jestem nowy posrod Was, niemniej czujac sie czlonkiem napisze cos od siebie.
na studiach mialem sposbnosc prowadzic kilka akcji spolecznych i ZAWSZE irytowal mnie slomiany zapal pseudochetnych przyszlych uczestnikow. ale tak jest chyba zawsze, i zawsze bedzie. szkoda!
posiadanie mercedesa powinno zobowiazywac do solidnosci!
"Das beste oder nichts; hat einmal Gottlieb Daimer gesagt" - "najlepsze albo nic" - rzekl ongis jeden z tworcow jednego z najwiekszych obecnie koncernow.
Dodoalbym jeszcze "Ein Man - ein Wort!!!" - dla nas uzytkownikow tychze pojazdow! (dajesz raz slowo, nie cofaj go nigdy - w wolnym tlumaczeniu).
Jestem pelen podziwu dla tworcow tej strony.
nie raz mialem ochote walnac drzwiami mojej 115-chy i wsiasc do nowego pojazdu. ale ZAWSZE do niej wracam, cos w niej jest!!!!
powinnismy sie jednoczyc i zapomniec o slomianym zapale.
nie mozesz, nie chcesz, nie potrafisz... trudno, McKuz wie co zrobic z twoim pustym zgloszeniem; i dobrze.
czesc(!!!) takim zapalencom jak Airkomin, ciesze sie ze sa tacy w RP jak ON. komin kocha swoja maszyne, ale dlaboga po co ci 140km/h w tym biednym diesle'u?

)
[jak bedzie wyklad na PP dam znac, ok?]
spojrzcie w jaka "sile" urosl klub volvo (
www.klubvolvo.org.pl oraz
www.volvo240.prv.pl) - dlaczego oni nie maja klopotow organizacyjnych!!!???
wiem doskonale co znaczy brak kasy na czas, brak stosownych decyzji, etc.
prosze, zrozumcie i docencie wysilki organizatorow i do .... banku/poczty marsz!
nie jestem tu db przykladem, bo sam nie zdazylem na czas z wplata, ale przynajmniej nie napisalem : brak czasu, qpa pracy, etc. jeno "sorry"....
przecie to dla nas i dla naszych maszyn wysilek przeogromny!!!!!
with aloha,
pepe
poznan