MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam !

Jak pamiętacie albo i nie niedawno zostałem szczęśliwym posiadaczem Mercedesa 115 240D, odrazu pojawiły się problemy z rozruchem więc auto trafiło do elektromechanika. Naprawił on rozrusznik a nie dawno auto staneło zawieźliśmy do mechanika i co się okazało silnik zatarty na wale i tutaj rodzi się do was pytanie mianowicie co radzicie mi zrobić kupić nowy silnik (może któryś z grupowiczów dysponuje takim) ? wymienić to co trzeba (mechanik krzyknal min. 2000zl ) czy może jeszcze coś innego ? radzcie grupowicze

pozdrawiam serdecznie

Sebastian

Jeśli to tylko wał, to można tanio naprawić. Szlif wału - ok.100zł + panewki, a cena to już zależy jakie i gdzie. Łącznie min. ok.400zł (na panewkach z bimetu).
No i oczywiście koszt warsztatu, tego nie wiem, bo takie rzeczy robię sam.

_________________
W115, 240D 3.0 ** W123, 250 ** W126, 300SE ** W124 250TD ** Zetor 50 Super 62r.

Opłaca się taka naprawa tzn. czy auto nie padnie mi znów po 300 kilometrach (tyle przejechało do zatarcia )? może lepiej kupić silnik czy ktoryś z grupowiczów nie ma do sprzedania jakiegoś ciekawego ?

Czy sie oplaca to zalezy juz od luzu tlok/cylinder i stanu glowicy. Jesli sa ok to sie oplaca:)

_________________
w123

Jeśli reszta jest ok. to naprawiaj. Zgadzam się że za niewielkie pieniądze można kupić kolejny silnik (+ koszt przeglądu i nowego dowodu rej.) Ale zagadką bedzie co ten kolejny kryje w środku, czy będzie służył lata, cz przez kolejne 300km.
Kolega kupił do beczki 200D silnik za 500zł i udało mu się, jeżdzi już ponad rok i jest zadowolony.

_________________
W115, 240D 3.0 ** W123, 250 ** W126, 300SE ** W124 250TD ** Zetor 50 Super 62r.

jakim cudem można zatrzeć silnik po 300km. Nie wierzę w pecha, może zatarcie to tylko skutek, a przyczyny należy szukać gdzie indziej (np. coś nie tak ze smarowaniem).

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com