Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie wyrzucenie baku z mojego kombi i zastąpienie go toroidalną butlą LPG.
Z uwagi na nisko położony wlew paliwa jest bardzo mały wybór lokalizacji nowego zbiornika benzyny. W zasadzie musi być on położony poniżej poziomu podłogi bagażnika...
Z moich obliczeń wynika że w jednym schowku "pod bagażnikiem" zmieści się przynajmniej 16 litrów paliwa. Jedyny problem to znalezienie rzeźbiarza zdolnego stworzyć zbiornik o odpowiednich wymiarach oraz doprowadzenie do niego wlewu paliwa, przewodów paliwowych i ewentualnie odpowietrzenia.
Czy ktoś z Was kiedyś kombinował ze zbiornikiem na zamówienie? Ile to może kosztować?
Jest też opcja umieszczenia czegoś o bardziej popularnych wymiarach w kieszeni bagażnika i zrezygnowanie z oryginalnego wlewu, ale to rozwiązanie mi się mniej podoba.
Wydaje mi się że zbiornik LPG pod autem to dużo lepsze rozwiązanie niż pakowanie pionowej butli w miejsce koła zapasowego. W wielu autach butle LPG montowane są na stelażu pod bagażnikiem i nie słyszałem żeby ktokolwiek narzekał
