Witajcie.
"Kończy" mi się wkład stacyjki... zacina się - dziś pojadę go wymienić. Niestety nie udało mi się wyjąć go metodą garażową.
Dwie zaostrzone szprychy, pozycja 1... wpycham, obracam, kombinuję... i wkładka ani drgnie
Pojadę więc do fachmana, niech się tym zajmie.
Pierwsze pytanie - kto w Wawie się tym zajmuje? Najchętniej po "azjatyckiej" stronie Wisły?
Jako, że mam kluczyk-scyzoryk (na podczerwień) chciałbym definitywnie odłączyć fabryczny immobiliser, bo tego kluczyka już nie będę używał.
Dorobię sobie dwa zwykłe (jeden na podstawie oryginału do zamków, drugi będzie siłą rzeczy nowy - do stacyjki.
Zamontuję też nowy sterownik na pilota do otwierania centralnego zamka (przy pompie).
Wiem, że samochód będzie normalnie odpalał dopóki go nie zamknę pilotem z podczerwieni... aczkolwiek (znając prawo Murphy'ego) obawiam się niespodziewanego zadziałania oryginalnego immo.
Drugie pytanie - jak go skutecznie zneutralizować?
Proszę o odpowiedź tutaj, lub w razie obaw - na PW.
Ewentualnie telefon - 502 65 44 99 (oddzwonię, jakby co...)
Z góry dzięki za pomoc.