MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt wrz 05, 2025 8:15 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 8:33 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Idzik pisze:
Sądzisz, że na infoliniach innych operatorów jest inaczej ?? [oczko]


Przenioslem sie na VoIP i moi dostawcy nie maja infolinii [zlosnik] , ale bynajmniej tego nie zaluje [zlosnik]

_________________
w123


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 2:49 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lis 29, 2004 11:14 am
Posty: 533
Lokalizacja: Kobyłka
nie wnikam gdzie na infolinii jest lepiej, przypuszczam ze nigdzie, i dlatego to była moja pierwsza i ostatnia robota tego typu.

co do rekojmi, to ja akurat cos kupujac nie licze na to ze sa jakies przepisy chroniace kupujacego przed wadliwym towarem, poprostu zanim cos kupie to to oglądam, i kupuje w takiej cenie ze jezeli nawet cos pozniej nawali, to zeby opłacało mi sie to naprawic, albo odsprzedac po cenie zakupu i tak by mnie to kosztowało mniej nerw niz łazenie po urzedach i nabijanie kasy urzednikom przez głupote, jak narazie nie zawiodłem sie na sobie, po za przypadkami ze na allegro kupiłem decka ktory miał byc 100% sprawny a okazał sie złomem, ale za 40 czy 50 zł nie bede przeciez zakładał sprawy w sadzie albo zgłaszał na policje (jak to radzi serwis allegro w przypadku nieuczciwych sprzedawców)

moim zdaniem ktos kto ma głowe na karku nie da sie "załadowac" i takiej osobie takie przepisy nie sa potrzebne, a najbardziej słuzą oszołomom ktorzy szukają wrazen i chca kogos naciągnąc na kase

moze sie ze mna nie zgodzicie, ale takie jest moje zdanie, a przypadek podany powyzej za przykład nie ma nic wspolnego z rekojmią, bo tutaj powinno sie wziąsc ubezpieczalnie za krawat, ze dopusciła sie sprzedazy takiego pojazdu, po za tym z korupcja w naszym kraju ciezko wygrac, a takie przepisy tylko ja wzmagaja

według mnie takim zabezpieczeniem powinien byc zapis sprzedajacego w umowie o stanie pojazdu i ze np daje miesieczną rekojmie na jakies urzadzenie (samochod) na tej podstawie sprzedajacy powinien odpowiadac, ale nie roczna rekojmia, bo to jest nieporozumienie, bo tak jak napisałem wczesniej, po 11 miesiacach przyjdzie koles i bedzie robił wyrzuty ze kupił złoma,

_________________
Mercedes W123 82r. 2.3CE
ex:
Mercedes W123 78r. 2.3E
Mercedes W124 90r. 3.0D Turbo
Mercedes W123 81r. 2.8E Kombi
Mercedes W123 82r. 2,4D "Taryfa"
Mercedes W123 81r. 2.4D "beczkowóz"
Mercedes W123 78r. 2.4D automat


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 5:53 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 15, 2005 2:37 am
Posty: 1053
Lokalizacja: Radomsko / Łódź [ERA]
A ja uwazam że przepisy te są potrzebne i wierz mi że nie słuzą one oszołomom.
To że ubezpieczalnia dopuściła auto do sprzedaży i że powinno się ją wziąść za krawat- fakt, ale to zupełnie inna kwestia i nie związana z tematem.

Ale wyobraź sobie że gość kupuję auto, przekonany że ma 2 poduchy- jak zapewniał sprzedawca, a okazuje się że jednak nie ma! To już nie jest kwesta 40zł jak deck z allegro, ale poważniejsza kwota. I co sądzisz że miesięczny termin rękojmi wystarczy, a później - po 40 dniach sprzedawca powinien mieć prawo powiedzieć - "spadaj człowieku"? Chyba nie bardzo...
Wiesz... nie każdy ma głowę na karku, w tym akurat temacie. Auta nieraz kupują ludzie którzy nie mają pojecia o rzeczy (np. mój dziadek czy samotna ciotka), i co- im można wcisnąć wszystko?

I jeszcze raz piszę - nie myl rękojmi z gwarancją!
Rękojmia w sprzedazy konsumenckiej nazywa się - odpowiedzialność za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową - to to samo tylko nazwa inna. I nie polaga to na tym że sprzedawca odpowiada za wszystkie usterki, które powstaną w danym czasie, ale na tym że jeżeli w tym czasie wyjdą na jaw babole, istniejące jeszcze przed zawarciem umowy, o których sprzedający nie powiedział, to moze zostać pociągnięty do odpowiedzialności!

_________________
S124 E28 1995r.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 6:28 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lis 29, 2004 11:14 am
Posty: 533
Lokalizacja: Kobyłka
boulik, nie bede sie z toba sprzeczał,ja mam swoje zdanie a ty swoje,
ale jezeli ktos nie ma o czyms pojecia to bieze kogos kto sie na tym zna, albo wprawadza samochod na warsztat i sprawdza, (taka jak to umozliwił autor tego tematu), sam nieraz tak robiłem akurat nie w kwestii samochodów, i nie porownoj decka do samochodu, bo gdyby ten geck miał kosztowac chocby 1000 zł to bym pojechał do goscia i go obejrzał, ale za 40 zł miałem swiadomosc ze moze mnie wkrecic, i za to nie mam do nikogo pretensji oprocz sprzedajacego, ja nie bede sobie zawracał d..y za 40 zł.

co maja poduszki do takiego przepisu, sprawe np brakujacych poduszek powinny regulowac przepisy dotyczące sprawnosci samochodu, kazdy samochod ktory uległ wypadkowi powinien przejsc badanie techniczne, ktore powinno wykazac czy samochod sie nadaje do jazdy czy nie, takie badanie powinno regulowac sprawy takie jak min poduszki powietrzne,oraz cała reszte wyposazenia w samochodzie, bo jezeli samochod był wyposazony w poduszki to powinien je miec takze po wypadku (tak samo jest z pasami bezpieczenstwa),jakbys nie miał pasów w samochodzie, to napewno w najlepszym przypadku podczas kontroli zostałby zabrany dowod, załoze sie ze przynjamniej 70 %sprowadzonych samochodów nie przeszłaby podstawowego przeglądu, dlatego ze sa to wieloslady zespawane z dwoch a czesto wiecej aut,
załuzmy ze ja kupiłem takiego przeszczepa, o czym nie wiedziałem, jezdziłem dwa lata, nic sie nie działo, a pozniej ktos ode mnie kupił, przełamał mu sie i ja za to musze bekac, chciałbys tak?myslisz ze jest mozliwe stwierdzenie kiedy w samochodzie powstałą jakas usterka?moze powstała zanim ja kupiłem samochod, a gosc ktory kupił ode mnie moze mnie posadzac ze to w czasie mojego uzytkowania sie stało i jak mu moge udowowdnic ze tak nie jest?

według mnie dzieki takiemu przepisowi rekojmi kupujacy moze oskarzyc sprzedajacego o usterki o ktorych sprzedajacy np nie wiedział, i ciezko byłoby udowodnic ze nie wiedziałes o jakiejs usterce, bo nie miałbys na to dowodów. tak jak napisałem wczesniej, to byłaby sprawa moje słowa przeciwko jego, ewentualnie ekspertyza i bebeszenie samochodu, zastanow sie czy to ma sens

nie przekonasz mnie, bo wiem to na swoim przypadku, mozna wyczuc ruznice pomiedzy tym ze ktos ma problem ze sprzetem zakupionym i ze chce wykrecic na kase, jest całkiem inna gadka w tych dwoch przypadkach ja tego doswiadczyłem, i jestem pewien ze gdybym chociaz w najmniejszym stopniu sie zawachał i pokazał kolesiowi ze nie jestem pewien silnika to napewno to wykorzystał

nastepnym przykładem jest aktualny temat, sprzedajacy nic nie zataił, facet sprawdził samochod na warsztacie i sie burzy, bo proboje cos uzyskac.

według mnie powinny byc zaostrzone i egzekwowane przepisy dotyczace badan technicznych, i do tego jezeli samochod był po wypadku, lub sprowadzony z zagranicy, do samochodu powinno byc dołaczone zaswiadczenie co było naprawiane, jakie były uszkodzenia, i w jakim stopniu samochod został naprawiony, to wszystko da sie zrobic, wtedy nie byłyby potrzebne takie bezsensowne przepisy

w tym temacie drugi raz w zyciu usłyszałem o przepisie rekojmi i drugi raz w okolicznosciach takich ze ktos kogos chce wykorzystac, i akurat tym wykozystujacy był kupujacy,
mysle ze warto sie nad tym zastanowic

_________________
Mercedes W123 82r. 2.3CE
ex:
Mercedes W123 78r. 2.3E
Mercedes W124 90r. 3.0D Turbo
Mercedes W123 81r. 2.8E Kombi
Mercedes W123 82r. 2,4D "Taryfa"
Mercedes W123 81r. 2.4D "beczkowóz"
Mercedes W123 78r. 2.4D automat


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 7:16 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 15, 2005 2:37 am
Posty: 1053
Lokalizacja: Radomsko / Łódź [ERA]
Racja - moglibyśmy się tak przekonywać w nieskończoność a to do niczego nie prowadzi. Ja wiem swoje, Ty swoje! Pozdrawiam: Bouli

_________________
S124 E28 1995r.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 10:00 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 12, 2004 3:35 pm
Posty: 2505
Lokalizacja: Lublin
hej - moje zdanie jest takie - przepisy dotyczące zaostrzonych badań technicznych są bardzo potrzebne ale to zupełnie inny przedmiot zagadnienia a podane przez poprzednika przypadek braku poduszek miał na celu pokazanie nieuczciwości sprzedającego - Słusznie Gieniek zauważa problem możliwości nadużycia rękojmi - ale jest duża różnica pomiędzy tym że komuś się wydaje że ma do niej prawo (tak jak pan z głównego wątku) a tym co sąd orzeknie(który bierze pod uwage wszystkie okolicznosci w tym stopien zurzycia przedmiotu jak -jego wartość-wine sprzedającego i wątpliowści Gieńka) - bo na polubowne załatwienie sprawy mało kto się zgadza - Rękojmia jeśli wykonywana sprawiedliwie jest naprawdę słuszną instytucją - a ma chronić przed osobnikami o znikomym poczuciu uczciwości

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 10:18 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lis 29, 2004 11:14 am
Posty: 533
Lokalizacja: Kobyłka
jakies przepisy chroniace sa potrzebne, ale akurat ten według mnie jest do niczego, sam tego doswiadczyłem, a co do przykładu z poduszkami to autor odniósł to do przepisu rekojmi ze niby taka jest potrzebna, a według mnie w tym przypadku to nie ma nic wspolnego z rekojmia bo zawiodło cos innego, i tak naprawde solidnym przykładem bezuzytecznosci tego przepisu jest przykład autora tematu, no i ja miałem podobny, a tak naprawde nie spotkałem tu konkretnych powodów ktore by przemawiały na korzysc tego przepisu, takie jest moje zdanie

dobra nie bede sie wiecej madrzył na ten temat bo i tak kazdy ma swoje zdanie, zaznaczam ze nie przedstawiłem tu tylko swoje zdanie i nikogo nie krytykuje za jego punkt widzenia,na wypadek gdyby ktos to tak pomyslal

_________________
Mercedes W123 82r. 2.3CE
ex:
Mercedes W123 78r. 2.3E
Mercedes W124 90r. 3.0D Turbo
Mercedes W123 81r. 2.8E Kombi
Mercedes W123 82r. 2,4D "Taryfa"
Mercedes W123 81r. 2.4D "beczkowóz"
Mercedes W123 78r. 2.4D automat


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 31, 2006 11:41 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 12, 2004 3:35 pm
Posty: 2505
Lokalizacja: Lublin
i tak naprawde solidnym przykładem bezuzytecznosci tego przepisu jest przykład autora tematu, no i ja miałem podobny - troche brak precyzji w twoich postach - niemoże być mowy o bezużyteczności tego przepisu na przykłądzie twoim i autora - bo niemiało miejsca jego zastosowanie - a jeśłi np chodzi ci po głowie że pierwszy lepszy moze wyssac z palca i podac Cie do sądu w sprawie rękojmi to równie dobrze może to zrobic z innego powodu - bo to jest jego prawo ale czy moze byc realizowane roztrzyga organ kompetentny - najkrócej mówiąc - taki przepis bedzię realizowany orzeczeniem sądu w postępowaniu spornym lub arbitrażowym - naprawde nie widze w tym przepisie nic bezurzytecznego - rozumiem że zdania nie zmienisz ale podyskutowac możemy - tylko się sprecyzuj - a jeśli chodzi o twoje wątpliwości to nie tylko ty je masz ale do rękojmi sa przepisy wykonawcze które (z założenia ) nie pozwolą skrzywdzić osoby uczciwej. Jestem przekonany że gdybyś miał możliwość precyzyjnego zapoznania się z ta instytucją to zmienił byś zdanie - bo wnioskuje że opierasz się na wybiórczych informacjach co jest zrozumiałe z tej racji że niemusisz mieć do czynienia z prawem na codzień
Pozdro[/quote]

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lut 01, 2006 12:21 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lis 29, 2004 11:14 am
Posty: 533
Lokalizacja: Kobyłka
przeczytaj moja cała ostatnia wypowiedz, co do stwierdzenia przezemnie bezuzytecznosci przepisu, to wnioskuje to na własnych przemysleniach i jakims tam doswiadczeniu i to jest moje zdanie i nie oczekuje ze ktos sie ze mna zgodzi
gdyby ten przepis został zastosowany wobec mnie i autora tego tematu to prawdopodobnie obaj bysmy byli poszkodowani,
no fakt, nie mam doczynia z prawem na codzien, ale ktos kto sie powoływał na ten przepis w moim przypadku, miał wobec mnie złe i nieuczciwe intencje i martwi mnie to, ze prawo umozliwia takie działania, poprzez takie przepisy, a to w jakims stopniu w moim mniemaniu moze powodowac krzywdzenie uczciwego człowieka,
przykładem moze byc to ze ktos kto sprzedaje samochod bedzie zmuszony sie tłumaczyc z wykrytych szkod powstałych np w samochodzie w czasie zanim ten sprzedający kupił ten samochod, bo niby jak udowodni ze to nie podczas jego uzytkowania powstała usterka.
zastanawia mnie jeszcze jedna zecz, czy ten przepis tez sie stosuje to czesci zakupionych na złomie? to juz by wogule było nieporozumienie(:
co do tematu krzywdzenia osob uczciwych to moze lepiej nie bede zaczynał, bo w tym kraju przewaznie sa krzywdzone osoby uczciwe

_________________
Mercedes W123 82r. 2.3CE
ex:
Mercedes W123 78r. 2.3E
Mercedes W124 90r. 3.0D Turbo
Mercedes W123 81r. 2.8E Kombi
Mercedes W123 82r. 2,4D "Taryfa"
Mercedes W123 81r. 2.4D "beczkowóz"
Mercedes W123 78r. 2.4D automat


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lut 01, 2006 1:42 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 15, 2005 2:37 am
Posty: 1053
Lokalizacja: Radomsko / Łódź [ERA]
Pozwać Cię może każdy, z każdego powodu i zawsze! Równie dobrze Twój Szanowny Sąsiad może Cię jutro pozwać, twierdząc że rozwaliłeś mu płot swoim samochodem (choć oczywiście to nie prawda). Taka sytuacja również narazi Cię na pewne niedogodności niestety. No ale co zrobić? - Pozbawić sasiada prawa odzyskania kosztów naprawy od kogoś, kto ten płot faktycznie rozwalił? Niebardzo tak mozna, choć możliwe, że to sąsiad sam po pijaku rozwalił ten płot i chce teraz wyłudzić pieniądze na naprawę... O tym decyduje sąd. Nie znasz powodu, dnia, ani godziny kiedy możesz zostać pozwany. Wg. Ciebie wszystkie przepisy o odpowiedzialności są głupie, bo zawsze istnieje prawdopodobieństwo że pozwany zostanie ktoś, kto odpowiedzialny nie jest. Inaczej sie nie da i choćbyśmy zjedli po 100 kotletów nic nie wymyślimy. Tak jest na całym świecie od wieków.



gieniek pisze:
czy ten przepis tez sie stosuje to czesci zakupionych na złomie?


Boulik pisze:
jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy


W tym wypadku z okoliczności dość jasno wynika że nie! Okoliczność jest taka że to złom, a tam są rzeczy stare, zużyte i z wadami.
Choć należy pamiętać że jak pisałem - każda sprawa oceniana jest indywidualnie - nie ma jasno wytyczonych regół (na szczęście). Gdyby zaszła taka sytuacja, właściciel złomu mówi do Ciebie "Panie kochany ta chłodnica jest wyjęta z nowego merca, przebieg 10tys.km, tir zaparkował mu w bagazniku i poszedł do kasacji, ale chłodnica jest nówka sztuka". Umawiacie się w ten sposób na chłodnice w super stanie. Okoliczności że kupujesz ją na złomie odchodzą na drugi plan, a na pierwsze miejsce wchodzi to co obiecał Ci sprzedawca. Po założeniu okazuje sie że cieknie z niej jak z konewki. Oczywiście że przysługują Ci wtedy uprawniena z tytułu rękojmi.
Każda sytuacja oceniana jest ze względu na:
cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy. Nie ważne ASO, czy złom, ważne na co się sprzedający z kupującym umawiał i jak się ma do stanu faktycznego.

ehh miałem się już nie mądrować a znów się rozpisałem. Sorry :oops:

_________________
S124 E28 1995r.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lut 01, 2006 10:17 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lis 29, 2004 11:14 am
Posty: 533
Lokalizacja: Kobyłka
he, nie udzielam sie juz bo to do niczego nie prowadzi(:

_________________
Mercedes W123 82r. 2.3CE
ex:
Mercedes W123 78r. 2.3E
Mercedes W124 90r. 3.0D Turbo
Mercedes W123 81r. 2.8E Kombi
Mercedes W123 82r. 2,4D "Taryfa"
Mercedes W123 81r. 2.4D "beczkowóz"
Mercedes W123 78r. 2.4D automat


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lut 01, 2006 4:27 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 12, 2004 3:35 pm
Posty: 2505
Lokalizacja: Lublin
No tak bo to jak rozmowa niewidomego o kolorach [zlosnik]
bez urazy - ale ja tez już niemam zamiaru się udzielac - bo żeby mówić o prawie to trzeba je znać [oczko]
Pozdrawiam

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl