Ja ogolnie z taksowkarzami problemow nie mam, moze dlatego ze rzadko z nimi jezdze. No ale czasem jednak trzeba. Mnie zaden jak na razie nie chcial oszukac, mimo ze pare razy wiezli mnie w takim stanie, ze nawet jakby mnie wysadzil w obcym miescie to bym nie zauwazyl

Jeden nawet mnie grzecznie obudzil jak sobie ucialem drzemke
Na jednej trasie na ktorej najczesciej jezdze taksowkami, roznice dochodza czasem i do 5 zlotych (przy ok 10km), ale jak kierowca jedzie spokojnie to sie nie wyklocam.
Dwa razy mi sie tylko zdarzylo, ze jechalem z prawdziwym wariatem, wyprzedzal na przejsciach, caly czas ponad 100km/h w miescie itp. Ale byl moze z rok starszy ode mnie, stad te jego rajdowe zapedy
Ogolnie najczesciej dzwonie po mercedesy, bo przynajmniej mozna sie powymieniac doswiadczeniami z wlascicielami, ale czasem konwersacje zakloca wyjacy most, jakby conajmniej stado wilkow siedzialo w bagazniku
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. Szkoda, ze niektorzy traktuja te samochody tylko jako narzedzie pracy.
AMG pisze:
Podobnie jest z automusami ale o tym się nie wypowiem bo temat mi nieco obcy
Jechac nimi to jedno, a wdychac te kleby sadzy wydobywajace sie ze zdezelowanych ikarusow czy jelczy.. Nie wiem co wole
Ale jak mnie dzisiaj nowym solarisem CNG odstawil spod swiatel, to jestem pelen podziwu dla tych nowych technologii.