MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Hej,

trochę pojeździłem 201-ką i mam mały (?) problem. Otóż przy normalnej jeździe, nieważne czy trasa czy miasto, temperatura pracy jest optymalna - grubość wskaźnika ponad 80. Ale jak stanę na dłużej w korku to temperatura zaczyna wzrastać do 100, nawet wyżej. Włączenie ogrzewania oczywiście pomaga i temperatura wraca do normy. Termostat mam nowy, płyn chłodzący też. Z obserwacji wynika, że wiatrak się załącza prawidłowo (raczej). Jakie mogą być ewentualne inne przyczyny grzania się auta? Auto to 190D z '90 roku z małym przebiegiem, ale najprawdopodobniej dość długo stał.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

Ja bym stawiał głównie na wiatrak, elektromagnes wyraźnie słychać jak zapina wentylator, a dźwięk wtedy jest zdecydowanie zbliżony do beczek z wiatrakiem spiętym na 100% Generalnie paluchami lepiej nie sprawdzać czy zapięty Jeśli masz visco to akurat łatwo sprawdzić, ma mieć lekki opór nawet na zimno.

Ja miałem identyczne objawy i winowajcą był czujnik temperatury, odpowiedzialny właśnie za działanie elektromagnesu, znajduje się w głowicy, w pobliżu górnego kroćca na szlauch do chłodnicy.

Sprawdź termostat, może się całkiem nie otwiera. Może masz układ chłodzenia częściowo zapowietrzony, sprawdź czy chłodnica się równomiernie nagrzewa i czy nie jest mocno zabrudzona.

_________________
Witek
W126 500SEC '83 - ex. R.I.P.
Buk, humor, dziczyzna

Toż pisałem:

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

Mam dokładnie takie auto jak ty, nawet kolor ten sam. W moim jest dokładnie to samo cały czas delikatnie ponad 80, a jak długo stoję w korku to skoczy 2-3 milimetry nad ta kreskę nad 80. Następnie dosłownie po chwili włącza się wentylator i temperatura spada do tych 82 stopni. Cały czas wnioskuję, że ta kreska nad 80 to 90 stopni,i kilku znajomych mechaników którzy całe życie naprawiają tylko mercedesy potwierdziło to. No ale mogę się mylić.

Pozdrawiam.

A chłodnice sprawdzałeś czy nie "zabita" od środka jakimś szlamem itp?

_________________
V

skoro się grzeje to nie do końca chyba. Masz elektromagnes? pewnie tak, więc łatwo go sprawdzić.

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94

U mnie podobnie jest, podczas jazdy temp. utrzymuje się zaraz nad 80 'C, ale jak tylko stanę w korku to dość szybko dochodzi do 90 i załącza się elektromagnes (słychać zdecydowanie inna pracę). Jest to o tyle dziwne, że nawet dzisiaj się tak zdarzyło, a jakoś super ciepło nie było. Jednakże dzieje się tak od jakiś 16 lat jak ją mamy.

Po pierwsze: autem miala jezdzic twoja corka a nie ty wiec lepiej przesiadz sie na cos innego bo jeszcze jej popsujesz .

Po drugie: jezeli wentylator rzeczywiscie sie zalacza to temperatura, po tym jak wzrosnie do tych 100°C, powinna spasc w ciagu kilkunastu sekund po podwyzszeniu obrotow (ok. 2000) z powrotem w okolice 80-90°C. Jezeli tak sie nie dzieje to wentylator jednak nie dziala -> przyczyny moga byc dwie: uszkodzony (moze tylko odlaczony) czujnik temperatury lub uszkodzone (slizgajace sie sprzeglo) wentylatora.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Bez paniki, OM601 tak ma. To nie pocciwy OM615 z w123, z wiarakiem spietym na stale. Termostat standartowy dla 200Dma punkt otwarcia 85 stopni, a nie 82 jak 250 i 300. Elektromagnes zalacza sie powyzej 100 stopni, w dokumentacji podaja nawet 105-108. VISCO w 250 i 300 reaguje szybciej. Resumujac, jak wiatrak sie zalacza to jest ok. Takie skoki temeratury w korku sa normalne, po zalaczeniu wiatraka temp powina spajsc <100 stopni. W kazdej mojej 190d i 200d temperatura sie tak zachowywala przy staniu w korkach. Oczywiscie przy jezdzie powinna byc stala w przedziale 80-90 stopni.

Sprawdz, czy masz oslone chlodnicy - wymusza podcisnienie. Termostat mozesz zalozyc 82 stopnie, ale na korki i wzrost temp w nich to nie pomoze. Sa wlaczniki elektomagnesu o obnizonej temp, ale wtedy moze nie dogrzewac silnika.

_________________
w123

wiatj.
Czujnik temperatury znajduje się na górze głowicy przy węzu od chłodnicy..Dochodzą do nie go dwa kable.Metoda najprostrza nie inwazyjna zrobić na nich zwarcie na załączonym zapłonie,cewka elektromagnesu powinna załaczyc sprzęgło wentylatora(GŁOSNIE KLIK)Ukaład jest prosty, czujnik badz elektromagnes nie ma sie co zepsuć wiecej.Kiedys w 190 tyle, że benzyna spotkałem się też z zaśniedziałym stykiem masy w okolicach własnie czyjnika.Odmulaczów do układu chłodzenia lać nie polecam z wiadomych powodów..Jak Ci wyczyści to sie nie połapiesz potem gdzie płyn ucieka Pozdrawiam

_________________
Fiat 126 P;) eks
Mercedes 124 200D eks
Mercedes 124 260 E kat eks
Mercedes 124 200D
Chodzę po Tatrach...czasem nawet po ośmiu;)))

Potwierdzam. Dokładnie tak samo stwierdził Karbownik.

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"

Moja 190tka tak ma ale przy wyzszych temp niz te co sa teraz. W lecie w korku pod 100 dochodzi (kreska nad 80) moze 102 i schladza ją elektromagnes .. (o ile to mozna nazwac schladzaniem bo bez dodawania gazu to ew temp nie idzie wyzej.. ale nie spada do 83 bo skoro stoje w korku 30 minut na wolnych obr to nie ma zabardzo jak ten wiatrak sie rozpędzic..) w om603 tak samo, tyle ze ten szybciej do 100 bije - wisko dziala ale podobnie okolice 100. Czyli te silniki to znoszą bo jak nie to powinny miec wlaczanie owych bajerów ponizej 100.. A ze kreska to 100 wynika chociazby z instr zalaczania wiatraka/wisko te maja zalaczanie kolo 100 a nie kolo 90, a to jest kolo owej kreski, wiec kreska to 100 - ale to juz bylo 1000 razy na forum;)

Mam co prawda inny silnik ale problemy chłodzenia wszędzie są podobne więc spróbuję podać ci moje rozwiązanie, które u mnie się sprawdziło. Usterka: - przegrzewanie się silnika gwałtownie narastające aż do zagotowania się płynu po włączenie dodatkowego wiatraka. Bąbelkowanie płynu chłodniczego.
Próby usunięcia:- wszelkie tymczasowe, popularne próby zawiodły.
Przyczyna:
1) zapchana obszarami chłodnica. 2) za niskie obroty Viskozy 3) odwrotne podłączenie biegunów wiatraka. 4) Uszkodzenie się uszczelki pod głowicą.
Detale naprawy: -
ad 1)chłodnica zregenerowana w specjalistycznym warsztacie naprawy chłodnic ad 2) wymiana oleju we Viskozie na gęstszy ad 3) prawidłowe podłączenie kierunku obrotów wiatraka pomocniczego. ad 4) wymiana uszczelki, która uległa uszkodzeniu wynikającego ze silnie przegrzewającego się silnika.
Rezultat:
wszystko wróciło do normy tzn.: 1) temp. pracy rozgrzanego silnika w czasie jazdy 85-90 stopni 2) temp. pracy w korkach podczas upałów 90-100 stopni 3) praca dodatkowego wiatraka znacząco wspomaga chłodzenie przez wiatrak główny (Viskozę). Kontrola sprężania na wszystkich cylindrach wykazała prawie równo 13/1. To wszystko co dotyczyło usterki.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

w 190 nie ma nic takiego. A w 190D czyli OM601 jest elektromagnes, który zapina śmiglo przy bodajże 104 czy 110 stopniach.

I Ty masz benzynę chyba, nie?

Moja 190 lubiła się grzać i tyle. I wielu ludzi tak ma.

Sprawdzić trzeba czujnik od śmigła (ewentualnie kupić taki, który się włącza przy mniejszej temperaturze - są takie).

Sprawdzić, czy termostat jest dobry (we wrzątek go wrzucić i patrzeć, czy się calkiem rozewrze, bo nowy termostat i dobry termostat to często dwie różne rzeczy).

Sprawdzić chłodnicę, czy nie zatkana.

Sprawdzić korek od zbiornika płynu (były 1,2 a potem 1,4 - niektórzy mówią, że przez to wywala im płyn)

A inna sprawa, że jak Wy to mówicie "plastiki" w klekocie lubią się grzać. Wiadomo, że nie powinny, ale się grzeją, kiedy stoją i tyle. I nikt nie udowodnił jednoznacznie, czego to wina i czy to wada, czy cecha.

Zauważyłem, że póki nie ma 120 stopni, to nic się złego nie dzieje. Sprawnemu samochodu zawsze w trasie wskazówka opadnie.

_________________
124.190 '93