MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

wiesz sęk w tym by sie opanować

Masz rację im się łatwiej jeździ bo mają lepsze drogi, sygnalizację etc.etc i ja też bym chciał by w Polsce było podobnie ale na dziś to musimy zacząć od zachowań na drodze i dostosowania sie do tego co mamy

_________________
MB W124 200D - GROSZEK (SMAŻONY)

Mój drugi wypad w te wakacje MB 124 200D, trasa Ostrów Wlkp. - Kołobrzeg, w sumie w dwie strony 800 km, na pokładzie 5 osób dorosłych + pełny kufer bagarzy, spalanie wyniosło 6,8 l/100km, średnia prędkość w jedną stronę 85 km/h w drugą 80 km/h, usterki.... z winy auta żadnej, z winy dziur w drodze jedna - zluzowana obejma na łączeniu środkowego tłumika od zahaczenia o nawierzchnię drogi Ogólnie auto sprawowało się bez zarzutu... w końcu to MB

_________________
S210 E320 CDI Avantgarde 2000r.
W124 300D 1988r.
VW Golf II 1.6 + gaz
ex: W124, W201, W123 i wiele innych

Witam.
Na razie opiszę tylko trasę: Zabrze- Słowacja - Wegry - Rumunia- Bułgaria(kraj docelowy) Morze Czarne.I z powrotem. Łacznie zrobiłem 4950km. Na razie tyle. To była taka mała przygoda.

_________________
W 124 E300TD
http://www.motohybrid.pl

to ja tez dopisze, w123 240D, trasa 1300km w jedna strone, 1300 w druga, skandynawia, spalanie 7.1 zaladowany w 5 osob + pelno bagazy. Spalania oleju nie odnotowano

Trasa Pułtusk - Zgon
Chyba koło 150 km w jedną stronę
Spalanie nieznane

Piękna pogoda, rozkopane drogi przed Ostrołęką, czegóż chcieć więcej


Mieliśmy jechać Beczką, ale chyba na nasze szczęście akurat się rozkraczyła

A to już widoczki znad Jeziora Mokrego (moja dziewczyna ochrzciła je Martwym )




bardzo piękna okolica, czysta woda i spokój...

Wracając już do Pułtuska, na wąskiej- remontowanej drodze (poorane pobocza) pewnemu kierowcy TIRa jadącego z naprzeciwka spodobała się moja część drogi. Postanowił wyjechać na moją stronę jezdni akurat gdy go mijałem, podświadomie chyba odbiłem na pobocze wznosząc tuman kurzu. Już miałem wyrzucić z siebie wiązanke ludowych porzekadeł, ale powstrzymała mnie obecność płci pięknej na pokładzie, otworzyłem szybe bo momentalnie zrobiło mi sie gorąco...

_________________
www.asgpultusk.pl/
Peugeot 106 1.1i
W123 200D '81
W124 E250TD '94
808 (w krainie wiecznych ciężarówek) -> 813 '82
Sprinter 312 MAX '95
Suzuki Samuraj

To ja sobie dorzuce jeszcze swoje trzy grosze.
Miesiac temu, trasa Zurich-Wroclaw. ok 1000km. Spalanie po 850km wyszlo 8.94 (zalany pod korek plus miedzytankowanie w DE). Srednia predkosc chyba mala, bo stalismy w korku na autobahnie. Maks 205km/h i to kilka razy sie zdarzylo. Srednio na 3-cim pasie 120-160km/h, w porywach wiecej.
Wrazenia z jazdy?
W Szwajcarii - bosko. Cisza, spokoj, zero dziur, kulturka i brak nerwusow.
W Niemczech - bosko, autostrady bez ograniczen.Spokoj, oprocz paru nisko lecacych samolotow z poddzwiekowa predkoscia (Porsche 911, Masserati, Ferrari, MB CLS AMG)... Reszta zostawala z tylu.
W Polsce... - tradycyjnie tragedia. Musialem sie obudzic ze snu i uwazac na wszystko, nawet na wsciekle jeze... Dopiero tutaj poczulem, ze moje nowo kupione auto ma jakies luzy w zawieszeniu przednim...
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

W związku że moja Corsa CDTI umarła pod Zakopanem a nie zostawię mojego kochanie w potwornych rękach moich rodziców wybieram się w trasę smoczycą. Muszę odwiedzić paru klientów więc....
Do zrobienia trasa Poznan-Łódź-Pitorków-Tomaszów-Radomsko-Kielce-Radom-Lublin-Chełm-Przemyśl-Tarnów-Nowy Sącz-Kraków-Zakopane-Katowice-Wrocław-Poznań.
W trasę biorę swoję babeczkę aby wracała zreanimowaną Corsą do Poznania - tak tak 23 letnie MB musi ratować 2 letni plastik. Zdam relację ze spalania PB mojego M110 - mam nadzieję że mnie zaskoczy jakoś miło .

Pozdrawiam

Postaram się wrzucić coś wieczorakmi - trasę planuję zakończyć w piątek wieczorem lub w stobotę w południe - wtedy pełna relacja.... <br>Dodano po 8 minutach.:<br> Nie jest to wakacyjna eskapada ale Mercedesem w okresie wakacji także chyba nadaje się do tego wątku

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410

ja swoja czekoladka zrobilem milutka przejazdzke ostatniej niedzieli. Trasa: Zgorzelec - Rokitki - Zgorzelec. Dystans: ok. 200km. Spalanie: ponad 10l. Jechalo sie fajnie, jeziorko choc malutkie to wode mialo czysta, bardzo czysta. Znajomi maja tam domek, wiec wycieczka byla czysto grilowatego pokroju . I dzieki temu moja mercedes dobila do 800km ktore zrobilem w rok posiadania przebieg imponijacy, nieprawdaz

_________________
'00 BMW 530d touring

'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu

Plan był prosty:
wycieczka objazdowa, 1--3 dni w różnych miejscach, zero jakichkolwiek rezerwacji, w bagażniku wszystko co potrzebne do spania w rożnych miejscach. poludniow Polska, Słowacja, Węgry i ...... zobaczyny co się jeszcze uda.

i tak:
Trasa:
POLSKA: Warszawa - Kielce - Kraków (Wieliczka, Nowa Huta) - Oświęcim - Chyżne - SŁowacja: Dolny Kubin - Różemberok (okolice) - Bańska Bystrzyca - Sahy - WĘGRY: Esztergom - Wyszehrad - Budapeszt - Balatonlelle (punkt docelowy)
Z powrotem podobnie, ale przez Cieszyn.
13 dni
2700 km
coupe 2300 '82


Polska - samochodik załadowany na full




wszystkie drogi prowadzą do Krakowa


krakowski Kazimierz


i nasz camping w krakowskich Łagiewnikach


Słowacja




przepiękne miasteczko Bańska Szczawnica pod Bańską Bystrzycą


jeden z uroczych wodospadów na Słowacji




nie przypadkowy spocik w Liptoskim Mikulaszu


WĘGRY - Wyszehrad / ciężko zdobyte bilety na prom (nikt nie zna wogole angielskiego) w tle siedziba pierwszych królów węgierskich




wille, winnice, Dunaj




Esztergom - główny ośrodek kościoła węgierskiego


jedna z 5-ciu największych świątyń na świecie




Budapeszt nocą


po nocnym zwiedzaniu miasta nie było już casu na szukanie noclegu, więc gwiazda znowu zdala egzamin


panorama Budapesztu


Balaton Balatonem, nic ciekawego


to tak w skrócie

_________________
[b]116 280S / 673 + 303[/b]
Turchese Farfalla - 126 '77
miejski cruiser na pedały - UNION '80

Skowron

Taka wycieczka to jest dopiero lifestyle. Na tym zamku (Orawski Hrad) bylem rok temu, swietne miejsce. Nad balatonem, faktycznie, nic ciekawego

_________________
Ex: 1987 MB W201 2.5D ''Niebieski Rekin'' - zawsze w mojej pamięci.

Obecnie: FF '07 1.6 TDCi - też się kula

Moja jedyna wycieczka Mercedesem w te wakacje to wyjazd do Wielunia z Łodzi hehe....inne wycieczki na Open'er i na Woodstock z powodu kosztów paliwa odbywalem plasticzkami...

...mam zdjecia z trasy do Wielunia...ale ani to cos ciekawego, ani wycieczka interesujaca (przejazd w jedna strone 5 minut w Wieluniu i powrot)...moze jakby byl gaz bylo by inaczej...ale trasa sie powiodla spalanie na niej nieco powyzej 10l na 100, tozto oszczedna bryka na trasie ten 230TE...w miescie spija 12/13 na 100

_________________
"Think Locally,
Fuck Globally"

Kiedyś:
Matiz z kratką - Twardy Zawodnik; MB W124 230TE Aut. - Baleron Forever; Ford Focus II 5d - Fantastic Sam Plastik

Dziś:
Ford Focus kombi III - cholerne 6 biegów!

No ładna wycieczka Skowron! W ciemno spontanicznie;) I chcesz moze jeszcze powiedziec, ze nie miales żadnej awarii???
ja też miałem sam coś napisać, miałem jechać na długi urlop, odpocząć, popstrykać foty i d... blada, tydzień to wszystko co było w wakacje 2006

a w ogóle to dobry ma kolega gust;) ... i obiektyw...






ech te pimpały

_________________
------ W123 QP "Smoczyca" ------
---- Ex W124 QP "Nietoperz" -----
--------- W140 "Helga" -----------

Heh ..gościu.. i nie dałeś nawet znaku życia ? Ja rozumiem, że jeden chłop i dwie kobietki to się konkurencji nie szuka ale żeby tak nic?
No to ja Ci (Wam) daję żółtą kartkę. Ważna przez rok.

_________________
W126 300SE 1987 - Maluch
210 000 km
----------------------------------------------------
Żonę mam w domu, kochankę w garażu.
----------------------------------------------------

Widzę, że zreaktywowałem wątek ale warto było... :lol

Ja dziesiaj dojechałem do Krasnika - beczuła wycisnęła 600 km i spaliła 11 litrów na 100 km . A teraz serce mi się kraja bo stoi na deszczu sama... Wrzucę foty i filmy ale nie przez GPRS. Jeszcze czeka ją 1200 km w dwa dni...

Foty mi się nie otwierają do końca więc zobacze je dopiero w domu...


Pzdr

Monteros i mała

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410

Jesteśm już w z powrotem w domu . Smok łyknął 1868 km i nawet się nie zająknął - dzisiaj dostanie zasłuzone mycie, woskowanie i odkurzanie....

1.wyjazd


2.Stan licznika


3.Łódź przywitała nas deszczem i korkami.... Auto było załadowane mocno próbkami za co je z góry bardzo przepraszam...na focie jest szczytowe obciążenie ok 350 kg na szczęście tylko z Łodzi do Radomska... później już miała mniej.. ok 140 kg



4.A tu już Radomsko..


5. Po krótkiej wizycie u klienta mkniemy dalej na Wołoszczową ładnymi lasami..... w kierunku Kielc.



6. Dojeżdżamy do Kielc i paru złych skrętach trafiamy na dobry trop i trafiamy do kolejnego klienta....



7.W końcu zasłużony odpoczynek w Kraśniku, jednak mysli gdzieś tam na parkingu gdzie w deszczu stoi załadowana...


Ale rano stała na swoim miejscu z dumnie zadartym nosem zachęcając do dalszej podróży


Dalej polecieliśmy do Chełma (-u?????), później do Zamościa

oto jedna z moich realizacjiw Zamościu... prawda że ładny dach??



Następnie po przejechaniu kolejnego miliona dziur ukazał się naszym oczom Przemyśl...


Krótka wizyta u klienta i moja jedna z bardziej ulubionych tras w Polsce, Przemyśl - Sanok.



No i przez Krosno do Nowego Sącza do Zakopanego i znów upragniony sen. Nawet nie wyszliśmy na Krupówki



Za to widok rano...


Dalej rano kolejni klienci i odbiór Corsy z salonu Opel Marimex gdzie skasowali mnie 80 złotych za to że stwierdzili że samochód nie odpala .... Odpalili auto jakimś sprayem i pojechaliśmy w kierunku Krakowa. Dalsza podróż nie była komfortowa bo nie mogło auto zgasnąć... Jednak moja kobita spisała się na medal i przez 9,5 godziny jazdy do domu i wizyt u klientów autko jej nie zgasło i szczęśliwie dojechaliśmy do domu ok 21....
Dzisiaj rano
[/img]http://mackuz.bolinko.org/is/img4/1157186657_14dom.jpg[img]
i stan końcowy licznika
[/img]http://mackuz.bolinko.org/is/img4/1157186715_15stanlicznika.jpg[img]

Reasumując: Auto spisało się naprawdę świetnie... Spalało średnio ok 10 litrów na 100 km. Ubtków w oleju slinkia jak i skrzyni nie stwierdziłem co wypadku tego drugiego jest dziwne bo skrzynia iejs mokra. Prędkość przelotowa ok 90-110 po zwykłoch drogach i 130- 140 autostradą...

Teraz jestem pewien, że gdyby dało się bez uszcerbku na zdrowiu silnika go zagazować to bym sobie pomykał Smokiem w trasy. M110 jest kochanym motorkiem... mruczy aż miło do czasu

Na prawde miła podróż służbowa. ( w przyszłym tygodniu juz niestety plastikiem )

P.S. Zdaje sobie sprawę że to forum dla fanatyków majestatu starych mercedesów ale naprwadę uwielbiam uświadamiać młodych chłopaków w plastikach że emerytowany, załadowany MB połyka ich hulajnogi na śniadanie po to by samotnie i w spokoju przemierzać przestrzeń.

Wyraz twarzy innych kierowców jest jedną z najlepszych nagród za posiadanie w123 ( czy pewnie innych modeli ) z serduszkiem o dumnej nazwie M110.

Pozdr
Paweł

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410