Lomo pisze:
Sebian pisze:
Mądry Polak po szkodzie
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
lpg nie jest złe i nie chodzi tylko o koszty ( chociaż ) a jak będzie mnie stać to wstawię sobie większy silnik i też będę jeżdził na gazie, nowe instalacje są coraz częściej niezawodne a spadek mocy jest już w nich znikomy że nie powiem o zużyciu silnika bo w przy nowych instalacjach podobno jest nieznacznie mniejsze niż na bęzynie, przyjdzie czas to i ty zmienisz zdanie - "powiedział prorok Lomo i zapalił z dziwnym usmiechem papierosa"
![[palacz]](./images/smilies/palacz.gif)
Z ekoneomią to jest tak, że gaz drożeje i drożał będzie coraz bardziej. Taka jest mentalność Polaków, że wybierają to co tańsze

. "Tylko bogatych ludzi stać na tanie rzeczy (bo mogą kupować po kilka razy), biedni powinni kupować raz, a dobrze." Priorytetem jest ilość, a nie jakość niestety

. Jeśli ktoś chce jeździć na gazie to jego sprawa, ja dziękuję. Tu nawet nie chodzi o ekonomię, ale o zasady. Gaz to paliwo zastępcze. Silniki są benzynowe, więc należy jeździć na benzynie. Jeśli będą silnki zasilane gazem to należy jeździć na gazie (nowoczesne autobusy mają mieć takie silniki). Poprostu źle bym się czuł tankując gaz do auta. Moim zdaniem jest to podobnie jak z olejem opałowym tankowanym do Diesli z tą różnicą, że gaz jest legalny, a olej opałowy nie. Można tu dyskutować o róznicach w zużyciu silnika Diesla na oleju opałowym i benzyniaka na gazie, ale czynników jest sporo. Jednak niektórzy taksówkarze jeżdżący na o.o. chwalili się, że w ciągu roku do dwóch są w stanie zaoszczędzić na drugi taki sam lub nawet lepszy/nowszy (to nie zawsze idzie w parze
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) samochód. Przepraszam, ale nie skuszę się ani na jedno, ani na drugie rozwiązanie.