Voytti pisze:
Ok, uściślę fakty.
Otóż to ma miejsce raczej przy hamowaniu tudzież postoju. Kiedy podjeżdżam do świateł, hamuję. I kiedy się zatrzymuję, widzę jak obroty spadają powoli aż w końcu gaśnie. Zdarzyło się to kilka razy.
Teraz jeżdżę na benzynie chwilowo, nie wiem co dalej.
Regulator obrotów? Ale to się dzieje tylko na lpg. Więc jakby były obroty za niskie to i na benzynie by gasł, prawda?
A więc kolego zachodzi potrzeba zamontowania u gaziarzy urządzenia które nazywa się fachowo
stabilizator obrotów minimum. Urządzonko to podłączane jest trzema przewodami w tym jeden do wejścia fabrycznego regulatora wolnych obrotów. Ten stabilizator posiada ręczną regulacje obrotów na lpg i po ich ustawieniu w zależności od potrzeb silnik więcej nie będzie gasł przy nawet gwałtownym hamowaniu z piskiem opon. Nie wiem jaka cena obecnie jest tego satabilizatora ale myslę, że poniżej 100 zl.Gdy ja zakladalem cena była 150 zl. Na marginesie dodam, że taki stabilizator kupuje sie do mercedesa ktory jest przeznaczony tylko do tej marki. Do innych marek sa inne stabilizatory.