Zajrzałem do tego wątku przypadkiem. Po pierwszych dwóch (niecałych) stronach odpadłem. Mam wrażenie, że większość piszących to stali czytelnicy SE. A zdziwiłem się, bo zobaczyłem kilka ników, które kojarzyły mi się jakoś sensownie....
Nastepnie zajrzałem na dwie ostatnie strony, żeby przekonać się co się pisze po półtora roku. TEMAT WIECZNIE ŻYWY!

Macie swoje życie? Swoje sprawy? Zajęcia?
Nie jestem jakiś świętojebliwy, ale jedyne co mi na myśl przychodzi, to:
„Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: „Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?”. A ona odrzekła: „Nikt, Panie!” Rzekł do niej Jezus: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz!”
_________________
Pozdrawiam
Maciej
MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool
Kosmetyki samochodowe CarChemfb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl