Moim zdaniem artykul jest efektem pogladow teoretychnych, a nie praktycznych. Opinie praktykow sa calkowicie odmienne. Ja moge na przykladzie mojego samochodu stwierdzic ze na oleju roslinnym auto zachowuje sie calkiem normalnie i to po przebiegu na oleju 120.000 km. Jedynie co mi wysiadlo to pilot do otwierania drzwi
Samo uzadzenie "DAVCO 234" slozace do filtracji i podgrzewania oleju mozna zapomniec. Efekt podgrzania oleju jest tak znikomy ze osiaga zaledwie 10-15°C, tak ze jezeli doplyw oleju ma 15°C to z trudem osiagniemy olej o temp. 30°C i on posiada jeszcze lepkosc okolo 20 krotnie wieksza niz olej napedowy. Powiezchnia wymiany ciepla jest tak mala ze fizycznie jest to niemozliwe aby plyn chlodzacy silnik podgrzal olej do temperatury okolo 80°C.
Krazace opinie maja za zadanie wzbudzic niepewnosc u ludzi ktorzy szukaja informacji oraz wybic im z glowy szukanie alternatyw i zapewnic wplyw podatkow za paliwo do kasy panstwowej.
W niemczech od poczatku roku na olej roslinny nalozony jest podatek jak na olej mineralny i jest to obojetnie czy uzyty jest do smazenia czy laduje w baku samochodu. W ten sposob nikt niezajmuje sie takimi pierdolami jak nakladaniem akcyz na olej, wode czy mocz. Kazdy leje do baku to naco go stac. Ja mam dostep do posmazalniczego i mam go za darmoche. Zbudowalem sobie kilku stopniowy filtr do jego filtracji ( wydajnosc 5-10 litrow na minute ) i jestem zabezpieczony na przyszlosc.
_________________
Opel Zafira 2,2 DTI
Roslinny ? Do pelna prosze !
www.ekoforum.pl