MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

OK Obie strony trochę przesadziły ale jedni są do tego powołani. Podgięcie numeru rejestracyjnego jest podstawą do osądu że
Albo są czytelne numery i "Twoi Debile" nie gonią "mojego DEBILA" albo są podgięte i mają obowiazek ZATRZYMAĆ. To DEBIL prowokuje więc inni też mogą się zachować no... jak chcesz to napiszę - debilowato.
Pomyśl "samochodowo" - jak sie nie zatrzymasz samochodem to możesz powiedzieć - nie zauważyłem zatrzymującego. Często (jak jesteś trzeźwy) uchodzi na sucho. A teraz zdejmij albo zagnij tablicę i nie zatrzymaj się.
Pies zawsze pójdzie za zwierzyną. W tym wypadku TO TY sam ŚWIADOMIE zrobiłeś z siebie zwierzynę i nie miej do nikogo żalu...

P.S. Czy Twój pogląd na tą sprawę i "ksywka" na boardzie czegoś nie sugeruje?? Masz motor?

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Jak ojcu pokazałem to miał takie oczy



Tak wiem Kiedyś też czytałem o tym aucie, wypas

_________________
126.034

Tam mam dniepra z koszem na Krymie, dostalem go od teścia siostry mojej żony juz drugi rok stoi w garazu i czek aż sie za niego wezmę albo przyciagne do polski. nawet nie wiem ile ma pojemności ani jaki rok produkcji (kolo 70) ale 100% orginał i pierwszy właściciel.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]

jechalem kiedys z Niemcem vektrą 2000cm po autostradzie (pustej) zamkną jak to sie nazywa budziki:) szybkosciomierz oparł sie o kołek z drugiej strony ale na zakrecie zaczał z lewego pasa a skonczył na awaryjnym
a co do pilicjantow zapomnieli ze ich zycie jest najwazniejsze wazniejsze nawet niz zlapanie tego debila

_________________
zycie jest piekne
124 300D 1991

wez pod uwage ze nie gonili go po miescie np warszawie tam gdzie w poblizu moglo byc 7 jednostek, tylko na drodze jakiejs z mnostwem drog w bok ... a radiowozów ci u nas wcale nie taki dostatek na drogach jak ci sie zdaje .. blokady w Polsce ciężko szykno zobilizowac, bo nie ma czym .. a potrzebne bylyby minimum 2-3 radiowozów bo kolczatki na motor nie mozna ...GDzie na zadupiu mają w Polsce 2-3 radiowozów ????

Jedyne co mogli zrobić to odpuscic lub dogonic ... Policjant miał vczym, miał umiejętnosci i dogonił ... BRAWA

uciekał zamiast się zatrzymac DLA MNIE TO WYSTARCZAJĄY POWÓD ZEBY GO ZASTRZELIĆ!!! a nie tylko gonić ... zasada jest taka .. nie ucieka sie przed policją bo za to można dostać wyrok .. wiec ucieka tylko dlatego ze bardziej mu sie oplaca ryzyko 50/50 niż dać złąpać bo cos poważnego przeskrobał ...

_________________
ex W123 280E "CZOŁG" sprawił że pokochałem M110
C123 280CE '79 "QP" Klimaanlage, ASB, heated seats, Lampewiperanlage, Becker Mexico with Kurier
C123 280CE "Carlsson"
W107 560sl
W108 280se 3.5 Rote Sau

W jakim kraju ty żyjesz radiowozow u nas jak psow szczegolnie w okolicach lublina, niedawno jechalem to wiem , prawie w kazdej wiosce z radarem sie czaja.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]

Hmmm.... Zaczynasz jak człowiek z obsesją i z góry negatywnym stosunkiem. Skoro nie łamiesz przepisów co Ci przeszkadzają - niech sobie stoją aż im sie znudzi.
Nie moja sprawa dyskutować o Twoim światopoglądzie czy przekonaniach. Za to fakt jest jeden - obywatel staje sie przestępcą nie w momencie jak go złapią tylko w momencie popełniania czynu zabronionego czyli kiedy zaczyna uciekać przy próbie zatrzymania i kontroli. Nie nam decydować o właściwościach i skuteczności podjętych działań przez Policję. Jedno jest pewne - w tym wypadku MAJĄ PRAWO użyć środków które uznają za stosowne - od zaniechania pościgu aż do użycia broni (są na to procedury, aktualnie zgodne z wytycznymi UE - pytałem) Kto ŚWIADOMIE narusza prawo MUSI sie liczyć z reakcją i przeciwdziałaniem. W skrajnych wypadkach może to być użycie broni - jest to zgodne z prawem. Poprzednio napisałeś
To co - mieli go prosić czy wysłać za nim gołębia pocztowego? Zrozum w końcu że to co dla Ciebie jest żartem, wygłupem czy taką reakcją(strachliwy na motorze 950cm 150KM 230km/h - ściemniaj ale nie mnie) dla gliniarzy jest podejrzanym o przestępstwo i muszą zareagować. Czas (dla niektórych) dorosnąć i zrozumieć że droga nie może być miejscem takich głupich zachowań.
Nie "trzymam" w tym wypadku ani jednej ani drugiej strony ale....
Nigdy nie będę tolerował wygłupów DEBILA które mogą się tragicznie skończyć dla mnie czy kogoś innego. W swoim domu może on nawet przywiązać ten motor do własnego fiuta i wywalić za okno. A na drodze nie toleruję świadomego debilizmu (jakichkolwiek uczestników) i gdybym go spotkał np. przy zamkniętym przejeździe kolejowym to długo musiałby biec za mną po kluczyki od motoru. Już ktoś tego doświadczył (ale potem mi dziękował - miał %).
Nie wiem jak do Ciebie (i kilku innych osób) dotrzeć - jeżeli robisz coś przeciw przepisom to nie jest to gra czy zabawa - TO JEST PRZESTĘPSTWO.

P.S. Pół żartem, pół serio - ja umieściłbym w kodeksie drogowym przepis - Nie zatrzymasz sie do kontroli dwukrotnie albo bedziesz uciekał dłużej jak 5 minut - zostaniesz ostrzelany. Prawo Jazdy nie jest obowiazkowe (jeżdżenie też).

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Z racji wykonywanej pracy miałem okazję powozić już przeróżnymi autami, również takimi, których stosunek mocy do masy jest podobny lub lepszy niż w Lotusie Omedze. Samochody te są swobodnie dostępne dla ludzi wcale nie tak kosmicznie bogatych, jeździ tego po Polsce stosunkowo sporo i prędkości 200+ w środku dnia na drogach w mieście są czymś osiągalnym bez większego trudu. Motocykle bywają jeszcze szybsze i mieszczą się tam, gdzie nie zmieści się samochód. Dlatego coraz mocniejsze radiowozy pościgowe to nie jest żadne rozwiązanie, nawet jeśli do tego dołożyć diabeł wie jak wyszkolonych kierowców.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist

A jakieś konkretne modele? Bo mi osobiscie do głowy nie przychodzą żadne limuzynowate zabawki z takimi osiagami za ceny poniżej 100 000zł Sadze ze nawet gadzty typu AMG, BMW M i Audi RS nie daja rady.

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com

tak w ramach tematu : http://wiadomosci.onet.pl/1416081,11,item.html
To chyba i tak nie bedzie przestrogą...

_________________
W garażu gryzą się:
VW Golf Mk1 GTI '78
M-B W123 250 '82

Kto powiedział, że do 100 tysięcy, i kto powiedział, że limuzynowate. Powiedziałem, że dostępność szybkich aut jest w Polsce na tyle duża, żeby wyścig zbrojeń "policja vs obywatele" na tym polu nie miał sensu. Do 250K można przebierać w samochodach nowych, do 100K w używanych. Jeśli ktoś się zaprze i siedzi trochę w tuningu mechanicznym, to do 40K złoży auto robiące trzy paki na kawałku prostej drogi [platforma Audi B4 jest jedną z lepszych do tych celów]. Po kraju jeżdżą seryjnie wyglądające VAGi napędzane klekoczącoświszczącymi 1,9TDi w przedziale 200-240 koni - już samo to na otwartej drodze sprawi spory kłopot pościgowym Mondeo. Nie widzę innej możliwości walki z drogowymi szaleńcami w szybkich autach jak tylko szybko organizowane [a więc wcześniej dokładnie przećwiczone] drogowe blokady.
Ponieważ na tym forum pewne tematy są uznawane za autoprowokujące - jestem daleki od twierdzenia, że każdy kto ma szybkie auto którym od czasu do czasu trochę przyciśnie jest drogowym wariatem. Natomiast ten który się nie zatrzyma na żądanie policji powinien być świadom, że swoim zachowaniem wyraża chęć bycia zdjętym za pomocą ostrej amunicji, bez względu czy porusza się Hayabusą, Porschem, czy na piechotę. To tyle.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist

Czyli nadal mogę podtrzymac to co powiedzialem

"NIgdy czego takiego nie widziałem w takim aucie"

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com

Uwierz mi że dają, po Opolu jeździ SL65 AMG, ostatnio znajomy ścigał się z nim po obwodnicy. Powiedział, ze pierwszy raz czuł oddech silnika na plecach.

Odszedł mu dopiero przy 250 km/h, jak w SL'u załączyło się odcięcie paliwa . Nadmienie tylko, ze jednoślad nie jest słaby, skromne Suzuki GSX R1000.

_________________
Nerwowa Niemra

Co tam AMG, po Wrocławiu jeździ pełnoletnia Corsa, z którą motocykliści mają problemy... http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/ne ... -m5,796453

_________________
Supposed Former Automotive Journalist

W TAKIM AUCIE oznacza:
4 osobowa, duża limuzyna, klasy średniej wyższej do 100 000zł. SL65 Sie na to z całą pewnością nie łapie. Ja nie pisałem ze to najszybszy samochod na swiecie. A Corsa, no cóż... szczerze powiem że nie lubie takich rozwiazań, to nigdy nie chodzi do konca bezawaryjnie, zreszta nie wdawajmy sie w ta dyskusje bo to bez sensu.

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com