Tylko nie od śledzi, to zaburza wentylację, tak jak dawanie wentylatora na gorze obudowy aby nawiewał.
Najlepszym sposobem na wentylacje jest nawiew od przodu budy i ujście powietrza na tyle, ew. na gorze tzw. komin. W przypadku kart graficznych można dołożyć nawiew na bocznej ścianie co nie do końca mnie przekonuje i ja wolałbym założyć na spodzie budy(przeróbki).
Co do głośności wystarczy kupić dobre wiatraki, ultraciche 120mm za kwoty typu 40zł i średniaki, które na wolnych obrotach(napięcia rzędu 5V) za około 10zł Arctic Cooling, regulacji napięcia można dokonać poprzez proste regulatorki, lub samemu sobie zlutować regulator np. na LM317.
Co do obudowy Antec zgadzam się, piekielnie dobre budy, jednak cenowo korzystniej jest kupić coś Chieftec'a, to aż nadto dla przeciętnego zjadacza chleba.
Teraz taki krótki wniosek, jeśli to wina karty graficznej lub innego przegrzewającego podzespołu to polecam prosty test przy otwartej obudowie, względnie postawienie koło budy pokojowego wentylatora(buda otwarta) i sprawdzenia czy dalej będzie to samo.
Co do zasilacza to także może być jego wina, ciekaw jestem co to za cudo kolega kupił co to ma podobno 700W, moc zupełnie niepotrzebna dla takiego kompa, jakiś Tracer, Codegen??
Taki komputer musi chodzić prawidłowo na dobrym zasilaczu około 400W z mocnymi liniami +12V, nic więcej nie potrzeba.
Co do wucetów w kompie to również nie jest takie oczywiste że będzie cicho.
Aby poprawnie schłodzić takiego kompa, liczę tutaj procka, grafę i chipset to wypada kupić chłodnicę minimum na dwa wiatraki 120mm, a ja bym zalecił na trzy. Policz sobie teraz wiatraki na chłodnicy, te które mimo wszystko muszą przewentylować budę i pompka, wszystko kwestia kasy
