MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt sie 08, 2025 12:51 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 119 20 21 22 2326 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw mar 27, 2008 5:14 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
witek-sec pisze:
...Juz kiedyś nas trenowałeś w jakimś temacie ...


Co robic - taki zawod ... ;-) :roll:

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw mar 27, 2008 6:54 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
bartekmw pisze:
TrickyKid pisze:
gdyby wszyscy wybrali 3, to czas dojazdu gdziekolwiek możnaby wymnożyć x10.

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Tu wcale nie chodzi o prędkość. Gdyby wszyscy jeździli zgodnie z przepisami i między innymi na przykład nie wjeżdżali na skrzyżowania, z których nie ma szans na ich opuszczenie przed zmianą świateł, to czas dojazdu bardzo by się zmniejszył.

Wykluczam sytuacje kiedy są korki, mówię tu o sytuacja kiedy jest dostępny pewien zakres możliwych do osiągnięcia prędkości. Rano drogę do pracy pokonuję w około pół godziny [100% miasto, ok 16 kilometrów ulicami]. Czas ten może być różny - zachowując rozsądny margines bezpieczeństwa można ją pokonać w 20 minut, albo w 45. Nigdy nie próbowałem przejechać jej respektując na całej trasie ograniczeń prędkości, ale coś czuję, że wyszłoby ponad godzinę. W nocy gdy zupełnie nie ma ruchu jedzie się niecałe 15 minut.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 30, 2008 5:57 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
TReneR pisze:
A wystarczyla by sygnalizacja swietlna, zeby systematycznie ten korek rozladowac...

Albo powiększyć [zlosnik] W Warszawie, czasem gasną światła na największych i najbardziej zakorkowanych skrzyżowaniach. Często (nie zawsze) okazuje się, że wtedy jest o wiele łatwiej przez to skrzyżowanie przejechać. Ale bywa też odwrotnie, więc nie ma na to reguły, jednak myślę, że po jakimś czasie od wprowadzenia takiego systemu, ludzie nauczyliby się i korki by zmalały.
TReneR pisze:
Nie znam szczeze mowiac przypadku, zeby kogos predkosc zabila....fizyka sie klania

A ja znam [zlosnik] Może nie bezpośrednio, ale jednak. Nagłe zatrzymanie jest niemożliwe bez prędkości, a węc ... [zlosnik] <br>Dodano po 10 minutach.:<br>
TrickyKid pisze:
bartekmw pisze:
TrickyKid pisze:
gdyby wszyscy wybrali 3, to czas dojazdu gdziekolwiek możnaby wymnożyć x10.

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Tu wcale nie chodzi o prędkość. Gdyby wszyscy jeździli zgodnie z przepisami i między innymi na przykład nie wjeżdżali na skrzyżowania, z których nie ma szans na ich opuszczenie przed zmianą świateł, to czas dojazdu bardzo by się zmniejszył.

Wykluczam sytuacje kiedy są korki, mówię tu o sytuacja kiedy jest dostępny pewien zakres możliwych do osiągnięcia prędkości. Rano drogę do pracy pokonuję w około pół godziny [100% miasto, ok 16 kilometrów ulicami]. Czas ten może być różny - zachowując rozsądny margines bezpieczeństwa można ją pokonać w 20 minut, albo w 45. Nigdy nie próbowałem przejechać jej respektując na całej trasie ograniczeń prędkości, ale coś czuję, że wyszłoby ponad godzinę. W nocy gdy zupełnie nie ma ruchu jedzie się niecałe 15 minut.

Nie, no oczywiście, że w nocy, kiedy nie masz świateł, ani żadnych innych spowalniaczy, to taką odległość można pokonać nawet i w czasie krótszym niż 10 minut, a jak w korkach nie da się osiągnąć prędkości większej niż 8 km/h, to piechotą będziesz szybciej. Ale my (przynajmniej ja) mówimy tu o normalnym cyklu miejskim, kiedy są włączone światła a na drodze jest bardziej, lub mniej gęsto. Już przynajmniej raz opowiadałem jak zmniejszyłem prędkość nie zwiększając czasu, więc teraz tylko w wielkim skrócie: Zmieniając styl jazdy z ostrej i agresywnej (często mocno powyżej 120 km/h) na idealnie zgodną przepisami nie zmieniłem ani o minutę czasu przejazdu z punktu A do punktu B. Przypomnę tylko, że chodzi o trasę o łącznej długości ok. 100 km i codziennie pokonywaną w tych samych godzinach. Dziwne? Mnie też to zaskoczyło, a jednak. Nikt w to nie uwierzy, dopóki sam nie sprawdzi.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.
Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.
VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 31, 2008 9:48 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
bartekmw pisze:
Mnie też to zaskoczyło, a jednak. Nikt w to nie uwierzy, dopóki sam nie sprawdzi.

Bartek, mi sie wydaje, ze takie przypuszczenia ma wielu kierowcow, ale niestety przewodzi nimi przekonanie, ze tym razem, jak przycisna mocniej gaz, to jednak beda szybszi.. I co setny rzeczywiscie przemierzy to miasto o 2 minuty szybciej.. Co tysieczny za to zginie, albo zabije innego uzytkownika drogi lub chodnika.
Dzis pojechalem do kumpla, jego szwagier sie rozpieprzyl na milenijnym we Wrocku. Oczywiscie jechal za szybko, ruch sie spietrzyl i w sumie cos 7 auto sie rozwalilo. Nie byl ani o minute szybciej u celu, niz zwykle. Powiem wiecej. Kiblowal tam na moscie od 20 do 2 w nocy. Chyba nie warto.
Dzis zrobilem w miescie prawie 200km, caly dzien jezdzilem i zalatwialem rozne sprawy. Ok 2 godzin spedzilem w koszmarnych korkach, reszte czasu jakos sie jezdzilo. Nie mialem ani jednej stresowej sytuacji, w ktorej jeszcze 7-8 lat temu zrobiloby mi sie goraco. Mocno naciagam swoj kapelusz na glowe i jezdze grubo ponizej setki po miescie, a szczerze mowiac rzadko kiedy przekraczam 50-tke i zyje. Nie czuje sie z tego tytulu bezjajeczny, wrecz przeciwnie. Moja kobieta z rozkosza wsiada do mnie do auta i docenia to, ze moze bezpiecznie i bezstresowo ze mna sie przemieszczac. Tego nie kupisz nawet karta Visa.
Pozdrawiam z tego miejsca wszystkich supermanow w swoich przerazliwie szybkich 90-konnych octaviach tdi, co przy ktorych swiatlo wydaje sie bezradnie pełznąć, a grom z jasnego nieba wydaje sie nielichym pierdem ślimaka. Ludzi opamietajcie sie do jasnej cholery, bo zbyt wielu takim stawiam co roku pomniki...
P.S. Slyszalem dzis w radiu, ze Pan Maciej wybudzil sie ze spiaczki, tylko jak na razie jest zupelnie niekumaty... Trzymam kciuki za jego powrot do zdrowia i zycze szczescia... bedzie Mu potrzebne..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 31, 2008 10:16 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 11:42 pm
Posty: 966
Lokalizacja: Wrocław
bartekmw pisze:
Mnie też to zaskoczyło, a jednak. Nikt w to nie uwierzy, dopóki sam nie sprawdzi.

Nawet nie będę próbował. Wiem, że z Wrocka do Wawy jadę mniej więcej 3,5 godz. Strach pomyśleć ile by mi to zajęło uwzględniając każdą 50-tkę. I nie uwierzę, że jadąc przepisowo nie będzie różnicy. Kiedyś już w jakimś radiu robili takie testy na dłuższej trasie i wyszły kolosalne różnice.

_________________
MB W126 560SEC Lorinser 1986 r.
MB W124 E320 Coupe 1995 r. - ex
Alfa Romeo Brera 2.4JTDM '07 -ex
MB W201 190E 2.0 KAT 1992 r.
Nissan 350z '08 (480KM TT)
Ferrari Testarossa '91
Intrall Lublin III '05
2oo: Honda CBR 1000RR '08
Aprilia RSV4


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 31, 2008 10:53 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
Wiem, że z Wrocka do Wawy jadę mniej więcej 3,5 godz.

To daje średnią prędkość 100 km/h. To jest o wiele za dużo!
Obyś nikogo nie zabił.
Jadą z dozwoloną prędkością ten dystans pokonuje się w 5,5 godziny.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 11:16 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 17, 2004 6:54 am
Posty: 2088
Lokalizacja: Kielce
Przekraczanie prędkości w mieście nic nie daje, i tak zostaniesz dogoniony na czerwonym świetle ...
Co innego kompleksowa szybka jazda .. na czerwonym, po chodznikach i skrótami po trawnikach ..
wtedy i 200D moze sie okazac 2x szybsze od 450SL
;)
Pozdrawiam z mojego toczydłą 250D .. to co tracę jadąc 60-70km/h przez miasto, zyskuję wybierając odpowiedni pas ruchu do ruchu , w odpowiednim momencie w zależności od natężenia ruchu, ilości cieżarówek i L-ek itd. Moja żona kocha moje 250D

_________________
ex W123 280E "CZOŁG" sprawił że pokochałem M110
C123 280CE '79 "QP" Klimaanlage, ASB, heated seats, Lampewiperanlage, Becker Mexico with Kurier
C123 280CE "Carlsson"
W107 560sl
W108 280se 3.5 Rote Sau


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 5:42 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
holyfido pisze:
Jadą z dozwoloną prędkością ten dystans pokonuje się w 5,5 godziny.


w 5,5 h przepisowo nie dojedziesz - inna sprawa, że dojedziesz w miarę bezpiecznie, nie narażając innych uczestników drogi na nadmierne ryzyko

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 5:49 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
Mor pisze:
Kiedyś już w jakimś radiu robili takie testy na dłuższej trasie i wyszły kolosalne różnice.

Ja pisałem o jeździe po mieście. W trasie - faktycznie trochę oszczędzisz, ale czy na tyle dużo, że warto ryzykować życiem (nie tylko własnym, ale i CUDZYM!!!)?
Kiedy wyjeżdżam w dalszą trasę, przeznaczam na tą podróż nieco więcej czasu i mam z głowy. Wyjdzie na to samo, gdybym jechał nieco dalej, tylko trochę mniej mnie to będzie kosztowało: paliwa, nerwów i życia.

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 7:23 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
w 5,5 h przepisowo nie dojedziesz

Dojedziesz :) Od rogatek Wrocławia do rogatek Warszawy, no do Janek powiedzmy. 330 km - 5,5 h to daje 60 km średnia, to do osiągnięcia bez przekraczania dozwolonej prędkości.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.

MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca

Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 8:16 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
holyfido pisze:
w 5,5 h przepisowo nie dojedziesz

Dojedziesz :) Od rogatek Wrocławia do rogatek Warszawy, no do Janek powiedzmy. 330 km - 5,5 h to daje 60 km średnia, to do osiągnięcia bez przekraczania dozwolonej prędkości.


Śmiem twierdzić, że graniczy to z niemożliwością, aby na trasie Wrocław-Warszawa utrzymać 60 km/h średniej i jechać wszędzie przepisowo.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 8:20 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
WojtekW pisze:
nie narażając innych uczestników drogi na nadmierne ryzyko

To jest chyba, a przynajmniej powinno byc, priorytetem kierowcy wsiadajacego do pojazdu. Jesli ktos uwaza, ze mozna to przesunac na dalszy plan, to strach sie bac...

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 8:49 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
a tak w międzyczasie możemy wrócić do tematu wątku, acha i przepraszam, że przerywam tą pasjonująca dyskusję na temat czy bezpieczniej jest jeździć szybko czy wolno.
Powiem szczerze, że argumenty za tymi dwoma opcjami są takie racjonalne, że sam już nie wiem jak mam jeździć, chyba przesiądę się do komunikacji miejskiej i poczekam, czym się ta dyskusja zakończy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 73970.html

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 9:13 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
Statystycznie (a przecież statystyka nie kłamie - jedynie uczy, że stojąc jedną nogą w rozpalonym ognisku, a drugą w zamarzniętym lodzie powinieneś czuć się statystycznie OK) najwięcej wypadków śmiertelnych zdarza się przy prędkości poniżej 100 km/h. Statystycznie znowu (nawet w przeliczeniu na % jeżdżących z daną prędkością) najmniej wypadków jest przy prędkościach powyżej 180 km/h :)

Przecież te wszystkie nakazy i zakazy (np związane z używaniem świateł mijania w dzień ... dziwny ten naród Niemiecki, który akurat nie wprowadził tego obowiązku, podobnie jak naród Austriacki, który po 3 latach się z tego wycofał) policja argumentuje smutnymi statystykami, które i tak rosną.

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: wt kwie 01, 2008 11:25 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
WojtekW pisze:
dziwny ten naród Niemiecki, który akurat nie wprowadził tego obowiązku, podobnie jak naród Austriacki, który po 3 latach się z tego wycofał)

Bo widzisz... Niemcy, czy Austriacy, rozumieją, że jak pada deszcz, to światła należy włączyć, a Polacy, uważają, że jak się skończył zimowy okres jazdy 24h/dobę z włączonymi światłami, to nawet jak pada deszcz, to w ciągu dnia nie muszą włączać świateł. Dla tego uważam, że ten przepis powinien być w takiej formie, w jakiej jest obecnie.
WojtekW Rozumiem, że uważasz, iż przepisy dotyczące prędkości są po to, żeby je łamać i w mieście należy jeździć 100 km/h, żeby upłynnić ruch? A zwróciłeś kiedyś uwagę jak reagujesz na pewne rzeczy przy różnych prędkościach? Kiedyś, tak dla hecy, jak jeszcze miałem w zwyczaju jeździć po mieście przysłowiową setką, postanowiłem pojeździć trochę zgodnie z obowiązującą prędkością. Jakież było moje zaskoczenie, że jestem w stanie zauważyć wszystkie znaki drogowe ..., że jestem w stanie zatrzymać się przed przejściem dla pieszych, kiedy tego sytuacja wymaga..., że zdążam zareagować na wszystkie nagłe i nieprzewidziane sytuacje pojawiające się na drodze...

Ludzie. Nabierzcie trochę doświadczenia, a okaże się, że wasze umiejętności nie są tak duże, jak się Wam wydaje. trochę odpowiedzialności i rozsądku. Ziętarski pewnie też uważał, że ma wystarczające umiejętności, aby osiągnąć taką prędkość w tym miejscu ... <br>Dodano po 3 minutach.:<br> "(...)powołując się na anonimowego informatora.(..)"

Super sprawdzone informacje! Anonimowi wiedzą najwięcej :evil: <br>Dodano po 6 minutach.:<br> I jeszcze komentarz do materiału filmowego z linku podanego przez kali:
czy pieniądze, które może utracić kierujący w skutek zdjęcia zrobionego przez fotoradar są ważniejsze niż zdrowie, czy życie, które można utracić przez wypadek spowodowany przekroczeniem dozwolonej prędkości?

A swoją drogą, to fakt, że w naszym kraju często trafiamy na ograniczenia prędkości, które są bezsensowne i może właśnie dla tego ignorujemy również te, które mają sens?

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 119 20 21 22 2326 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl