johnye300 pisze:
ps. więcej fotek wnętrza proszę
misiak123 pisze:
Nooo wnętrze kozak ... felgi mogły by mieć szerzy rant .. ale jest super
i przyłączam się do prośby kolegi o więcej zdjęć wnętrza
Proszę


Niektóre zdjęcia zostały zrobione słabym aparatem.
Nie umiałem sobie poradzić z odbijającym się światłem i wyszło jak wyszło.
Przynajmniej widać jak to jest zrobione

Kolor w rzeczywistości jest troszkę inny no i podsufitka jest beżowa,
a nie jak na kilku foto czerwona. To już by była przesada
Co do felg to na początku był pomysł szerszego rantu, ale zdecydowałem inaczej.
Chciałem wypracować kompromis po między felgą 15", możliwie największym wyeksponowaniem szprych i dużym profilem opony.
1. Duży profil, bo lubię jak auto stoi na dużych "balonach"
tzn. nie mam nic na przeciw niskoprofilowych opon, ale w klasycznym samochodzie niski profil jak dla mnie nie pasuje.
Do tego dochodzi też komfort jazdy.
2. Felgę 15" wymusza duży profil. Dodatkowo była tańsza no i ogumienie na 15" też jest tańsze.
3. Dlatego nie ma rantu, bo wtedy szprychy są dłuższe. Różnicę widać na foto niżej.
4. Na końcu się zresztą okazało, że felgi z różnym umieszczeniem szprych wewnątrz mają też różny tzw. offset lub obsadzenie (jakoś tak się to nazywa)
i mogłoby się okazać, że po prostu koło nie zmieściłoby się w błotniku
Do wyboru są felgi z umieszczeniem szprych:
- na "dnie" felgi - wtedy rant jest przez całą szerokość felgi
- po środku felgi - rant stanowi połowę szerokości felgi (takie chciałem mieć na początku)
- na krawędzi felgi - rant widać na foto (takie mam)
Efekt końcowy moim zdaniem oczywiście - mimo, że felga 15" wygląda na sporą i o to chodziło

broneq pisze:
Nurtuje mnie jednak, czemu jak już zmieniałeś motor nie pomyślałeś o ... M110 (nieśmiertelny faworyt wielu posiadaczy W123) lub M102 ale od COSWORTH'a (2.3-16 ze 190tki), lub chociaż M102 2.3 8V ze 124 lub 201?
Powiem tak: chyba chodziło o cenę. Na tamten moment perspektywa wymiany silnika trochę mnie zaskoczyła i nie byłem przygotowany finansowo.
Udało mi się znaleźć silnik w dobrym stanie w komplecie z automatem. Cena była przystępna.
Ponoć miał przebieg ok. 200k km i chyba się to potwierdza,
bo ciśnienie oleju daje rade, ciśnienie w cylindrach też i w miarę równe,
po przebiegu ok. 6k km nie muszę dolewać oleju itd.
Jest to też M102 więc zero problemów z przełożeniem.
Poza tym w moim odczuciu w stosunku do tego samochodu pasuje mu taki "spacerowy" silniczek
Uważam, że jest on za miękki, żeby był tam mocniejszy silnik (M110), a wiadomo, że jak by był to korciłoby żeby podociskać
Pasuje mi jak się po swojemu rozpędza
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
Traktuję go jako "odprężające wozidełko"
Dochodzi też kwestia spalania, a w przypadku silnika który mam jest to do zaakceptowania. Zresztą te 122 KM potrafią też coś zdziałać
Może kiedyś się zastanowię nad zmianą, myślę że to temat otwarty.