Miki pisze:
moje intencje miały mieć charakter bardziej zachęcający do pomacania 300tki a nie do kupna

... tak po prostu po sasiedzku .
Uważam ze warto sprawdzić 3,0 przed kupnem 2,0 lub 2,4 - jazda nieporównywalnie lepsza a o (wyższych) kosztach utrzymania bym polemizował .
Zdaje sobie sprawe,że intencje były inne. Autko wiele razy widziałem na drodze i wygląda na mój gust na obecnych kapciach rewelacyjnie. I powiem więcej myślałem nad kupnem jej

jednak najpierw musze sprzedać swój odrzutowiec i wtedy szaleć

natomiast ... czy 200,240 czy 300D to nie wiem ... ojciec będzie współwłaścicielem więc mam max zniżek ( ojciec ma 65% ) więc pojemność silnika to mniejszy problem, interesuje mnie spalanie ( chodź mam też dojście do troche tańszego ON ) lubie w wolnych chwilach dużo jeździć ( od czerwca zrobiłem ponad 7 tyś km ) nie licząc dojazdów do pracy i spowrotem

no i koszty, koszty i jeszcze raz koszty ... blacharsko jak byłoby coś do zrobienia to mój ojciec ma przyjaciela blacharza (zresztą rewelacyjnego) mechanicznie praktycznie wszystko mogę zrobić sam lub z pomocą ojca, podobnie elektryka ... chce kupić poprostu dobre auto za dobrą kase

(wiem, że moje wypowiedzi są chaotyczne ... zbyt wiele chciałbym napisać ... zbyt emocjonalnie podchodze do tematu motoryzacji
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) <br>
Dodano po 1 minutach.:<br>
chymon pisze:
Może
TU będzie okazja do pomacania, albo np zachęcenia do kupna W115
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
czemu nie, zobaczymy jak mi sie plany potoczą

miniony wtorek byłem w centrum Bydgoszczy i na Fordonie tak sobie ... przewentylować się autkiem, zobaczyć Dolinę Śmierci itp
