MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam, nie znalazłem podobnego wątku w którym była by zawarta przyczyna usterki. Otóż mam w124 z 86 roku, 2,5 D, posiada ABS. Od zimy prawa przednia tarcza trzyma, Obydwa klocki zjechane do blachy tarcza jako tako. Rozebrałem zacisk wyczyściłem, prowadznice nasmarowałem, założyłęm nowy oring po którym tłoczek chodzi, gumki osłonowe itd. Nowe klocki tarcza też. Odpowietrzyłem przy zasicku aż powietrze przestało siorpać, tak samo odpowietrzyłęm przy absie. Przejechałem z 15 km i tarcza parzyłą - no ale miałą prawo bo się klocki z tarczą docierały. Za dzień zrobiłęm z 50 km i nadal się grzeje i trzymają klocki tarczę. Koło kręci się z oporem dużo ciężej niz z lewej strony.
Wydaje mi się że to coś w puszce ABS - nie wraca płyn do końca. Są tam jakies zaworki czy cuś ? Chyba że prowadnice sa rozjechane i trzymają. Tłoczek jest ok, wszystko w rękach chodziło po zożeniu owszem nie lekko ale chodziło normalnie. Proszę o pomoc, bo gwiazda jest zadbana - ma 4 el szyby, lusterka, szyber dach antenę el, abs, itd, rdzy nie ma nawet na ramkach drzwi bo wszystko jest dbane i konserwowane
Serwo w tamtym roku założyłęm nowe, na starym czy na nowym tak samo hamuje. Płyn Dot4.


Dzięki za odp..

Może przewód w środku się rozwarstwił i nie cofa się płyn.

Przewód nowy.

Moze jakiś paproch blokuje przepływ płynu - spróbuj odpowietrzyć ciśnieniowo "w druga stronę". Podaj płyn pod ciśnieniem do odpowietrznika - wypcha brudy do zbiorniczka.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!

Sprawdz jak koło się obraca po dniowym postoju, zanim ruszysz pokrec kołami czy oba tak samo sie obracają - jezeli wciaz blokuje to jest problem jezeli nie to... Ja w 126 wymieniałem tarcze i klocki ostatnio i poki nie zrobiłem 300km trasy + wczesniej zeszlifowałem troche klocki to bylo tam tak mało miejsca, ze mimo iz wszystko pracowało poprawnie na zimnym, tak na ciepłym wszystko puchło i koła mi blokowały z naciskiem na prawe koło ktore hamowało mocniej. Po 300km wszytko wrociło do normy i czy cieple czy zimne kolo sie nie blokuje..

Dzisiaj kupiłem zacisk - nie zmęczony, nowy tłoczek, uszczelniacze. Wszystko złożone git nasmarowane prowadnicę, klocki się mieszczą itd. Nadal trzyma prawe koło. Wygląda to tak jak gdyby płyn się nie do końca cofał i tłoczek się nie chowa. Wszystko przepatrzyłem i jest ok. Ogólnie abs działa, ale gdy jadę i nacisnę pierwsyz ran na hamulec jest ok - jest miękki i ciągnie pedął w dół, ale gdy chcę jeszcze dohamować to pedał jest już twardy i jak bympchał w ścianę. Wszystko odpowietrzone jest, klocki ok,tarcze minimalne ślady zużycia. Komputer abs ma coś do tego ?

Spróbuj , podmienić pompę hamulcową , miałem tak w moim W123 ,też taka akcja mi się przytrafiła , zmieniłem wężyk , zregenerowałem zacisk i nic dopiero po wymianie pompy problem ustąpił .

_________________
Mercedes - Benz W123 OM606 Superturbo.

Ex:
Mercedes - Benz W123 230 Stromberg "79

pompę hamulcową czyściłem w tamtym roku + wymieniałęm oringi i uszczelniacze. Serwo też kupiłem inne. Zacisk kupiłęm prawie że nowy ipoprawiło się z tym kołem - tzn nie trzyma już tak - musi się jeszcze dotrzeć. W starym zacisku prowadnice były wyjechane i teń środek w który wchodza prowadnice. Może faktycznie ta pompa jest jakaś już zużyta. Ogólmnie hamulec słaby i pedał jak bym pchał w ścianę taki twardy tępy.