MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pn lip 28, 2025 8:16 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: pt cze 01, 2012 11:58 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob paź 02, 2010 8:51 pm
Posty: 372
Numer GG: 8740062
Lokalizacja: mazowieckie
Witajcie.
Kupiłem sobie ostatnio drugie W124 (300E). Jednak kombika nie zamierzam się pozbywać. Obu aut jestem jedynym właścicielem i jedynym użytkownikiem. Nie planuję zwiększać rocznych przebiegów wykonywanych autem. Zatem przebiegi na każdym z aut, jak również prawdopodobieństwo spowodowania dzwona, będą mniejsze dwukrotnie (cirkaebałt) od tych, które miałem dotychczas na kombiku - mówię o samym OC naturalnie. Proste i logiczne. I wyobraźcie sobie, że jak dotąd żaden z ubezpieczycieli, do których się zwracałem, nie zaproponował mi np. półtorej stawki za sumaryczną polisę dla obu aut (względnie dwie różne polisy, uwzględniając np. 30% extra zniżkę, z racji wykupienia ich obu w jednej firmie). Pazerność, czy głupota? Gościu oferuje półtorej tego, co do tej pory płacił (przy założeniu, że w ogóle nie pójdę do konkurencji i dostaną figę), vel. gościu przychodzi po ubezpieczenie w praktyce jednego auta (dwoma na raz jeździć się nie da, przynajmniej ja nie umiem), za co chce zapłacić półtorej stawki, vel. pieniądze leżą na ulicy, wystarczy schylić się i podnieść... a oni nic [totalszok] Jeśli liczą, że wykupię z lenistwa obie polisy w jednej firmie, to się mylą. Najwyżej zamiast jedna firma zarobić solidnie (dzwonów nie planuję [palacz] ), zarobią dwie, ale za to tak średnio-na-jeża.
A jakie są Wasze doświadczenia w ubezpieczaniu swoich flot (he he, dwa auta i od razu flota [hihi] )?
Pozdrowienia.

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 12:07 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
Czyli jeżeli mój ociec ma 5 samochodów, to powinien płacić 1/5 OC na auto? [hihi]

Urodziłeś normalnie klasyczny sofizmat. [zlosnikok]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 12:11 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 06, 2009 8:03 pm
Posty: 2213
Lokalizacja: Wielkopolska (Zduny)
to bukola flota powinna być za darmo ubezpieczona normalnie, on to łamie reguły [zlosnik]

_________________
Tatowóz: w163 2,7CDI
Moje:2xw115,w114 230.6, 5xw108 w186 300C A124
Sprzedam!! :
w108 280SE 3.5 manual oraz masa części do 108


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 12:33 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
KarolS1988 pisze:
to bukola flota powinna być za darmo ubezpieczona normalnie, on to łamie reguły [zlosnik]


Powinni mu dopłacać, bo składka w ułamkach piętrowych wychodzi. [zlosnikhihi]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 1:11 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob paź 02, 2010 8:51 pm
Posty: 372
Numer GG: 8740062
Lokalizacja: mazowieckie
Żeś błysnął, krass (jak zwykle) [alkoholik]
Tak, uważam, że jak Twój Ojciec ma 5 samochodów i jeździ nimi TYLKO ON (a tak jest w istocie, czy może cała firma jeździ nimi na okrągło, od 7 do 21? [hihi] ), to powinien płacić 1/5, no, powiedzmy 1/4 stawki za każdy z nich! I to niekoniecznie ubezpieczając je u jednego ubezpieczyciela (a już w takim właśnie przypadku, to bez dwóch zdań, ba, nawet bez jednego zdania). Przecież to całe wyliczanie składki odbywa się i tak jedynie na podstawie deklaracji ustnych/mailowych etc. Generalnie, moim zdaniem OC powinno być wykupowane dla kierowcy, a nie dla pojazdu. Byłoby to zresztą z korzyścią dla zdrowego rozsądku. Bo skoro OC jest dla auta, to czemu istotne ma być, kto nim jeździ. Tym bardziej, że wiemy, jak jest - auta rejestruje się np. na ojców, którzy mają najwięcej zniżek, a jeżdżą nimi całe rodziny, w tym np. osiemnastoletni, narwany syn, który normalnie dostałby zwyżki [hihi] Konsekwentnie - jak dla auta, to dla auta. A jeśli dla kierowcy, to bez wnikania, jakimi autami on jeździ. Status quo jest korzystne jedynie dla ubezpieczycieli (jak to jest, że mając co roku zniżkę wyższą o 10 punktów procentowych płacę taką prawie samą stawkę?). Zresztą arytmetyka jest prosta dla mnie, a wolny rynek działa (a przynajmniej działać powinien) w taki, a nie inny sposób.

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 1:53 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
Dennis, to co Ty uważasz, to jedno. I generalnie ja siez Toba zgadzam.

Ale ubezpieczalnie to normalne przedsiębiorstwa, które chcą zarabiać dużo pieniędzy a nie być organizacją non profit. I nikt gałęzi na której siedzi nie podetnie. Nikt się nie pozbawi takiej ilosci siana. Tak jak żadna rafineria nie zejdzie o złotówkę/litr wobec konkurencji.


Poza tym takie rozwiązanie to możesz zdyscyplinowanym i świadomym Teutonom proponować w ramach eksperymentu. A nie w naszej oazie wałkarzy, oszustów i krętów. Przecież na drugi dzień po wprowadzeniu okazałoby się, że każdy Polak ma 20 samochodów i chce płacić 1/20 stawki.

Rozumiem, że jesteś spieniony, bo Ci przyjdzie płacić rocznie dwa razy więcej. Ale takie jest życie. [chory]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 2:24 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Ja mam 9 aut i juz dawno olałem te nasze OC AC AC DC itp.
Kupiłem w Niemocwni na rok czasu czerwone tablice z czerwona książeczką.
Samochody nie muszą mieć żadnych przeglądów, nawet połowa nie jest zarejestrowana gdziekolwiek.
Tym którym sie akurat poruszam zawieszam te czerwone.

Trzeba miec firmę w Niemczech , no to jest wada, bo żeby mieć firmę trzeba mieć meldunek.Dla samych tablic na dwa auta jak kolega wspomina nie oplaca się ,ale jak ktoś jest podłym handlarzem czy coś, to już inaczej.
Ja te szyldy zakładam nawet na auta zarejestrowane w Polsce, jak skończy się przegląd lub OC.Ale to chyba nie jest zgodne z prawem, choć policja nic nie mówi.

W Polsce raczej nigdy nie będzie tych tzw. dilerowskich czy warsztatówek , a to bardzo ułatwia sprawę.

Od jakiegoś czasu też, wykupuje OC za 40zł z PZU na 30 dni. trzeba miec umowę komisowa.
Kiedyś pamiętam to płaciłem do axa za 300CE 80 miesięcznie umowa na rok.
Te komisowe za 40zł sa wygodne, jak auto stoi to nie opłacam .

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: pt cze 01, 2012 4:57 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
No popatrz, a w Ch można mieć 4ry auta na jednych tablicach i jednym ubezpieczeniu.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 1:03 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
Tablice 06 fajne sa, ale tylko w Niemczech (poza granicami Niemiec sa mianowicie NIELEGALNE poniewaz nie spelniaja wymagan Konwencji Wiedenskiej). W dodatku ich uzytkowanie w Niemczech podlega licznym ograniczeniom i jak podpadniesz to najpierw Urzad, ktory je wydal nakaze prowadzic ksiazke ewidencji jazd a jak znowu podpadniesz to ci je po prostu odbierze. Jezeli dodatkowo udowodnione zostanie, ze uzywales ich po to aby uniknac regularnej rejestracji to zostaniesz oskarzony o oszustwo podatkowe (unikanie placenia podatku samochodowego) i skonczysz jak kolega, z ktorego wysmiewales sie w poscie o SDLach, ktore okazaly sie byc SDkami (cos mi sie zdaje, ze wolalbym miec na karku US w Zgorzelcu niz Finanzamt Görlitz). Nie jest to tez tania zabawa (ok. 1000 EUR/rocznie) i oplaca sie tak naprawde dopiero przy obrocie kilkoma samochodami miesicznie. W Polsce jazda z tymi tablicami skonczy sie na kontroli pierwszego kumatego policjanta. Szczegolowe informacje tutaj. Co innego tablice 07: akurat w Polsce sa uznawane (w wielu krajach UE nie), sa znacznie tansze niz tablice 06 ale ich uzytkowanie tez podlega sporym ograniczeniom, dotycza tylko samochodow zabytkowych i wymagaja zarejestrowanego i ubezpieczonego samochodu "do jazdy na codzien".
THC pisze:
Ja mam 9 aut i juz dawno olałem te nasze OC AC AC DC itp.
Kupiłem w Niemocwni na rok czasu czerwone tablice z czerwona książeczką.
Samochody nie muszą mieć żadnych przeglądów, nawet połowa nie jest zarejestrowana gdziekolwiek.
Tym którym sie akurat poruszam zawieszam te czerwone.

Trzeba miec firmę w Niemczech , no to jest wada, bo żeby mieć firmę trzeba mieć meldunek.Dla samych tablic na dwa auta jak kolega wspomina nie oplaca się ,ale jak ktoś jest podłym handlarzem czy coś, to już inaczej.
Ja te szyldy zakładam nawet na auta zarejestrowane w Polsce, jak skończy się przegląd lub OC.Ale to chyba nie jest zgodne z prawem, choć policja nic nie mówi.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 8:43 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Robert jak zawsze zasadniczy.Zajedź w końcu na kawę po drodze.
Wczoraj jadąc do pracy dość egzotycznym wehikułem miałem kontrolę drogową.
Dokumenty auta to wydruki z komputera czerwonej książeczki nie wypełniłem.
Sprawdzili po vin czy auto nie figuruje jako kradzione i odjechałem.
Kiedyś będziesz miał chwilkę to zrób sobie przerwę w Mcdonadsie i popatrz ile tych 06 śmiga po Zgorzelcu.
Co do SDL to nie jest mój kolega .
A to że ma coś na głowie to już dawno przebrzmiała historia , teraz hitem jest frak i kawalkada HD:):)

No ale oczywiście od dziś czerwone idą na hak , Konwencja Wiedeńska z 68 to nie byle co jak widać.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 9:59 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob paź 02, 2010 8:51 pm
Posty: 372
Numer GG: 8740062
Lokalizacja: mazowieckie
Nie dałem niestety rady nic "ugrać", wykupiłem z musu dwie polisy, każdą u innego ubezpieczyciela (inna sprawa, że w sumie zapłaciłem tyle, co niektórzy ubezpieczyciele żądali za jeden samochód).

PS 1 Macie może jakiś pomysł co zrobić z następującym fantem? Polisa na drugie auto zaczyna mi się ok. dwóch tygodni przed zakończeniem polisy na auto pierwsze. Ponieważ był to pierwszy samochód na mnie rejestrowany i dopiero od niego naliczają mi się zniżki za bezszkodowość, w chwili zawierania umowy OC na drugie auto, zniżki mam jeszcze niejako z poprzedniego roku (bo "nowe" naliczą się te ok. dwa tygodnie później) :cry: W związku z tym jestem nawet 20-25% "do tyłu" :o Można jakoś zawiesić na dwa tygodnie ubezpieczenie OC auta? Pewnie nie. A może można na jakichś zasadach wykupić OC tylko na miesiąc i potem kontynuować już "normalnie" (nie prowadzę komisu, z góry zastrzegam)? Dzięki za wszelkie podpowiedzi :)

PS 2 Oprócz wyliczania składki OC w oparciu o pojemność auta, absurdem moim zdaniem jest uzależnianie jej wysokości od adresu zameldowania właściciela! A może by tak jednak uzależnić to od adresu ZAMIESZKANIA albo, jeszcze lepiej, UŻYTKOWANIA auta??! Nie wiem, jak to chcą weryfikować, ale większość danych, które podaje się przy wyliczaniu składki i tak jest brana na wiarę przecież, można (nie można?) ściemniać do woli (ja nie ściemniam rzecz jasna [zlosnik2] ). Przykład: kupiłem samochód od człowieka z Sochaczewa. Człowiek ten codziennie poruszał się tym autem po nieodległej Warszawie, która z racji warunków ruchu tu panujących (a raczej liczby pojazdów tu "zameldowanych"), jest na samym bodajże szczycie listy wysokich stawek OC. Ja natomiast jestem zameldowany w Warszawie, a do pracy jeżdżę rowerem.
Kto więcej kilometrów robi w dużym i "niebezpiecznym" ruchu autem i kto jest bardziej narażony na spowodowanie dzwona?? I czemu polisa (po przeliczeniu na taki sam % zniżek za bezszkodowość!) dla poprzedniego właściciela była 3 RAZY tańsza od składki wyliczonej mnie (gdybym chciał pozostać u tego samego ubezpieczyciela)???! [totalszok]

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 11:56 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob paź 02, 2010 8:51 pm
Posty: 372
Numer GG: 8740062
Lokalizacja: mazowieckie
onet.moto pisze:
Obrazek

Podwyżka OC nieunikniona


11 czerwca 2012
- / Newseria


Kierowcy mogą spodziewać się kolejnych podwyżek składek OC. Tym bardziej, że właśnie zaczęły obowiązywać ubezpieczycieli nowe, wyższe sumy gwarancyjne.
Rynek obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych wciąż przynosi straty.


- Skoro 30 proc. rynku ubezpieczeniowego jest nierentowne, to tak biznesu w długim terminie prowadzić nie można - mówi Artur Olech, prezes Grupy Generali w Polsce. To oznacza, że kierowcy mogą spodziewać się kolejnych podwyżek składek OC. Tym bardziej, że dziś zaczynają obowiązywać ubezpieczycieli nowe, wyższe sumy gwarancyjne.

Limity odpowiedzialności ubezpieczycieli za szkody w wypadkach komunikacyjnych wzrastają dwukrotnie.

- To jest zmiana, która bezpośrednio wpłynie na komfort klientów dlatego, że zwiększenie sum gwarancyjnych spowoduje, że maksymalna odpowiedzialność ubezpieczycieli, szczególnie przy dużych szkodach osobowych w dużych zdarzeniach komunikacyjnych rośnie do 5 mln euro - wyjaśnia Artur Olech, prezes Grupy Generali Towarzystwo Ubezpieczeń S.A.

Z 500 tys. euro do 1 mln euro rośnie również suma gwarancyjna za szkody majątkowe. Na zmiany ubezpieczyciele przygotowują się od kilku lat. Mimo to, w opinii Artura Olecha, będzie to kolejny element, który za jakiś czas wpłynie na ceny ubezpieczeń.

- Rynek wyprzedzając te zmiany pewne ruchy wykonał. Jednak to jest kolejna rzecz, która będzie wpływała na zachowania firm ubezpieczeniowych w kontekście taryfowania, czyli cen w biznesie komunikacyjnym. Nie chcę mówić, że od jutra ceny wzrosną, ale to na pewno będzie uwzględnione w cenach - prognozuje prezes Generali w Polsce.

To oznacza, że trend podwyżek cen z ubiegłego roku możemy obserwować również w tym. W opinii Artura Olecha, wszystko będzie zależało od poszczególnych ubezpieczycieli i od prowadzonej przez nich polityki cenowej.

- Mówimy o kilkunastu, kilkudziesięciu złotych podwyżki maksymalnie. Jeżeli dzisiaj za OC płacimy 500 zł, a w przyszłości będziemy średnio płacić 600-700 zł, a maksymalnie odszkodowanie może wynieść 5 mln euro, to raczej mówimy o niewielkich kwotach. Podwyżki cen mogą być relatywnie wysokie procentowo, ale to jest w rzeczywistości koszt paczki papierosów - podkreśla Artur Olech.

Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych twierdzą również, że za podwyżkami przemawia fakt, że składki w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Kilkadziesiąt procent więcej od nas płacą również kierowcy w Czechach i na Słowacji.

- Mówimy o kilkunastu, kilkudziesięciu złotych podwyżki maksymalnie. Jeżeli dzisiaj za OC płacimy 500 zł, a w przyszłości będziemy średnio płacić 600-700 zł, a maksymalnie odszkodowanie może wynieść 5 mln euro, to raczej mówimy o niewielkich kwotach. Podwyżki cen mogą być relatywnie wysokie procentowo, ale to jest w rzeczywistości koszt paczki papierosów - podkreśla Artur Olech.

Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych twierdzą również, że za podwyżkami przemawia fakt, że składki w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Kilkadziesiąt procent więcej od nas płacą również kierowcy w Czechach i na Słowacji.

Mimo że ceny ubezpieczeń komunikacyjnych w ostatnim roku i w pierwszych miesiącach tego roku wzrosły o kilkanaście procent, wciąż jest to sektor, który przynosi ubezpieczycielom straty. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w ubiegłym roku z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia dla kierowców stracili blisko 500 mln zł. W 2010 roku strata była dwa razy większa.

- Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych, a szczególnie OC, jest ciągle rynkiem nierentownym. Średnio wszyscy na rynku, może z kilkoma wyjątkami, ciągle tracą 8 groszy na 100 zł, które zarabiają - wyjaśnia Artur Olech.

Wpływa na to również rosnąca liczba i kwoty odszkodowań. Średnie świadczenie roczne z tytułu OC wynosi niespełna 5 tys. zł. To sprawia, że ubezpieczyciele wciąż do biznesu komunikacyjnego dokładają.

- Jakoś sobie to offsetujemy w innych liniach biznesu, ale jeśli 30 proc. rynku ubezpieczeniowego to jest ubezpieczenie OC i to jest nierentowne, to tak oczywiście biznesu w długim terminie prowadzić nie można - mówi prezes Generali.

W ubiegłym roku z dołka wyszedł rynek ubezpieczeń autocasco. Na sprzedaży polis AC ubezpieczyciele byli ponad 300 mln zł plusie, co oznacza wzrost o ponad 600 mln zł.

Jak wskazuje Polska Izba Ubezpieczeń, w I kwartale 2012 roku ubezpieczyciele wypłacili 1,3 mld zł brutto odszkodowań i świadczeń z tytułu OC oraz ponad 920 mln zł z polis AC.


O ja pie....elę, co za paszkwil, jaki wyważony i bezstronny głos "eksperta" [pajac] [upsok] Biedactwa [hehe3] [puke2]

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 6:36 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 06, 2010 9:26 pm
Posty: 503
Lokalizacja: Czaplice/dln śląsk
A ja jestem skłonny w to wierzyć ;) Przecież w tym kraju nawet wyścigi konne są nierentowne [hihi] [hihi]


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 7:08 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
Ja zapłaciłem teraz 655zł, a rok temu 598zł.

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Post: wt cze 12, 2012 10:52 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
@ desperado: ubezpieczenia komunikacyjne zwykle sa deficytowe - firmy odbijaja sobie straty na innych ubezpieczeniach.

@ Dennis: mozesz sie miotac ile chcesz ale systemu nie zmienisz. Prawda jest taka, ze ubezpieczenie (kazde) to zaklad miedzy toba a ubezpieczajacym o to czy nieszczescie zdazy sie w czasie obowiazywania polisy czy nie. Skladka zalezy od tego jak prawdopodbne jest wystapienie szkody i to prawdopodobienstwo ocenia sie na podstawie danych statystycznych. Jezeli ze statystyk wynika, ze w Swiecku zdaza sie wiecej wypadkow niz w Pyskowicach to jasne jest, ze ryzyko szkody wieksze jest w Swiecku i, co za tym idzie, stawka w Swiecku jest wyzsza niz w Pyskowicach. Jezeli statystyki mowia, ze wiecej wypadkow powoduja kieorwcy w wieku do 35 lat to beda placic wiecej bo stanowia dla ubezpieczycieli wieksze ryzyko niz dziadki jezdzace w niedziele do kosciola. Jezeli na 100 wypadkow 50 bylo spowodowane przez VW Golfa III 1.9 TDI a tylko 7 przez Honde Jazz to oczywiscie prawdopodobienstwo, ze i ty przywalisz swoim Golfem TeDeI jest znacznie wieksze niz to, ze bombe zrobi sasiadka, ktora dzieci do przedszkola odwozi Honda Jazz bo bedac kierowca w/w Golfa TeDeI nalezysz do grupy, ktora po prostu powoduje wiecej kolizji. Oczywiscie z twojego punktu widzenia nie ma roznicy czy prowadzisz Golfa czy W124 ale ubezpieczyciel jakos swoje ryzyko przegrania zakladu musi oszacowac.

@ THC: chetnie wpadlbym na kawke ale wiesz, ze przejezdzam przez Zgorzelec o takich porach ze albo slodko spisz albo jestes ciezko zapracowany i nie masz czasu na kawke (ze mna). Co gorsza, po tym jak zaczeto pobierac oplaty na A4 bede niestety omijal Görlitz/Zgorzelec szerokim lukiem od poludnia :-?.
Wracajac do czerwonych tablic: szczerze zazdroszcze ci mozliwosci kozystania z nich - sam wielokrotnie bylem w sytacji kiedy bardzo by mi pomogly. Podziwiam rowniez, ze udalo ci sie zdobyc zaufanie wladz administracyjnych z Görlitz (nie wiem jak w Saksonii ale "mojej" czesci Niemiec trzeba starac sie kilka miesiecy o przyznanie takich tablic i spelnic przy tym caly szereg warunkow). Fajnie tez, ze poraz kolejny trafiles na policjanta, ktory nie potrafi odrozniac cyfry "6" od "7" (swoja droga mialem wieksze mniemanie o polskiej Policji...) ale cala sielanka skonczy sie w przypadku najmniejszej stluczki - okaze sie wtedy, ze jechales nieubezpieczonym samochodem (sprobuj wydobyc od swojego ubezpieczyciela zielona karte na te tablice) a dotychczas ufny niemiecki urzad zacznie zadawac niewygodne pytania. No i sam chyba przyznasz, ze predzej czy pozniej znajdzie sie w twojej okolicy policjant, ktory umie liczyc do dziesieciu. Nie zebym sie unosil ale jakby mi ktos stuknal samochod kierujac niezarejestrowanym samochodem to udusilbym go chyba golymi rekami.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl