MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt wrz 12, 2025 4:30 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz gru 19, 2010 8:37 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
Oringi wymienione, ale problem tkwił w jednym z przewodów paliwowych.
Były tak twarde, że łapały lewe powietrze.
Niestety żadne zestawy uniwersalnych oringów nie pasują i musiałem kupić je w ASO za chore pieniądze.

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: pn gru 20, 2010 8:16 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn lip 23, 2001 2:00 am
Posty: 1817
Myślałem , że kupiłeś całe przewody a one sa w komplecie z oringami.

_________________
V


Na górę
Post: pn gru 20, 2010 10:59 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
za późno napisałeś, a na schemacie przesłanym z ASO oringi miały osobne numery

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: sob sty 01, 2011 3:15 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 13, 2005 10:51 pm
Posty: 187
Lokalizacja: Łódź
Witam,
Właśnie przeszedłem przez taki sam temat. Wymieniłem wszystkie oringi w przewodach paliwowych (koszt w specjalistycznym sklepie z oringami jakieś ~7zł), ale po ostrzejszym "przykatowaniu" dwa razy pod rząd auto STANĘŁO! Z błędem EPC engine electronic cośtam.
Rozrusznik kręcił, i niby silnik próbował załapywać, ale akumulatorowi brakło tchu. Klasyczne zapowietrzenie układu.
Wiozłem właśnie całą rodzinkę na wigilię także radość moja była nie do opisania, tymbardziej że dzień wcześniej o 4tej nad ranem skończyłem wymieniać głowicę, po dwutygodniowych mękach.
Ale do rzeczy!
Ten czarny element z wtyczką przyczepiony do pompy, o którym wcześniej wpominaliście to tzw. gaszak (ma też przy okazji wbudowany czujnik temperatury paliwa).
Element ten po iluś tam latach eksploatacji się rozszczelnia i nie znaczy to bynajmniej peknietej obudowy!
Dzięki Bogu W210 ma jeszcze jakieś ślady mercedesa w mercedesie i ten ów czarny element można bardzo łatwo rozebrać, by wymienić w nim oringi. Jam tego dokonał i póki co mam spokój z zapowietrzaniem układu!
Dwa oringi z vitonu (FPM, czy tam fluorowe jak mawiają) do środka i jeden vitonowy nr 14 z obrazka kosztowały około 8zł.
Żeby zdjąć ten zaworek, nie trzeba odkręcać kolektora (to kupa upierdliwej roboty, zwłaszcza w okolicach zaworu EGR), wystarczy tylko dla ułatwienia sobie pracy odkręcić zbiornik spryskiwaczy (jedna śrubka) i odkręcić jedną z dwóch śrub wspornika przewodów świec żarowych (przy filtrze paliwa), drugą poluzować i obrócić wspornik - dostęp jest ~OK.
Jeżeli kogoś interesuje ten temat, to pomierze oringi jakie tam wchodzą (standardowe rozmiary, nie żaden kosmos!).
Pozdrawiam.

_________________
W140 350TD (kruszynka); Porsche 944 (zwyrolek), W202 200D afftomat (celinka)
ex: S210 300TD(prawie mercedes), W124 250D, W126 380SE (wszystkomający), 3x924, W124 250TD, 601S de Luxe, 2xW123, 106, scorpio i... inne ;)


Na górę
Post: pn sty 03, 2011 10:05 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
gdzie i jakie przewody paliwowe najlepiej kupić? Tymczasowo założyłem czarny przewód na dwie opaski. Gdzie dostać takie przezroczyste i jak je zakładamy?

P.S: żeby było śmiesznie, zaczęło lecieć spod jednej sekcji, od góry pompy. Zastanawiam się czy nic się tam nie przestawi, jak będę je próbował wykręcać. Na MercManii piszą, że niby nic. Po co więc zaznaczone jest farbą?

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: wt sty 04, 2011 5:41 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Coś się Daniel nie możemy dogadać.

Numery na poprzedniej stronie cytowane za Popey'em to numery całych przewodów zakończonych złączkami. Ona już mają na sobie oringi! Cena w sklepie mercedesowym była bardzo podobna do ASO i za wszystkie było to około 150 zł. Sranie się z oringami luzem oprócz elementu opisywanego przez Junaka, nie ma najmniejszego sensu.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: wt sty 04, 2011 7:54 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
No to dałem dupy, nie wiedząc, że te przewody są kompletne z oringami bawiłem się w pojedyncze oringi. w ASO pytałem, czy mają jakieś komplety ale dostałem negatywną odpowiedź... w pierwszy wolny czwartek [hihi] zabieram się za te sekcje...

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: śr sty 05, 2011 10:03 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn lip 23, 2001 2:00 am
Posty: 1817
W ASO Cię nie poinformowali , że przewody sa kompletne?

_________________
V


Na górę
Post: czw sty 06, 2011 8:30 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
Sprawdziłem EPC on-line, spisałem numery oringów. Zadzwoniłem, że chcę uszczelnić przewody paliwowe. podliczyli mnie za oringi na ponad 100zł, postękałem, że drogo. Na drugi dzień była sobota, pojechałem odebrać poprzez magazyn części ciężarowych, bo tylko ten był otwarty. Nikt mi nie powiedział, że mogę kupić całe przewody, bo pytałem, czy są jakieś zestawy kompletnych oringów... Moja wina, że tutaj dałem dupy nie jarząc, że mowa jest o całych przewodach, ale w ASO powinni mi to podpowiedzieć. Niestety takie mam ASO, o czym już wcześniej pisałem :evil:

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: śr sty 26, 2011 4:49 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Junak pisze:
Witam,
Jeżeli kogoś interesuje ten temat, to pomierze oringi jakie tam wchodzą (standardowe rozmiary, nie żaden kosmos!).
Pozdrawiam.


Panie Junak, podaj Pan coś więcej na temat tych dwóch do środka. Trzeba ten czarny pierdolnik jakoś rozbebeszyć? Bo EPC tam, nie zagląda do środka.
Dziś wrócił mi objaw i na reszcie się konkretnie pojszczał, więc szystko wskazuje na to, że tu leży przyczyna moich kłoptów.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: czw sty 27, 2011 1:29 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 13, 2005 10:51 pm
Posty: 187
Lokalizacja: Łódź
_me: how_ pisze:
Panie Junak, podaj Pan coś więcej


To znaczy tego. To jest tak:
1. Mając odpowiednio chude i gibkie ręce można się ucieszać, bo nie trza odkręcać kolektora dolotowego. W przeciwnym wypadku szukać gibkiego pomagiera lub odkręcić kolektor.
2. Wypiąć czteropinową wtyczkę, następnie trza powyczepiać przewody paliwowe z pierdolnika, nie łamiąc zatrzasków, ale to już chyba jasne. Jak nie pomyślimy o szmatach, to garaż zalany "napędziochą" (czy na czym tam aktualnie jeździcie)
3. Czarny pierdolnik zwany gaszakiem odśrubia się od pumpy poprzez wykręcenie dwóch torksów (choć mogą to być i imbusy). Nie są specjalnie mocno dokręcone, ale mają jakieś dziwnie płytkie gniazda - trza uważać!
4. Wyrywamy dziada na falbanek, na króćcu z tylnej strony mamy sławetny oring nr 14 (2,5x12). Dokładnie czyścimy, uważając, żeby jakieś kamyki i inny syf nie wpadł do kanałów paliwowych.
5. Patrząc od strony wtyczki widzimy na "końcach" pierdolnika po dwa otworki "z metalem w środku". To są bolce, które należy wybić za pomocą czegóś twardego i małego młoteczka, tak jak to się wybijało w W123 sworznie klocków hamulcowych. Małą tulejkę mosiężną, przez którą przechodził jeden z torksów mocujących pierdolnik wybijamy. Powinna wyjść lekko.
6. Po wybiciu sworzni nadchodzi najmniej przyjemna część pracy - trzeba wysunąć dekle, które onymi sworzniami byli zabezpieczone. Niestety nie bardzo jest za co złapać!
Ja zrobiłem to następująco: w dwa otworki dekielka wsunąłem końcówki szczypiec do pierścieni segera i pokręcając o kilka stopni w obie strony obruszałem dekle. NIE WOLNO KRĘCIĆ PEŁNYCH OBROTÓW bo... będzie widać po zdemontowaniu dekli [zlosnik] . Jeżeli mamy "chwytliwe" szczypce to obruszając dekiel, można próbować go wysunąć.
Ważne, żeby wyszedł jakiś 1mm - wtedy naszym pięknym oczom ukazują się podcięcia, w które wsuwamy śruborek podważamy równomiernie i CIACH. Dekielek na wierzchu.
7. Zdejmujemy stary oring (zwykle w przekroju kwadratowy), zakładamy nowy 25x3 i wpychamy dekiel w czarny pierdolnik, też za pomocą szczypiec segera i też lekko obracając i pamiętając, że mamy jeszcze do wbicia sworznie (warto więc dobrze celować ;) ). Idzie mega ciężko! I tak powinno być.
8. Jak się udo - wbijamy sworznie, zakładamy sławetny oring nr 14 i czarny pierdolnik na pumpe.
9. Podpinamy wszysko cośmy poodpinali, dolewamy paliwa do filtra.
10. Grzejemy świece i kręcimy rozrusznikiem.
10. Kręcimy
10. Kręcimy
10. Kręcimy
11. Jeżeli nie przegrzaliśmy rozrusznika, odstawiamy kompletnie rozładowany akumulator na kilkanaście godzin pod prostownik.
Punkty 10 i 11 powtarzamy do skutku, dla każdego auta będzie to indywidualnie, w zależności od różnych rzeczy.
W KOŃCU MUSI ZAPALIĆ!
I nie być ojszczany.

P.S.
Bardzo chciałem zapodać jakieś zdjęcia, ale wszystkie, które zrobiłem podczas tej operacji wyszły siajowo, lampa błyskowa źle współgra z mokrymi od ropki rzeczami... Publicznie ich nie ujawnię, bo wstyd na hali. Na maila ostatecznie mogę parę podesłać.

_________________
W140 350TD (kruszynka); Porsche 944 (zwyrolek), W202 200D afftomat (celinka)
ex: S210 300TD(prawie mercedes), W124 250D, W126 380SE (wszystkomający), 3x924, W124 250TD, 601S de Luxe, 2xW123, 106, scorpio i... inne ;)


Na górę
Post: czw sty 27, 2011 11:18 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:58 am
Posty: 2118
Lokalizacja: Poznań
_me: how_ pisze:
zarny pierdolnik zwany gaszakiem


To jest urządzenie odcinające paliwo. Coś co wchodzi w skład immobilaisera. Właśnie o tym pisałem. Ja musiałem kupić całe to ustrojstwo bo z niego rzygało paliwo, nie z oringu.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE


Na górę
Post: pt sty 28, 2011 10:07 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 13, 2005 10:51 pm
Posty: 187
Lokalizacja: Łódź
MercSwir pisze:
_me: how_ pisze:
zarny pierdolnik zwany gaszakiem

To jest urządzenie odcinające paliwo. Coś co wchodzi w skład immobilaisera. Właśnie o tym pisałem. Ja musiałem kupić całe to ustrojstwo bo z niego rzygało paliwo, nie z oringu.


Odciąć paliwo=unieruchomić diesla. Można powiedzieć, że jego funkcja jest taka jak podciśnieniowego "gaszaka" jaki mieliśmy/mamy w starszych od stosowanych w W210 klekotach.

Jeżeli wymieniłeś całe ustrojstwo, to na 95% wydałeś kasę niepotrzebnie tzn. mogłeś rozwiązać problem taniej o czym w poście wyżej. Niestety chyba żaden warsztat tego nierobi, łatwiej wymienić część za kilka stów niż oringi za 8zł...

Zazwyczaj jedyne awarie jakie się zdarzają to: 1. uszkodzony termistor (mierzy temperaturę paliwa), 2. wycieki paliwa przez boczne dekielki czyli przez ORNGI

_________________
W140 350TD (kruszynka); Porsche 944 (zwyrolek), W202 200D afftomat (celinka)
ex: S210 300TD(prawie mercedes), W124 250D, W126 380SE (wszystkomający), 3x924, W124 250TD, 601S de Luxe, 2xW123, 106, scorpio i... inne ;)


Na górę
Post: śr mar 02, 2011 11:45 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Walka zakończona sukcesem, ale okupiona stratami w gotówce.

Dla potomnych: powodem zapowietrzania się w pozycji dziobem do góry był jednak ewidentnie black box z pompy wtryskowej.

Komplet przewodów paliwowych wymieniłem sobie zatem dla sportu.

Po wymianie na używkę (200 zł, ASO: 750zł) wszystkie przewody po całonocnym postoju z zadartym nosem wreszcie są pełne paliwa, a auto pali tak jak powinno. Mechanior odkrył jeszcze, że pociło się jedno wyjście z pompy. Od góry było tylko lekko spocone, ale ściekało po blaszce i pod black boxem kapało już konkretnie.

Szarpnąłem się też na nowy akumulator z deklarowanym prądem rozruchowym na poziomie 900A i wreszcie zaczęło się kręcić. Nie ma bata, ten silnik potrzebuje dobrej, dużej baterii i sprawnego ładowania. Przy usterce jak wyżej jeśli akumulator jest swieży jest jeszcze szansa na start, bo powietrze udaje się w końcu przepchnąć.

Wraca mi wiara w słuszność koncepcji niejeżdżenia benzynami.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: śr mar 02, 2011 8:52 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn lip 23, 2001 2:00 am
Posty: 1817
Czy przed wymianą black boxa wymieniłeś ten oring , który jest miedzy nim a pompą czy już odpuściłeś i od razu wymieniłeś black'a?

_________________
V


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl