Ponieważ ciągle jestem w trakcie dokładania sobie ASD (opisane w innym wątku na forum), przyszła kolej na wiązkę elektryczną (wcześniej zmieniłem most, dołożyłem zawór i "orurowanie", z racji nivo była już pompa i zbiornik na płyn ZH-M). Tę wiązkę miałem niestety od 4matica, w postaci 4matic+ABS, bez rozcinania. Musiałem ją przerobić na "samo" ASD+ABS - wszystko zgodnie ze schematami, polutowane, poizolowane, przejścia posprawdzane. Podmieniłem swoją wiązkę na tę "nową", ale nie podłączyłem jeszcze zegarów (jedynie samą kontrolkę ABS), odpowiedniego czujnika pod pedałem hamulca (podłączony jest "stary", czyli dwupinowy, a do ASD powinien być czteropinowy) oraz samego zaworu ASD. Dlatego działania ASD nawet nie próbowałem sprawdzać, chciałem żeby przynajmniej nadal działał ABS. Niestety...
Okazuje się, że przekaźnik ABSu od 4matica ma inaczej podany sygnał od jednego z czujników prędkości obrotowej (kabelek zielony dochodzi do pinu 22, podczas gdy w wersji ABS z ASD lub sam ABS jest to pin 6 - albo odwrotnie, w tej chwili już nie pamiętam). Tak, jak wspominał Kolega noc na innym forum. Czyli wiązka od 4matica, bez przerabiania wtyczki przypinanej do modułu ABS, będzie hulać jedynie z przekaźnikiem ABS od 4matica. I faktycznie, jak podpinam inny moduł (mam do dyspozycji każdą wersję), to układ zachowuje się tak, jakby był problem z czujnikiem: po zapłonie kontrolka świeci, po odpaleniu silnika gaśnie, po ruszeniu i osiągnięciu pewnej prędkości (dopiero wtedy!) - zapala się i już nie gaśnie. Ale jak podepnę przekaźnik ABS/4matic, to kontrolka po włączeniu silnika gaśnie, ale zapala się samoczynnie (na postoju!) każdorazowo po upłynięciu chwili czasu (kilka, kilkanaście sekund). I teraz: jak odepnę na pracującym silniku moduł ABS (ten od 4matica, bo o nim ciągle mowa) i podepnę go ponownie, to kontrolka zgaśnie! ...by znów, po tych kilku, kilkunastu sekundach, zapalić się ponownie. Nie mam niestety pewności, czy ten moduł ABS jest sprawny (co do dwóch pozostałych akurat pewność mam, ale ten kupiłem wraz z wiązką i głowy za niego nie daję). Wiązkę sprawdziłem kilka razy, wygląda że wszystko jest ok. Czy niepodpięcie czteropinowego czujnika hamowania (pod pedałem) i zaworu ASD może wpływać na działanie samego ABSu (vide czy w aucie z fabrycznym ABS/ASD, po odłączeniu ASD przestaje działać ABS)? To zupełnie byłoby nie w stylu Mercedesa i nie chce mi się wierzyć, że tak jest.
Wygląda na to, że albo muszę przełożyć ten pin we wtyczce modułu ABS, z nr 6 na 22 (czy jakoś tak), co nie jest łatwe i wtedy działać z przekaźnikiem ABS/ASD (będzie hulać?) albo spróbować podpiąć na 100% sprawny moduł ABS/4matic :hmm: Mowa jest ciągle o działaniu samego ABSu, o uruchamianiu ASD jeszcze nawet nie myślę...
Zarejestruj się
Zaloguj się
Regulamin
Galeria
