MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam, mam problem i potrzebuję pomocy. Już 3 miesiące bujam się z firmą ubezpieczeniowa Hestia. Uznano mi szkodę całkowitą samochodu, przyznano odszkodowanie, ale do tej pory nie dostałem nawet złotówki z należnej mi kwoty. Słyszałem, że w takiej sytuacji można napisać pismo do Komisji Nadzoru Finansowego o wypłatę pieniędzy. Pisał może ktoś takie pismo i może udostępnić jako wzór? Albo wie ktoś jak powinno takie pismo wyglądać? Nie chce pisać sam, żeby czegoś źle nie ująć. Wszelka pomoc mile widziana.

_________________
BMW 728iA B+G '99
W210 E230 '97 - ojcowóz
EX: VW Vento '92 1.8B
W124 E250 Turbo Diesel '93

rzecznik praw konsumenta powinien Ci pomoc

_________________
pozdrawiam
____________________________
W168 170 CDI - prawie jak mercedes
W210 300TDT - ex
W210 320 CDI - ex

Jaki podali powod? Tutaj dostaniesz pomoc: http://www.rzu.gov.pl/

_________________
w123

Witaj,
problem prawdopodobnie polega na braku jakiegoś dokumentu: notatki o kolizji od policji albo potwierdzenia od współuczestnika kolizji, dodatkowo ich wewnętrzny obieg dokumentów jest też całkiem do kitu. Im nie zależy ani im się nie spieszy....
Dwa miesiące temu miałem kontakt z Hestią. Co kilka dni dzwoniłem do działu likwidacji, sprawdzałem, co im jeszcze brakuje, konfrontowałem informacje z policja, lokalnym biurem Hestii itd. i w ciągu miesiąca wszystko załatwiłem.
Teoretycznie jest absolutnie niedopuszczalne, że klient musiał poganiać ubezpieczyciela, ale prawdopodobnie powszechne...
Pozdrawia Leopold

PS. Ale wycenę zrobili uczciwie!

_________________
Pozdrawia Leopold

Leopold u mnie wycenę też zrobili uczciwie. Za Vento wyliczyli mi 3500 pln, samochód sprzedałem za drugie tyle.

Laudan, jako powód cały czas podają brak potwierdzenia z policji. Dzwoniłem na komendę na Waliców i tam poinformowano mnie, że oni nie dostali z Hestii żadnego pisma odnośnie kolizji. Hestia natomiast mówi, że wysłali dwa zapytania na policję i nie otrzymali żadnej odpowiedzi. Komu tu wierzyć?

Kolejnym skandalicznym postępowaniem ubezpieczyciela było wszczęcie postępowania likwidacyjnego dopiero dwa tygodnie po zgłoszeniu szkody!

Dzisiaj zawiozłem pismo do KNF, zobaczymo co to da.

P.S. Dzięki za linka.

_________________
BMW 728iA B+G '99
W210 E230 '97 - ojcowóz
EX: VW Vento '92 1.8B
W124 E250 Turbo Diesel '93

a są odsetki ustawowe z tego tytułu?

_________________
W202 250D '93

odsetki ustawowe są z kazdego tytułu... z tytułu spóźnienia wypłaty czy spłaty...

_________________
kaszanka polskim kawiorem!!!
---------------------------------------------------------
S210 E290 TDT 97
W124 E250D 93
W124 230E 85 LPG ex
W201 200E 85 LPG ex
W123 200D 79 ex

Korespondencja pomiędzy Policja a ubezpieczycielami odbywa się wyłącznie pocztą rejestrowaną. Jeżeli ubezpieczyciel wysłał coś na Policję, to ma potwierdzenie nadania. Zarządaj okazania (poproś o podanie dokładnej daty nadania i do kogo zostało wysłane - u mnie wysłali... do niewłaściwej komendy ).

Pomijając rzadkie przypadki ogólnoświatowego spisku (sorry za wygłupy) w sprawie korespondencji raczej stawiał bym na prawdomówność Policji. Mając datę nadania (i numer szkody) dzwonisz do wydziału ruchu drogowego, uprzejmie prosisz o połaczenie z osobą odpowiedzialną za kontakty z firmami ubezpieczeniowymi, mówisz jej jaka szkoda, u kogo i kiedy było nadane pismo. Błyskiem powiedzą Ci, czy cokolwiek dostali, a jesli dostali, to kiedy odesłali odpowiedź (mają bodajże 14 dni).

Pozdrawia Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold

Więc tak.
Większą wiarę pokładam w policję niż w Hestię. Kiedy dzwoniłem na komendę, podałem nr szkody i datę zdarzenia i zapytałem się czy dostali jakieś pismo z Hestii, w odpowiedzi usłyszałem, że nie dostali nic w mojej sprawie i, uwaga, jestem jedyną osoba, której kwietniowa szkoda jeszcze nie została potwierdzona! Skandal normalnie. Co oni w tej zasranej pseudo firmie robią? Tak jak już pisałem oddałem sprawę do KNF i czekam, nie mam już siły żeby walczyć z ubezpieczycielem.

_________________
BMW 728iA B+G '99
W210 E230 '97 - ojcowóz
EX: VW Vento '92 1.8B
W124 E250 Turbo Diesel '93

A tak całkiem przy okazji i trochę OT:
Czy miał ktoś podobne problemy z PZU? Pytam, bo zastanawiam się, gdzie ubezpieczyć swoje nowo nabyte cacko. Do tej pory miałem styczność tylko z PZU i żadnych problemów, ale to były stare auta i małe pieniądze.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.
Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.
VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.

wiesz jak ty ubezpieczysz w pzu to ktos komu ty przylozysz nie bedzie mial problemu natomiast mimo ze bedziesz w pzu to rownie dobrze moze wywalic w ciebie ktos np z hestii

_________________
pozdrawiam
____________________________
W168 170 CDI - prawie jak mercedes
W210 300TDT - ex
W210 320 CDI - ex

A scenariusza takiego jak opisał Blackmilk nie życzę nikomu.

_________________
BMW 728iA B+G '99
W210 E230 '97 - ojcowóz
EX: VW Vento '92 1.8B
W124 E250 Turbo Diesel '93

Tak, tak. Zapomniałem dodać, że ubezpieczam pełen pakiet: OC, AC, NW. Poza tym, jak mi kiedyś ktoś przywalił z ubezpieczeniem w jakimś wynalazku, to PZU rozmawiało z wynalazkiem, a ja robiłem samochód w tym czasie.

Oczywiście - ja nie mam wpływu na to gdzie będzie ubezpieczony sprawca, ale mając AC zawsze mogę zrobić na AC z "regresem" (późniejsze przeniesienie skutków wypłaty odszkodowania na sprawcę). Dla tego pytam, czy ktoś miał przykre doświadczenia z PZU.

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.