W107 450SL


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 2:10 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Xytras pisze:
No, zmodyfikuję sobie gaźnik w swoim OM616...

A masz? :) <br>Dodano po 10 minutach.:<br>
Borys pisze:
TrickyKid pisze:
nie jest człowiek dla którego szybka jazda po mieście jest jednorazowym wyczynem. W pozytywnym sensie tego stwierdzenia - doświadczenie i obycie z prędkością jakby nie było pozwala minimalizować ryzyko

No zapewne bedzie mocniej i pewniej niz mniej doswiadczony kierowca trzymal kierownice podczas rozjezdzania w szalenczym pedzie bogu ducha winnego pieszego. Bardzo madre to co prawisz. Ciekawe co maja zrobic wszyscy codzienni uzytkownicy drogi, ktorzy nie sa Holowczycami, maja poranny bol glowy w trakcie drogi do pracy, angine, goraczke, sa zasmarkani czy tez po prostu spiacy? Nie wychodzic z domu?


Poruszać się najlepiej jak danego dnia potrafią. Nie muszą się ścigać z tymi, którzy poruszają się sprawniej, nie muszą też reagować w popłochu. Będąc czasem pasażerem wiezionym przez innych ludzi [nie tylko taksówkarzy], utwierdzam się w świadomości, że poziom sprawności za kierownicą bywa bardzo zróżnicowany, i np styl jazdy w którym ktoś potrafi 20 lat przejechać bez jednego draśnięcia auta, potrafi dla kogoś innego wyglądać jak nie mieszczącym się w głowie igraniem ze śmiercią. Nikt mniej sprawny nie dostosuje się "w górę" do tych sprawniejszych, a ci sprawniejsi mają często wystarczające zasoby [refleksu, doświadczenia, koordynacji] by ogarnąć swoją jazdę i jeszcze myśleć za tych, którzy na drodze są zagubieni jak dzieci we mgle. Każdy jeździ jak może, należy się do tego przykładać i przewidywać możliwe sytuacje. Tylko tyle i aż tyle.

Na marginesie - zanim zostałem dziennikarzem motoryzacyjnym nie bardzo wiedziałem jak ustawić swój fotel tak by jeździło mi się najlepiej, chociaż i tak budziłem zdziwienie znajomych, bo ustawiałem go tak, by sięgać palcami górnej krawędzi kiery bez odrywania pleców. Przejmując testówki po redakcyjnych kolegach wsiadałem na fotele ustawiane przez nich, i z czasem całkowicie przekonwertowałem się na ich styl siedzenia. Do dziś jedynymi osobami które widziałem prawidłowo siedzących za kierownicą byli dziennikarze moto i kierowcy rajdowi po cywilnemu. Reszta ludzi choćby przez taki szczegół zmniejsza swoje możliwości sprawenego kierowania autem. A ludzie siedzący za kierą jak na fotelu dentystycznym, albo młodzież z prawoskrętną skoliozą dziwi się, że ktoś może sprawniej kręcić kierownicą niż oni.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Ostatnio zmieniony pt lut 29, 2008 2:20 am przez TrickyKid, łącznie zmieniany 2 razy.

Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 2:16 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sty 07, 2008 7:22 pm
Posty: 401
Cytuj:
Poruszać się najlepiej jak danego dnia potrafią. Nie muszą się ścigać z tymi, którzy poruszają się sprawniej, nie muszą też reagować w popłochu. Będąc czasem pasażerem wiezionym przez innych ludzi [nie tylko taksówkarzy], utwierdzam się w świadomości, że poziom sprawności za kierownicą bywa bardzo zróżnicowany, i np styl jazdy w którym ktoś potrafi 20 lat przejechać bez jednego draśnięcia auta, potrafi dla kogoś innego wyglądać jak nie mieszczącym się w głowie igraniem ze śmiercią. Nikt mniej sprawny nie dostosuje się "w górę" do tych sprawniejszych, a ci sprawniejsi mają często wystarczające zasoby [refleksu, doświadczenia, koordynacji] by ogarnąć swoją jazdę i jeszcze myśleć za tych, którzy na drodze są zagubieni jak dzieci we mgle. Każdy jeździ jak może, należy się do tego przykładać i przewidywać możliwe sytuacje. Tylko tyle i aż tyle.


Święta racja, jesli ktoś jeździ z głową, poprostu nie jest zawalidrogą to wszystko jest ok, sam też jeżdze iveco w ramach obowiązków ale zjeżdzam, ustępuje, znam swoje możliwości i nie robie popłochu.

_________________
W107 450SL


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 7:16 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 8:11 am
Posty: 1204
Lokalizacja: Opole
warto pamiętać, że 99% ludzi z forum nie przekracza 49km/h w mieście, 99% nie staje na miejscu dla inwalidów :lol: :lol: :lol:


jak można tak zamulać po mieście :lol: [zlosnik] [zlosnik]

dziadki ?

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 8:01 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr cze 26, 2002 3:11 pm
Posty: 6660
Numer GG: 267496
Lokalizacja: Łomianki Dolne
richie pisze:
panowie naprawdę swoje opinie w stylu: idioci, debile opowiadajcie przy niedzielnych podwieczorkach swoim babcią. Mieszkam w okolicy i znam doskonale to miejsce - zaje--ście niebezpieczne. Generalnie jeździ się tam szybko ale 200km/h jest dla mnie mocno dyskusyjne. Moim zdaniem max 160-170. Ja startując ze świateł na wałbrzyskiej na Suzuce 750GSX-R do tego miejsca na maxie wykręce 160-170. Nawet jeśli mieli zielone światło to i tak zwolnili bo na krzyżówce zawsze jest zamieszanie.


Nasuwają mi się wobec Twojej wypowiedzi i Ciebie tylko epitety, kktóre wymieniłeś po pierwszym dwukropku. Ile Ty masz lat? Jak długo masz prawo jazdy? Kto Ci je dał? Mam nadzieję, że jak trafisz w to miejsce, w które uderzyło Ferrari, to nikogo tam nie będzie... oprócz Ciebie.

richie pisze:
Do społecznych uświadamiaczy: Sory ale mam wrażenie że żaden z was nigdy nie miał okazji prowadzić czegokolwiek co jechało więcej niż 150/h, wiem że nie jest to forum w stylu 1/4 mili itd. ale naprawde wasze komentaże są skandaliczne, ja sam w tamtym miejscu nie żadko jeździłem autem ok.160 ale pamiętałem o tym miejscu. Myslę że poprostu był to ten moment ogłupienia, zamyślenia - generalnie ułamek sekundy. Nie sądze żeby MZ(jeśli to on prowadził) nie znał tego miejsca. A z drugiej strony jak jeździć Ferarri po mieście, właśnie tak - szybko.


Moje auto o aerodynamice cegły osiąga taką prędkośc bez większego problemu, ale nie mam się czym chwalić. Sprawdziłem co może na pustej drodze i wystarczy.

Borys pisze:
Dobra, poddaje sie...
richie to co napisales ma glebszy sens.. Jeszcze poprosze o Twoj podpis pod wydrukiem tego steku bzdur i chetnie porozmawiam o tym z moim prawnikiem...
A do wszystkich kolegow w MB o bardziej slusznej pojemnosci. Czas chyba w koncu rozwinac skrzydla i rzeczywiscie pokazac, czy potraficie trzymac gaz tak dlugo, az strzalka przekroczy te magiczne 150.. Bo pewien gosc ktory to robi na wypasionym SRAD-zie rzucil Wam wyzwanie.. Szkoda gadac... Pozdrawiam!


Bo to jest "richie reach" tylko na pewno nie w rozum. Skoro on mieszka w okolicy, to pewnie zna mojego znajomego Tomka, który ma SL55AMG. I zapewne też zdaje sobie sprawę z tego, że żaden ścigacz nie ma szans ze startu, bo albo mu podniesie koło i się gość wypieprzy, albo musi odpuścić. Niezły fantasta z silnikiem między nogami zastępującym jaja.

richie pisze:
Święta racja, jesli ktoś jeździ z głową, poprostu nie jest zawalidrogą to wszystko jest ok, sam też jeżdze iveco w ramach obowiązków ale zjeżdzam, ustępuje, znam swoje możliwości i nie robie popłochu.


Kto Ci dał Iveco? Czy zdajesz sobie spawę z tego, że zjeżdżając, bo jakiemuś baranowi się spieszy, to Ty ponosisz odpowiedzialność za to, co może się zdarzyć na poboczu? Rozumiem, zę jak zjeżdżasz to tylko tam, gdzie linia boczna jest kreskowana, a nie ciągła? Choć po opowieściach motocyklowych nie uwierzę w żadne Twoje słowo.

Coś Ci powiem - ja nie zjeżdżam - szczególnie teraz, gdy mam gelendę. Zawsze trochę powstrzymam tego debila za mną, choć wiem, że andrenalina zrobi mu z resztek mózgu tic-taca, i może się to źle gdzieś dalej skończyć, bo i tak w kogoś przywali.

Tricky, bardzo mądre słowa. Od zawsze jeździłem w pozycji mocno pionowej z plecami przylegającymi cakowicie do oparcia. Po prostu było mi tak wygodniej operować kierownicą itd. Dopiero teraz czytam potwierdzenie tych prawidłowości lub oglądam to we wskazówkach gościa prowadzącego "Jazdę polską" w TVN Turbo. Bo ludzi należy edukować. Jak ja uwielbiam jeździć do Niemiec... Tam jest porządek i świadomość ludzi na dużo wyższym poziomie niż u nas.

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 8:40 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lip 06, 2002 12:52 pm
Posty: 1226
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Moim zdaniem w Polsce są nadal równi i równiejsi .
Do przypadku Otylii dorzuciłbym jeszcze sprawę piłkarza Dudki , który powinien siedzieć a biega sobie najlepsze po trawce oraz całą plejadę polskich "gwiazd " estrady .
Zauważcie ile razy np. piosenkarka Maryla R. "chwaliła się " , że była zatrzymana za prędkość ale mili panowie policjanci puszczali ją ,gdy tylko zobaczyli kto prowadzi auto .

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 1:19 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
richie pisze:
drogi borysie faktycznie u ciebie jedynie na odcinku opole - legnica jesteś w stanie osiągnąć tą prędkość

Byc moze, choc staram sie nie probowac co potrafi 160-konny silnik. Jak to sie mowi, chyba juz wyroslem z tego. Za to widze wieksza przyjemnosc w spokojnym przemieszczaniu sie wystarczajaco mocnym, a przede wszystkim bardzo wygodnym autem. W takim stylu na prawde mozna przejechac 1000km bez wiekszego zmeczenia, bez niepotrzebnych stresow. No chyba ze dla Ciebie drogi kolego jazda autem jest celem samym w sobie, to co innego i takze jestem w stanie to zrozumiec. Jednak nie jestes jedynym kierowca o takich zapatrywaniach, a nieliczna garstka tych madrzejszych i rozsadnych uwalnia swoje talenty i ambicje wlasnie na wszelkich torach wyscigowych i zorganizowanych odcinkach specjalnych. Tam rzeczywiscie jest ogromna szansa na to, ze w razie Twojej pomylki, nie ucierpia postronni.
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 3:47 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Borys pisze:
No chyba ze dla Ciebie drogi kolego jazda autem jest celem samym w sobie,[...]

O, i to chyba jest bardzo ważne zdanie.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 9:12 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Dzis dostalem tego linka http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,41069599,111629720,4604541,0,forum.html
Praktycznie pokrywa sie w 100% z tym, o czym tutaj mowimy..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 10:12 pm 
Offline
kombatant

Rejestracja: pn kwie 29, 2002 9:49 am
Posty: 3594
Lokalizacja: WAWA
Odnoszę wrażenie, że poziom dyskusji odbiega nieco od poziomu reszty forum... Smutne.

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 10:16 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 8:30 pm
Posty: 566
Lokalizacja: Oberschlesien
Motocykl to mój podstawowy środek transportu. Jeżdzę i łamię nim przepisy - codziennie. Nie dlatego że lubię łamać przepisy . Dlatego że motocykl jest pojazdem do zwinnego poruszania się.

Przeciskam sie w korku między autami - wykroczenie.

Wyprzedzam rząd aut przed światłami i ustawiam się pierwszy - wykroczenie.

Jadę 90 w mieście - wykroczenie.

Itd.

Ale konstruktor mojego motocykla tak go zbudował , a polski urząd wystawił mu homologację , że na I biegu jadę 110 km/h , a biegów mam 5. Mam też 3 tarcze 330mm i 3 czterotłoczkowe zaciski hamulcowe brembo.

I mam też przede wszystkim trochę pewniejsza ręke i szybsze oko niż większość kierowców samochodów. Nie ja jestem dla nich zagrożeniem ,tylko oni dla mnie.

Maćka rozumiem , podobnie jak część z nas był normalnym człowiekiem. Miał swoje pasje , czuł życie i gorącą krew. Cóż warte by było dla niego życie owcy w stadzie . Nie każdy da radę tak żyć . On nie dał , ja nie daje i część z Was pewnie też.

Oby wszedł cało ,


Gdybym dostał Modenę na jeden dzień :)



Nie jestem z tego dumny , ale moje słabości pozwalają mi poczuć że żyję.



Was podziwiam , ile trzeba mieć dyscypliny żeby wytrwać w przestrzeganiu umowy społecznej zwanej "prawem" w każdym jej aspekcie. Ile trzeba mieć woli by nie ulec instynktom. Jak rozumem pokonać serce.


Ja tak nie potrafię. Ja jestem tylko prymitywnym aspołecznym egomaniakiem - ale daję z tym radę i mam kilku znajomych :)




Tydzień temu na piaskach Afryki zginął nasz kolega Krzysiu Wydrzycki redaktor naczelny Świata Motocykli . Miał 45 lat , żonę i syna. Był taki jak Wy . Zginął śmiercią motocyklisty.


Jeden z naszych wspólnych kolegów powiedział : Piękna Śmierć , tylko o 30 lat za szybko.

Ceną za prawdziwe życie , pełne pasji , barw i adrenaliny - bywa przedwczesna śmierć .

Ale że zacytuję wieszcza :)

"Its better to burn out then to fade away.... "


Proszę nie polemizujcie z tym co napisałem . Ja szanuję Was i Wasze zdanie choć go nie rozumiem , i pozdrawiam tych którzy tez maja z tym kłopoty :)

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 10:18 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
No tak, zrobila sie pyskowka.. Ale to domena Polakow w koncu ;-)

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lut 29, 2008 10:56 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: śr paź 17, 2007 10:25 pm
Posty: 20
Lokalizacja: Kraków
Problem nie tkwi w tym, czy na drodze była dziura czy nie, czy były wyboje czy ich nie było , ale w mentalności polskich kierowców -
zachowanie jest takie:

co tam przepisy, mam dobry samochód więc jestem lepszy od innych i nie pojadę 60 na godzinę tylko 200

zamiast:
mam dobrej klasy auto, więc powinienem się zachowywać z klasą i nie jechać 200 tylko przepisowe 60.

Przykłady można mnożyć ... niestety!

Młodemu Zientarskiemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia i niech będzie żywym przykładem tego, czego na drogach widzieć byśmy nie chcieli!

Pozdrawiam
K.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 17 8 9 10 1126 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl