MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Po przejechaniu pierwszych 100km głównie po mieście psalanie utrzymuje się na poziomie 9-9.5 litra. Z nowych usterek to zaświeciła się lamka grzania świec podczas jazdy i obrotomierz przestaje działać po ostrych skrętach w lewo (podczas skrętów w prawo jest OK)- zimne luty?.

Odnośnie problemów z uruchamianiem to jeśli dodam minimalnie gazu przed uruchomieniem silnika większość objawów ustaje- silnik odpala na wszystkich garach , ładnie wchodzi na wysokie obroty, klekot nie jest aż tak głośny i obroty są odrobine wyższe jednak gdy utrzymam obroty między 1100-1300 to słychać wyrażny stuk z okolic pompy wtryskowej.

Xytras
Co powodowało przebicia u Ciebie? Sprawdzałem zawartość skrzynki z bezpiecznikami i jest w niej podejrzanie dużo wymienionych/naprawionych bezpieczników (brakuje tego od radia i chyba tempomatu)

Tak czy inaczej auto jest umówione w warsztacie na sobote i wtedy się zobaczy. Na początek pójdą świece i wtryski do sprawdzenia razem z ELR i modułem przepięcia.


Odnośnie pierwszego właściciela to była to firma założona w roku 1815 - auto było zamówione dla dyrektora na jego prywatny użytek podobno.

Olej kupuj w bańkach 15 litrowych w Tesco Metro czyli tych największych bo w zwykłych jest tylko 3 i 10 litrów a w Extra to chyba wcale nie ma większych (nie mam pojęcia jaki to jest olej ale mój S123 pił go chętnie i gładko poza tym jest najtańszy). Tesco Metro kupisz bez ograniczeń bo w mniejszych tam gdzie ja kupowałem to tych 10 litrowych były co najwyżej 3 bańki jednorazowo więc przed jakąś dłuższą trasą musiałem kilka dni pod rząd jeździć na zakupy. Przewody paliwowe zmień na te z teflonem i przez kilka pierwszych miesięcy często zmieniaj filtry paliwa.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

Ale ja nie twierdzę, że brak wolnych to akurat wina kabli, on zgłasza szereg innych zagadek i tutaj wcale już tak fajnie być nie musi.
I prościej zacząć od prostych testów, obaj wiemy jak upierdliwy jest dostęp w 606 do czegokolwiek. Ja kable ruszyłem po dobrych 3 latach eksploatacji klocka po sprowadzeniu z rajchu, tylko dlatego że zrzuciłem kolektor do prac przy pompie, jak już zobaczyłem co się w korytkach dzieje dwa razy się nie zastanawiałem. A co do większej upierdliwości OM606 od OM603 świadczy w moim przypadku w sumie ze 3-4 wtyczki na samej pompie, w tym jedna wielopinowa



Sprawdzasz świece, prostym omomierzem i będziesz miał pogląd. Jeśli okaże się, że są sprawne będziesz już miał podstawę by wspomnieć moje słowa o kablach. Kolega Krass upiera się że czepianie się kabli w OM606 to bzdura, a przy pełnosprawnym osprzęcie właśnie kable mogą powodować fiksowanie kontrolki, czy nie?
Obrotomierz może fiksować z wielu powodów, czujnik na wale, moduł ELR, EGR, srebrny przekaźnik, kable i raczej mało prawd. sama obrotka (można by jeszcze kilka rzeczy wymyślić pewnie). Brak wolnych obrotów w drastycznym przypadku może powodować awaria solenoidu w pompie, o koszt lepiej nie pytać. Niestety udupcyć się może, niestety mam takiego pacjenta, w którym to on powoduje problemy i nic innego (tym razem 603)


Tutaj się kłania prosty test świec właśnie i ew. powietrza w przewodach, nie mniej jednak stukot jak kolega wyżej wspomniał wskazuje raczej na wtryski, tyle że te masz pionowo pod górnym deklem (dostęp raczej słaby). Sprawdzenie wtrysków to koszt do 10zł za sztukę, o ile sam wykręcisz.


Przebicia to może faktycznie zbyt ostre słowo, może bardziej jakieś upierdliwe zwarcia. A co powodowało? Degradacja kabli jak w niezłym M104/111. Problemy z niestabilnymi obrotami (akurat ELR działał), problemy z klimą, upierdliwa kontrolka od świec, notoryczne problemy z immo to chyba te najczęściej obserwowane.

Hola, hola. Że bzdura nie pisałem. Chodziło mi właśnie o to:

I to jest święta prawda. Silnik fajny, lubię go i uważam za udany. Ale jest mocno wrogi jeżeli chodzi o jakieś prace przy nim. Jak przelewy w "normalnym" dieslu wymienisz w kwadrans, to tu już klątwy jest na co rzucać.

I właśnie dlatego optowałem za prostymi testami, jak sam przecież radziłeś. Radość zdejmowania kolektorów i dłubania w kablach jest na deser.

_________________
124.190 '93

No co Ty, przecież to sama przyjemność do banalnej czynności rozebrać pół auta

Auto wróciło od mechanika i spodziewałem się trochę rzeczy do zrobienia przy nim ale nie aż tyle...

ELR niby jest OK a po podciągnięciu linki gazu pali o niebo lepiej chociaż obroty nadal są za niskie ale od kiedy zrobiło się cieplej na rozgrzanym silniku utrzymują się na ok. 700- 750. Po wymianie płynów i filtrów + uporządkowaniu hamulców spalanie spadło do ok 8.5-9 litrów w mieście.

Z nowych usterek to:
- szyberdach zaczął się zacinać jak tylko zrobiło się ciepło
- podzczas przyspieszania od 2100+ obrotów/min od spodu/przodu (trudno powiedzieć) auta słychać dzwonienie. Ustaje ono po zmianie biegu na wyższy lub po popuszczeniu pedału gazu. Wiem że do wymiany mam napinacz paska klinowego ale czy warto było by przy okazji sprawdzić napinacz/prowadnice łańcucha rozrządu?
- Do sprawdzenia regulator napięcia- spalone radio, i kilka żarówek
- do wymiany komplet wachaczy z tyłu


Ogólnie autko miało mieć dobry tempomat a jest za to dobra klima.

A z dobrych wieści to dzisiaj wreszcie zaczęło świecić słońce i zrobiło się ciepło a ja się nie poddaję i zrobię tego Dziada na cacy.

A na koniec kilka zdjęć Dziada.