MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt wrz 12, 2025 12:14 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: śr sie 18, 2010 5:53 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Bo ja chyba to zrobię. [zlosnik]
Straciłem już cierpliwość i wyczerpałem wszelkie pomysły. [chory]
W nawiązaniu do TEGO tematu - nadal walczę z wibracjami wału. Powymieniałem już wszystkie kluczowe elementy - gumowe łączniki z przodu i z tyłu, tłumik drgań na wale, poduszki pod silnikiem i skrzynią (bo wał źle "nakierowany" wibruje). Sam wał był C Z T E R O K R O T N I E demontowany i dokładnie montowany. Oprócz tego był wyważany w wielu pozycjach złożenia (12 prób) i nawet w najgorszym wypadku mieścił się w normie niewyważenia. Oczywiście został dokładnie wyważony i zmontowany na znaki z tolerancją równą ZERO. Dodatkowo sprawdziłem i wyeliminowałem możliwość pochodzenie wibracji od kół, półosiek, skrzyni biegów i silnika. :-? Musiałem też wymienić łożysko tylnego koła (wyło) a teraz prawdopodobnie mam do wymiany sworzeń dolnego wahacza z przodu (coś piszczy i trzeszczy przy kręceniu kierownicą). Wszystko prawa strona - najpewniej efekt przejazdu przez głęboką wodę. :evil:
Wibracje nadal występują w zakresie 35-45 km/h oraz 70-90km/h. Ja jeszcze je słyszę (może jestem przewrażliwiony) od 120 do 160 km/h. :x
Ręce mi opadają i mam "stresa" (o dziurze budżetowej nie wspomnę) a cichuteńkie do tej pory auto ma w środku wibracje powietrza jakbym włączył subwoofer.
Ma ktoś jakieś pomysły?

P.S. Jak już pisałem wibracje pojawiły się po wymianie podpory i łożyska wału. Czy istnieje jakaś możliwość (pytam czysto z desperacji) że ten nowy komplet jest felerny? Wał był wyważany razem z łożyskiem i podporą (czujnik drgań mocowany do podpory) i nic nie wibrowało. Sam już nie wiem ale to jedyna rzecz podejrzana (nie wymieniana ponownie).....

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Ostatnio zmieniony pn wrz 13, 2010 3:25 pm przez AndyS, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: śr sie 18, 2010 6:29 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn maja 04, 2009 2:23 pm
Posty: 695
Lokalizacja: Tarnów
sprobuj.. ja wymieniłem podpore i po 2 mcach zaczela piszcec, wyc i robic masakre - juz mialem skrzynie remontowac bo nie spodziewałem sie ze podpora po 2 mcach pojdzie do kosza.. Mayle dodam ze to było...


Na górę
Post: śr sie 18, 2010 9:17 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 06, 2009 8:03 pm
Posty: 2213
Lokalizacja: Wielkopolska (Zduny)
nowa może również być wadliwa, ja po dwóch tygodniach w Golfie wymieniałem drugi raz pompę wody bo dostała luzy i się pociła, a była SKF czyli bardzo dobra firma, nie każde nowe jest dobre niestety.

_________________
Tatowóz: w163 2,7CDI
Moje:2xw115,w114 230.6, 5xw108 w186 300C A124
Sprzedam!! :
w108 280SE 3.5 manual oraz masa części do 108


Na górę
Post: śr sie 18, 2010 10:38 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
- czy wibracje zmieniają charakter przy zdejmowaniu i dodawaniu gazu?
- czy wibracje zmieniają charakter przy wysprzęgleniu silnika lub włączeniu N
- czy po podniesieniu tylnych kół (kompletnych), właczeniu napędu oraz uzyskaniu i utrzymywaniu prędkości największych wibracji pojawiają się?, co się dzieje przy lekkim i mocniejszym zaciągnięciu ręcznego (gazując) ?

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: śr sie 18, 2010 10:45 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lut 24, 2007 12:19 pm
Posty: 633
Lokalizacja: ZSZ
Może jest skrzynia źle złożona... kiedyś po złożeniu mój automat też przez chwilę lekko wibrował, ale na szczęście się ułożył i później śmigał elegancko, a efekt łudząco podobny do wału...


Na górę
Post: śr sie 18, 2010 11:00 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
ukaniu pisze:
- czy wibracje zmieniają charakter przy zdejmowaniu i dodawaniu gazu?
TAK - głownie te przy ok. 40 km/h.
ukaniu pisze:
- czy wibracje zmieniają charakter przy wysprzęgleniu silnika lub włączeniu N
To muszę dokładniej potestować. Dotychczasowe wnioski: Przy 40 zdjęcie gazu lub N znacznie obniża wibracje czasem prawie do całkowitego zaniku. Przy wyższych prędkościach wpływ jest słabszy lub znikomy. Te przy 40 mają większą amplitudę ale w krótkim zakresie. Te przy ok 80 km/h tłuką delikatniej ale w dłuższym zakresie. W zakresach: 0-35 oraz 50-65 praktycznie wibracji brak. Wibracje mają częstotliwość kilkunastu (kilkudziesięciu?) herców. Tulejki centrujące wału są OK.
ukaniu pisze:
- czy po podniesieniu tylnych kół (kompletnych), właczeniu napędu oraz uzyskaniu i utrzymywaniu prędkości największych wibracji pojawiają się?
Tak szczególnie te przy ok 80 km/h . Być może uprzedzę kolejną odpowiedź - z innymi kołami jak i bez nich też.
ukaniu pisze:
co się dzieje przy lekkim i mocniejszym zaciągnięciu ręcznego (gazując) ?
Ręcznego nie zaciągałem ale używałem z wyczuciem hamulca zasadniczego. Praktycznie - wibracje rosną (do pewnego momentu - subiektywnie) ze wzrostem oporu (hamowania).
WSR pisze:
Może jest skrzynia źle złożona... kiedyś po złożeniu mój automat też przez chwilę lekko wibrował, ale na szczęście się ułożył i później śmigał elegancko, a efekt łudząco podobny do wału...
Skrzynia nie była dotykana (co najwyżej poduszka).

P.S. Coraz bardziej nie daje mi spokoju podpora. Może jest założona odwrotnie - już takie absurdy przychodzą mi do głowy. [jezyk2]
Spec od wyważania wału twierdzi że wał jest super OK ale "musi" być nieliniowo ustawiona pierwsza część (skrzynia - podpora). Założyłem komplet nowych poduszek i nic. Zostaje zatem podpora.....

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: czw sie 19, 2010 9:14 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Jeśli masz te wibracje przy podniesionych kołach to ja jak juś pisałem pokusił bym się o zerknięcie i pomacanie od spodu.
Nie wiem jakim cudem mówią, że wał jest wyważony - wyważali go na samochodzie? - to moim zdaniem jedyna metoda poprawnego wyważenia wału - inaczej nie uwzględni sią nieidealności mocowań. Jeśli tak to nie zauważyli wibracji przy 80? (które są przy podobno też przy podniesionych kołach).
Jeśli zmiana przenoszonej mocy wpływa na wibracje - coś zaczyna pracować "kantem" pojawia się jakieś wyboczenie - np w miejscy podpory i krzyżaka.
Owszem można zamontować podporę odwrotnie - ale wtedy trudno ją wepchnąć. Są dwie średnice łożysk podpory ale to pewnie nie jest problem bo mniejsze nie wejdzie na czop a wieksze będzie miało luz.
Musiał bym sam to zobaczyć bo sam już rozwiazywałem kilka zagadek wibracyjnych ;-) ale niestety mamy do siebie daleko.
A najśmieszniejsze bedzie jak przyczyna okaże sie prozaiczna ;-)
Jest tłumik wibracji czy tylko sam przegub przy skrzyni? - śruby na przegubach założone symetrycznie?

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: czw sie 19, 2010 5:26 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
ukaniu pisze:
Jeśli masz te wibracje przy podniesionych kołach to ja jak juś pisałem pokusił bym się o zerknięcie i pomacanie od spodu.
Macałem (nawet w kilku), :) używaliśmy światła i lustra, słuchu (przez kija i stetoskop) itp. Zobacz poprzedni wątek - od kiedy się z tym męczę.....
ukaniu pisze:
wyważali go na samochodzie? - to moim zdaniem jedyna metoda poprawnego wyważenia wału (...) Jeśli tak to nie zauważyli wibracji przy 80? (które są przy podobno też przy podniesionych kołach).
Zauważyli ale facet TYLKO wyważa kompletne wały na maszynie (znany w Trójmieście). Jest dobry bo obsługuje tutejszych maniaków 4X4 i potrafi je skracać, wydłużać, przerabiać (większe i mocniejsze krzyżaki) a nawet prostować. Wał jako wał kompletny wyważa się osobno. Z tego co wiem nie ma metody na wyważanie w aucie. :(
ukaniu pisze:
coś zaczyna pracować "kantem" pojawia się jakieś wyboczenie - np w miejscy podpory i krzyżaka.
Zgadzam się i zaczynam podejrzewać tą nową podporę bo już nie wiem co.... Jak pisałem Spec od wału sugeruje brak liniowości co może "dawać" podpora.
ukaniu pisze:
Musiał bym sam to zobaczyć bo sam już rozwiazywałem kilka zagadek wibracyjnych ;-) ale niestety mamy do siebie daleko.
Żałuję bardzo...
ukaniu pisze:
A najśmieszniejsze bedzie jak przyczyna okaże sie prozaiczna ;-)
To wtedy i tak podpalę ... ale sobie.... tyłek. [zlosnikhihi]
ukaniu pisze:
Jest tłumik wibracji czy tylko sam przegub przy skrzyni?
Tłumik jest i to praktycznie nowy. :evil:
ukaniu pisze:
śruby na przegubach założone symetrycznie?
Sprecyzuj o co chodzi z tą symetrycznością... :roll:

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: pt sie 20, 2010 7:42 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 04, 2008 5:11 pm
Posty: 205
jeżeli już tyle czasu walczysz, to może weź jakiś wał ze szrotu z podporą i zerknij czy będzie to samo.

_________________
W140-500SE-LPG sekwencja
W126-500SE-LPG blos

Gdybym chciał walczyć z każdym idiotą na forum brakło by mi życia.


Na górę
Post: pt sie 20, 2010 9:38 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
AndyS pisze:
Z tego co wiem nie ma metody na wyważanie w aucie. :(


Bo to Panie już 21 wiek ;-) Ja jak kilka lat temu robiłem wał był wyważony na maszynie a potem wprowadzono poprawki i sprawdzono na samochodzie. Owszem jak wszystkie elementy są wyważone to teoretycznie układ powinie pracować OK - ale mocowanie jednego do drugiego nie będzie precyzyjne no i mocowanie w samochodzie nie jest z identycznymi kątami jak w maszynie. Maszyna do wyważania na samochodzie miała ze 100 lat i pochodziła z ZSRR - ale po co lepsza jak pokaże wielkość wibracji i miejsce w którą przesunął się środek ciężkości. A wprawny diagnosta będzie wiedział pukajac to tu to tam czy nie ma luzów i nie zmienia się wyważenie - bo wtedy robota jest bez sensu. A dla 4x4 maszyna musi być ładna i droga [palacz] Wiec zmień na lepszego fachowca. Ja robiłem koło Wawy.
Jeśli wibracje występują przy 40 - wtedy wał ma niewielką prękość lekko ponad 1000 obr - niecentryczność czy wyboczenie musi być duże.

Pisząc o śrubach - widziałem czasem jak przegub był zamocowany 3 różnymi śrubami w różnych kierunkach z innymi nakrętkami.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: pt sie 20, 2010 6:49 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
ukaniu pisze:
Wiec zmień na lepszego fachowca. Ja robiłem koło Wawy.
Szukam cały czas ale mam z tym duuuży kłopot. Tutaj Facio ma szybkoobrotową maszynę z elektronicznym czujnikiem który mocował do podpory i odczyt w komputerze.
ukaniu pisze:
Jeśli wibracje występują przy 40 - wtedy wał ma niewielką prękość lekko ponad 1000 obr - niecentryczność czy wyboczenie musi być duże.
Ostatnio wibracje jakby się zmniejszyły. Albo robią się gdzieś luzy albo zestaw "się układa". Lepiej jest po dłuższym postoju. Gorzej po szybkiej jeździe >120km/h.
Ktoś mi podpowiedział (w ASO) żeby popuścić dużą nakrętkę na wale aż do minimalnego luzu na wypuście. Nie wiem czy to dobra rada.....
ukaniu pisze:
Pisząc o śrubach - widziałem czasem jak przegub był zamocowany 3 różnymi śrubami w różnych kierunkach z innymi nakrętkami.
A nie - śruby i nakrętki to oryginały montowane w jedną stronę. 8)
Będę kombinował przy podporze. Jak coś "zwojuje" dam znać.

NADAL WSZELKIE UWAGI SĄ MILE WIDZIANE. [zlosnik]

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: pt sie 20, 2010 9:52 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Duża nakrętka zaciskająca połówki ma być skręcona 30-40 N*m. To nie dużo biorąc pod uwagę kaliber klucza aby wał mógł pracować wzdłużnie ale bez luzu na wieloklinie - na nim musi być smar. No tak to może być powód jak suche i zakręcone na amen. No ale to podstawowa szkoła serwisu MB [clown]
Tak samo tuleje centrujące należy posmarować wewnątrz.
Ja stosują gęsty smar z dodatkiem MoS2

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: ndz wrz 12, 2010 11:38 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 07, 2010 8:55 pm
Posty: 54
Lokalizacja: Opolno-Zdrój
Spalić to można BMW lub jakieś Audi ale nigdy W126!


Na górę
Post: pn wrz 13, 2010 3:24 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Widzę że temat powrócił więc nie chcę zakładać nowego wątku. U mnie nic się nie poprawiło - jeżdżę z wibracjami - są wyczuwalne i w jakimś stopniu dokuczliwe ale znośne po przyzwyczajeniu się. No chyba że będzie to dłuższa trasa...
w-126 pisze:
jeżeli już tyle czasu walczysz, to może weź jakiś wał ze szrotu z podporą i zerknij czy będzie to samo.
Może to jest słuszna sugestia. :) Tyle że nie ma u nas 126 na szrocie. :(
W desperacji zastanawiam się nad taką opcją.
A P E L do forumowiczów
Szukam wału do 300SE z gwarancją że nie "bije'. Może komuś zalega i mógłby go chwilowo POŻYCZYĆ do próby. To już chyba ostatnia możliwa opcja. Oczywiście pokryje koszty przesyłki (może jest ktoś z okolic Trójmiasta?). Apeluję "po dziadowsku" bo już tyle się "wykosztowałem" że aż strach sobie przypominać... [chory] zważywszy że to najmniej prawdopodobna przyczyna. Jeżeli okaże się że z tym nowym wałem będzie OK to zobowiązuję się odkupić go od właściciela (za jakąś rozsądną cenę [zlosnik] ) a swój to chyba zezłomuję w plasterki. [hihi] W przypadku braku pozytywnych rezultatów zobowiązuje się odesłać wał w stanie otrzymanym.
Kto może i chce pójść ze mną na taki układ? [zlosnikhihi]

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: pn wrz 13, 2010 5:08 pm 
Mi śmierdzi zwyczajnie przekoszoną karoserią i wał się nie chce wciznąć w inną geometrię, wystarczy odkręcić wszystkie śruby mocujące a potem delikatnie ręką bez dodatków siłowych spokojnie skręcać dociągając kolejno po trochę każdą śrubę, jeśli którąś z nich nie trafiasz w otwór to sprawdź dlaczego, jak gdzieś musisz naciągnąć to będzie bił, chyba, że ma wadę ukrytą i nierównomierną gęstość to na wyważarce będzie chodził, zamontowany dostaje inne warunki brzegowe i wtedy najlepiej wstawić inny wał. Ale problem może być w mocowaniu przekrzywionym, ja jestem, oczywiście, największym autorytetem w tych sprawach, bo jako inżynier akustyk znam się na drganiach i wibracjach teoretycznie najlepiej ze wszystkich. A praktyka Cię zawiodła więc nie masz wyjącia. Odpuścić wszystkie śruby i jak wibracje się zmniejszą to znaczy że wina po stronie mocowania, jak się powiększą to znaczy wał jest z g...a.


Na górę
   
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl