MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr sie 06, 2025 11:55 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 10:35 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
ghost2255 pisze:
Taki urok silników o wysokiej sprawności - większość pary idzie na koła, zamiast w komin.


to jest zle zaprojektowany uklad nagrzewnicy (i chlodzenia w ogolnosci), a nie jakas nadzwyczajna sprawnosc silnikow. Te zdownsizowane konstrukcje wymagaja kosmicznych ilosci wody do chlodzenia, bo pracuja w ciezkich warunkach.
nowoczesne silniki ZS osiagaja sprawnosc ok. 50%, gdy pracuja pod pelnym obciazeniem (gdy turbina solidnie laduje). Byle wolnnossacy benzyniak ma 35% sprawnosci. A do tego wszystkiego dochodzi wyzsza wartosc kaloryczna ON; stąd roznica w ilosci ciepla miedzy nowoczesnym dieslem a zwyklym benzynowym silnikiem to raptem 10%, czyli roznica nie powinna byc praktycznie zauwazalna.
a tak swoja droga, coraz czesciej producenci wstawiaja elektryczna farelke do ogrzewania powietrza przy zimnym silniku.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 10:54 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 03, 2004 2:17 pm
Posty: 1083
Lokalizacja: Olkusz/Kraków/Katowice
sneer pisze:
to jest zle zaprojektowany uklad nagrzewnicy (i chlodzenia w ogolnosci),


I cos w tym chyba jest. Jeżeli czysto teoretycznie przyjmiemy, że sprawnośc wysilonego diesla jako silnika cieplnego oscyluje w okolicy 30% to reszta czyli 70% idzie w straty czyli ciepło, tarcie i co tam jeszcze.
Nawet jeżeli ciepło to "tylko " 50% tych strat to z 2,0TDi który ma 103kW mocy max powinnismy generować ~170kW ciepła!!!.
Oczywiście nie używamy podczas normalnej eksploatacji mocy maxymalnej ale niech to będzie nawet jej 10% to do wykorzystania na grzanie powinno być 17kW. I ja sie pytam gdzie to jest? W gorącym wydechu?

_________________
W126 300SE 1987 - Maluch
210 000 km
----------------------------------------------------
Żonę mam w domu, kochankę w garażu.
----------------------------------------------------


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 11:30 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Mnie tez to zastanawia. W Berlingo mam 2.0HDI, silnik ciezko nazwac zdownsizowanym. W lecie nagrzewal sie chyba normalnie, a teraz porazka. Jak jade na narty, to po ponad pol godzinie dopiero cos tam grzeje, a wskazowka temperatury drgnie do gory tylko nieznacznie.. Tez sie zastanawiam czy przypadkiem termostat nie jest dupniety, bo jakos ciezko mi uwierzyc w to, ze powietrze jest w stanie tak bardzo wychlodzic silnik z plaszczem wodnym..
Idac tym tropem, to wszystkie auta w takiej Finlandii czy Norwegii jezdzilyby permanentnie niedogrzane.. Moze sie nie znam..
Pamietam tylko, ze kiedys ludzie kombinowali w maluchach z otwieraniem tylnej klapy w czasie jazdy, widzialem w sklepach nawet patenty do blokowania klapy w pozycji otwartej, bo wg "specjalistow" chlodzenie malucha bylo zle zaprojektowane. Wymiana termostatu naprawiala chlodzenie praktycznie w kazdym przypadku...
Nie chce mi sie wierzyc, ze dzisiaj konstruktorzy projektujac nowoczesne auta popelnialiby tak straszliwe bledy............

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 2:54 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
Miałęm juz pare MB.Moj sprinter 208D z starym kondonem 2,3 grzeje sie błyskawicznie nawet przy dzisiejszych -20 ale praca wisco i niezasłonieta atrapa chłodnicy spowodowała przymarzniecie paliwa po 20 km jazdy :o Niestety podczas jazdy jest pewnie -30 .Słabe i powolne nagrzewanie wszystkiego co jest na CR i wszelkiego pochodne TDI to norma.Mozna spokojnie zasłaniać chłodnice szmatami,tekturą styropianem i czym sie chce.Wcale to niezaszkodzi.Niestety te silnik tak mają....Moze wieksze typu BMW 530D sa lepsze bo jezdziłęm takim ostanio to szybko nabierał temp.Ale małe 4 cylindrowe na CR to koszmar.Acha Croolic.Sprawdz czy masz aktywne dogrzewanie elektryczne silnika.Jest to takie małe gowienko na gumowym wezu w ktore wkrecone sa 3 swiece zarowe do diesla takie jak w starych silnikach OM 601 itp.Było to montowane w starych Skodach z TDI na zwykłej pompie.Bardzo dobrze to działało bo takie 3 swiece dosc skutecznie podgrzewają płyn a do tego zwiekszają obciazenie silnika i tez powodują szybsze rozgrzewanie.

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 8:47 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 27, 2005 9:08 pm
Posty: 518
Lokalizacja: z Wrocka
Panowie!

Przecież jeśli silnik oddaje nam mniej ciepła(porównajmy np. beczkowe 200D i dowolne 1.9TDI), potrzebuje mniej paliwa i porusza podobną masę dużo sprawniej-większa moc i moment, to chyba ma większą sprawność?

Zresztą przypomnijcie sobie definicję sprawności dla silnika cieplnego - im mniej oddaje ciepła a więcej pracy, tym wyższa sprawność.

Im silnik ma większą sprawność, tym mniej będzie strat, czyli oddawanego ciepła.

Taka cena postępu. :-?

_________________
W201
W124
W168


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 8:52 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 22, 2006 1:51 am
Posty: 676
Numer GG: 4141125
Lokalizacja: Gliwice
Borys pisze:
Wymiana termostatu naprawiala chlodzenie praktycznie w kazdym przypadku...

Podpisuję się pod tym obiema rękami! ja też miałem podobny problem w swoim wozie. Wskazówka dochodziła do 60 stopni i koniec.
ROBHEN pisze:
Nasz asystent rozpędza samochód do szybkości jaką normalnie w tych warunkach jeżdzimy i wtedy my opuszczamy szybę i wystawiamy twarz na zewnątrz. Po kilku sekundach przekonamy się że wiatr który uderza nam w twarz jest lodowaty i nie do wytrzymania następnie zasłaniamy twarz kartonem i okazuje się że jest już cieplej i można nawet tak jadąc wytrzymać. Ta sama zasada dotyczy silnika. Lodowaty wiatr przechodzi przez "żeberka" chłodnicy i uderza w blok silnika co często potęngowane jest wentylatorem. A energia uzyskana w czasie spalania mieszanki nie jest w stanie ogrzać powierzchni silnika jeśli w każdej sekundzie omiatają go metry sześcienne tak lodowatego powietrza.

Z całym szacunkiem ROBHEN - mechanicy też mi takie teorie objaśniali - podkreślając fakt, że wentylator kręci się cały czas i dmucha powietrzem o temperaturze -15 stopni na blok silnika. Mi jednak nie dawało to spokoju. Kombinowałem 2 lata szukając przyczyny, aż pewnego dnia kupiłem termostat, wymieniłem i teraz wskazówka wzbija się ponad 80 stopni a z nawiewów dmucha gorące powietrze nawet dziś gdy temperatura rano oscylowała wokół -17 stopni.
Reasumując: ja bym zaczął od wymiany termostatu a tektury użyłbym jako podpałki w kominku.

_________________
W123 240D '83 - Taigabeige
E30 318 iS '89 - Sterlingsilber Metallic
601 923 947


Ostatnio zmieniony pn sty 25, 2010 8:59 pm przez Student, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 9:01 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 03, 2004 2:17 pm
Posty: 1083
Lokalizacja: Olkusz/Kraków/Katowice
ghost2255 pisze:
Im silnik ma większą sprawność, tym mniej będzie strat, czyli oddawanego ciepła.



Co nie zmienia faktu, że tego ciepła idzie w straty więcej niz uzyskujesz mocy.(!)
IMHO coś jest nie tak z projektem ogrzewania. Nawet jak auto ma temp. pracy 90st to z kratek leci ciepłe lub mocno ciepłe powietrze. W takich samych warunkach w W126, które ma temp. pracy nieco niższą (80-85st) leci wrzątek taki, że prawie łapy parzy i nawet na IV biegu dmuchawy to się nie zmienia. <br>Dodano po 7 minutach.:<br>
Student pisze:
Reasumując: ja bym zaczął od wymiany termostatu a tektury użyłbym jako podpałki w kominku.


Piszesz o termostacie w dizlu CR/PD ?

_________________
W126 300SE 1987 - Maluch

210 000 km

----------------------------------------------------

Żonę mam w domu, kochankę w garażu.

----------------------------------------------------


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 9:10 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 22, 2006 1:51 am
Posty: 676
Numer GG: 4141125
Lokalizacja: Gliwice
Cytuj:
Piszesz o termostacie w dizlu CR/PD ?

Pisałem o mojej przygodzie z termostatem (W123 240D) ale wydaje mi się, że można to uogólnić.

_________________
W123 240D '83 - Taigabeige
E30 318 iS '89 - Sterlingsilber Metallic
601 923 947


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 9:34 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 03, 2009 10:30 pm
Posty: 577
Student pisze:
Reasumując: ja bym zaczął od wymiany termostatu a tektury użyłbym jako podpałki w kominku.

No cóż ja mógłbym się mylić że metoda "na tekturę"coś daje a jest bez sensu. Ale inżynierowie mercedesa (także wielu innych marek) nie montowali by z premedytacją przez dziesiątki lat rolet na chłodnice które można było regulować dżwignią w kabinie (jako dodatkowa opcja) gdyby to było bezsensowne ustrojstwo. Takie "cuś" można było sobie zażyczyć jeszcze do 115-ki. Póżniej zapewne doszli do wniosku że sprawność nowych modeli silników jest na tyle dobra że nie jest to już potrzebne. Ale jak się okazuje wszystko ma swoje granice szczególnie w małych autach z silnikami stosunkowo niewielkiej (jak na realia mercedesowskie) pojemności. I czasem proste rozwiązania są najlepsze w myśl maksymy "aby do wiosny" [zlosnikz]


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 9:42 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
ghost2255 pisze:
Panowie!

Przecież jeśli silnik oddaje nam mniej ciepła(porównajmy np. beczkowe 200D i dowolne 1.9TDI),


ta roznica jest mniejsza, niz mowia.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 9:42 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Główna droga ucieczki ciepła z silnika to spaliny.
Pytanie jak zmieniła się ilość ciepła traconego w kadłubie silnika w przypadku straszych i nowoczesnych konstrukcji - i to chyba będzie klucz do rozwiązania problemu zimna w samochodzie nie mający za wiele wspólnego z teoretyczną sprawnością obiegu.
Nowoczesne silniki widać mają konstrukcję taką, że coraz mniej ciepła ze spalin pobierają i dla tego się znacznie mniej grzeją pomimo iż ogólna sprawności w porównaniu do starych konstrukcji wzrosła nie za wiele.
Np stare dizle MB miały komory wstępne - które były źródłem bardzo dużych ilosci traconego ciepła -> w masę silnika i płyn. Szybciej się grzały ale i miały mniejszą sprawność - pewnie grzały się zdecydowanie wiecej niż by to wynikało ze wzrostu sprawności po zlikwidowaniu komór.
Gdyby tak w silniku zamontować na zimę dodatkowe użebrowanie odbierające ciepło ze spaliln w zimę :-)

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 25, 2010 9:48 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 22, 2006 1:51 am
Posty: 676
Numer GG: 4141125
Lokalizacja: Gliwice
ROBHEN pisze:
Ale inżynierowie mercedesa (także wielu innych marek) nie montowali by z premedytacją przez dziesiątki lat rolet na chłodnice które można było regulować dżwignią w kabinie (jako dodatkowa opcja) gdyby to było bezsensowne ustrojstwo.

Wiem o czym piszesz - widziałem taką roletę w Skodzie Octavii (tej z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych).
Widziałem też tekturę w W124, starszych Audi i Volkswagenach - widać pomaga - jednak wydaje mi się, iż zastosowanie tektury jest skutkiem niesprawności układu chłodzenia. Chodzi mi o to, że przed zastosowaniem tektury należy upewnić się, iż układ chłodzenia jest w 100% sprawny.

_________________
W123 240D '83 - Taigabeige
E30 318 iS '89 - Sterlingsilber Metallic
601 923 947


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 30, 2010 1:35 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
No i problem zbyt intensywnego chlodzenia rozwiazany.
Tak jak przypuszczalem, mimo doskonalego stanu Cytryny HDI termostat byl do dupy. O ile latem ciezko bylo to wychwycic, to przy minusach za oknem auto po prostu nie chcialo sie zagrzac, jak mowilem wczesniej wskazowka praktycznie nie odrywala sie od poczatku skali. Wymiana termostatu na nowy spowodowala, ze auto zagrzewa sie znaczaco szybciej, z nawiewow wieje w koncu gorace powietrze, a wskazowka po zagrzaniu silnika utrzymuje sie w polowie skali niezaleznie od tego czy jedziemy 50 czy 130km/h (przy ktorej to predkosci ponoc wiatr schladza blok silnika do syberyjskich temperatur)...
Bullshit!
Dodatkowo wymiana swiec zarowych zalatwila problem rozruchu porannego.
Panie i Panowie, ktorym auta nie grzeja, a mechanicy wciskaja Wam bzdury. Kupcie sobie nowy termostat za kilkadziesiat najwyzej zlotych i w wolnej chwili sami sobie wymiencie - efekt murowany!
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 30, 2010 11:47 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 23, 2007 5:41 pm
Posty: 1636
Lokalizacja: wwa yelonki
1.9 tdi VP, termostat nowy Wahlera, a przy -20, do 90 stopni przy włączonym lekkim ogrzewaniu kabiny, nagrzewa się po co najmniej 20 minutach jazdy po mieście.

_________________
126.045
fb.com/waxclusive


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 30, 2010 2:47 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 22, 2006 1:51 am
Posty: 676
Numer GG: 4141125
Lokalizacja: Gliwice
Borys pisze:
Wymiana termostatu na nowy spowodowala, ze auto zagrzewa sie znaczaco szybciej, z nawiewow wieje w koncu gorace powietrze, a wskazowka po zagrzaniu silnika utrzymuje sie w polowie skali niezaleznie od tego czy jedziemy 50 czy 130km/h (przy ktorej to predkosci ponoc wiatr schladza blok silnika do syberyjskich temperatur)...
Bullshit!

A nie mówiłem...

_________________
W123 240D '83 - Taigabeige
E30 318 iS '89 - Sterlingsilber Metallic
601 923 947


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl