(me: how) pisze:
nikt nie podważyl jeszcze legalności tankowania poza granicami RP i wwozu paliwa w zbiorniku i o tym użytkownicy z sekcji OR piszą coraz częściej.
IMO nie ma zbytnio czego podwazac - jazda na OR w PL bez akcyzy jest nielegalna i niewazne, czy wlales w PL czy w D - po prostu na terenie PL nie masz prawa poruszac sie takim autem. Analogicznie jest z zawartoscia alkoholu - w D dopuszczalne jest 0,5%%, czyli majac powiedzmy 0,45%% jestes czysty. Wjezdzajac do PL z takimi promilami stajesz sie przestepca i nikogo nie interesuje, ze w Twoich zylach plynie niemiecki alkohol i ze tam jechales zgodnie z prawem.
Bezkarnosc 'rzepakowcow' wynika z braku srodkow pozwalajacych na latwe wykrycie OR w baku oraz z (na razie) luzackiego podejscia 'organow' do OR, ktore obecnie zorientowane sa bardziej na wychwytywanie jezdzacych na OO. Wzrastajaca ilosc 'frytek' poruszajacych sie po drogach doprowadzi niechybnie do wyczulenia naszych dzielnych stozow prawa na te praktyki i zacznie sie nagonka.
Zauwaz, ze polskie 'organa' uwielbiaja akcje, czyli najpierw dlugi okres biernosci wobec jakiegos nielegalnego dzialania obywateli (jazda po piwie, opal itd), a potem zmasowana akcja ze sporym udzialem mediow, pociagajaca za soba zmiany legislacyjne czesto swym rozmachem godzace w uczciwych. Cos mi sie wydaje, ze z OR bedzie podobnie.