MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

sa znaki po ktorych mozna sprawdzic stopien rozciagniecia lancucha i tym samym koniecznosc jego wymiany
jesli chodzi o silniki slyszalem opinie ze zadbane powinny chodzic do miliona km bez remontu

_________________
Piotr

W140 500 SEL
W126 420 SE
Nissan 240sx

Witam
śledzę ten post i tak się zastanawiam (fot.2,3; str 1) co Ty masz za napinacz łańcucha?! W moim motorku 102 2,3 mam jeszcze element ślizgowy z jakiegoś tworzywa a u Ciebie go brak.Chyba, że się mylę ale takie rużnice były na pewno w Dieslach jeśli się mylę proszę mnie poprawić i sorrka (uczymy się przecież przez całe życie)
pozdro

_________________
wojtyla

Wytam
Ten element jest i będzie. Jest to właśnie taki ślizg z tworzywa. Na dolnym końcu oderwany jest zaczep i teraz muszę kupić nowy. Dzisiaj powinienem go mieć.

szczerze powiedziawszy nie wiem o jakich znakach kolega mówi ,wiem natomiast,że konstruktorzy wprowadzili kliny (na wał korbowy )umożliwiające korektę na ok. +/- 3 stopnie na kole pasowym ale to jest stosowane jeśli łańcuch jest "wyciągnięty" ale nie na tyle by go przestawić o jedno ogniwo, a łańcuch podobnie jak pasek rozrządu powinien być zakładany w kierunku odwrotnym do pracy silnika a luz powstały jest kasowany przez napinacze.
pozdro

_________________
wojtyla

jest znak na walku rozrzadu i pierwszej stopce walka, oba wyciecia nalezy zrownac ze soba krecac walem korbowym tylko w kierunku wskazowek zegara, nastepnie na kole pasowym odczytuje sie wskazanie ( te same znaki co do ustawiania rozrzadu ); 0 - 3 extra, 3 - 5 moze byc, 5 - 7 trzeba zaczac myslec o wymianie lancucha, >7 bezwzglednie nalezy wymienic lancuch
mowie tu o silniku M115, nie wiem czy w innych tez tak jest

_________________
Piotr



W140 500 SEL

W126 420 SE

Nissan 240sx

Witam
Zaczynam podziwiać "wiedzę" ludzi zajmujących się handlem częściami. Dysponując katalogami i innymi pomocniczymi materialami robią trywialne pomyłki.
Miałem dzisiaj otrzymać nakładkę z tworzywa, tę łyżwę po której ślizga się łańcuch. Owszem dostałem ale nie była odpowiednia. Niby podobna a nie ta sama. Inny zaczep dolny i dodatkowo pośrodku przylgni dwa motylki do zaczepienia. Na sam widok stwierdziłem, że to nie ta i jeszcze musiałem udowadniać, że tego u mnie się nie da zamontować. Ktoś się pomylił a najgorsze jest to że dysponuję oryginalnym elementem i gołym okiem widać było, że się różni.

tylko, że mam mały problem bo dopiero po odpaleniu motoru(a nie kręceniu ręką) hydrauliczny napinacz łańcucha dostaje ciśnienie w Mpa czyli 10 x bar przy ciśnieniu powiedzmy 20 barów masz przestawienie rożrządu jak stodoła proszę sobie to rozrysować z uwagą na ruch silnika, kasacja odbywa się pomiędzy wałem, a wałkiem rozrządu po najkrótszej linii czyli patrząc na silnik do przodu po lewej stronie a motor obraca się w prawo i po prawej następuje zluzowanie łańcucha co z kolei powoduje "zejście się" wałów głownego w prawo i rozrządu w lewo. znaki o których piszesz przynajmniej dla mnie dają mi informację o położeniach wałów względem siebie i tak jeżeli kręcisz wałkiem rozrządu i znak na wale pokrywa się z obudową, to na 4 garze masz "przejście" zaworów (dla motorów 4R 1,3,4,2) i 1 gar jest w pracy wtedy możesz kombinować z wałem korbowym co do jego ułożenia. jeżeli jest mocno namotane i np. nie można obrucić wałami "zapiętymi" to pomaga położenie znaków na wale korbowym tylko że tłoki muszą być w połowie drogi do zz ale to inny temat
pozdro

_________________
wojtyla

zgadza sie jednak w moim silniku napinacz jest mechaniczny

_________________
Piotr



W140 500 SEL

W126 420 SE

Nissan 240sx

A to sorrka

_________________
wojtyla

Proszę o dokładną informację bo nie mogę znaleść na naszym forum.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

jakie wnioski ?
moja teoria: do silnika coś wpadło nakrętka, podkładka jakieś inne dziadostwo zmieliło się i takie efekty na tłokach.
Pytanie: czy częstotliwość stukania wraz z obrotami silnika wzrastała?
Miałem taki przypadek w samochodzie innej marki której nazwy nie wymienię bo wstyd . Do kolektora ssącego w czasie jazdy wpadła nakrętka obudowy filtra powietrza i namieszała . Zmieliła się na jednym cylindrze ,kompresji 0, olej walił przez odmę i tak dalej . W przypadku Ted'a 43 pewnie też tak było może coś mniejszego, podkładka albo cuś .Głowy nie dam ale warto byłoby przyłożyć mały magnes ew. opiłki do tłoka i zobaczyć czy to żelazo czy nie się wklepało. [/img][/list][/code][/quote]