No nareszcie dałem besti radę,trochę to trwało /brak czasu/ale chodzi teraz jak ta lala,co było-ano całkowicie rozregulowany K-jet,dobrze że dostałem od kolegi / zegarek/-za co z góry -serdecznie dziękuję /trochę bardzo pomocnych materiałów na temat tego silnika ze szczegółowymi danymi które okazały się bardzo pomocne w ustawieniu tego ustrojstwa,ktoś przede mną miał nie lada fantazję i kręcił do oporu w kominku imbusem tak że bena lała się jak z wiadra i nie miało to prawa poprawnie działać !
Mam do kolegów -posiadaczy M -104 ,jeszcze takie pytanko, a mianowicie co powinno być /u mnie jest zdemontowane-nie ma ,przy silniku po lewej stronie /stojąc przed autem/ nad alternatorem,z głowicy, pomiędzy kolektorami wydechowymi,idzie w dół metalowa rurka na końcu ma grzybek z wyjsciem na podciśnienie,wygląda mi to na zawór /jak przy W 126 / recylkulacji spalin, powinno to być połączone gumowym wężem z czymś co jest napędzane paskiem wieloklinowym sprężarką ? turbiną ? czy da się bez tego elementu normalnie jeżdzić ? jaki ma to wpływ na pracę silnika ? gdzie powinno być wpięte podciśnienie z tego ustrojstwa ? uff-no to na razie tyle pytań z mojej strony
Pozdro !!!