Różne były przednie lampy (symetryczne + pomarańczowe postojowe, żarówki główne z dużą próżniową bańką 'sealed beam'), 4 lampki obrysowe, w pierwszej serii tylne lampy z czerwonym kierunkowskazem, inne przednie i tylne zderzaki, w tym w drugiej serii te okropne zderzaki na amortyzatorach. Tyle zmian zewnętrznych.
Generalnie północno-amerykańskie wersje (czyli USA + Kanada) miały dużo lepsze wyposażenie, niż wersje na Europę. Dla niektórych to dobra wiadomość, dla niektórych nie. Zawsze są ze wspomaganiem, w zdecydowanej większości automaty, b. często klimatyzacja i elektryczne szyby.
Silniki benzynowe, w zależności od wymogów dot. emisji spalin, są rozprężone - np. mają płaskie tłoki. Często dochodzą też inne "podsystemy" związane z redukcją emisji spalin, jak opóźnienie zapłony, recyrkulacja spalin, pompa powietrza, inna wentylacja baku i gaźnika, itd. Szczytem szczytów była wersja z 1974 na Kalifornię, której to wersji jestem dumnym posiadaczem

Maksimum patentów.

Od 1975 montowane katalizatory. O dieselach na Amerykę nie wiem nic.
Tyle mi na gorąco przychodzi do głowy.
W razie czego pytaj prywatnie.
Pozdrawiam!