MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pn lip 28, 2025 8:10 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 58 Następna

Jazda na światłach przez cały rok?
TAK 55%  55%  [ 65 ]
NIE 45%  45%  [ 54 ]
Liczba głosów: 119
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 10:02 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 06, 2007 9:10 pm
Posty: 927
Lokalizacja: Poznań
Jazda na światłach mijania w terenie niezabudowanym (na trasie) TAK !
Jazda na światłach dziennych ( 5- 10 Watt) w mieście i poza miastem TAK !
Jazda na światłach mijania w mieście (w korkach i temp. 30'C na zewnątrz ) NIE !

_________________
Witek
W126 500SEC '83 - ex. R.I.P.
Buk, humor, dziczyzna


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 10:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr kwie 08, 2009 3:01 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Gliwice
witek-sec a co z światłami LED? One mniej zjadają niż 5W.

_________________
W202 250D '93


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 10:13 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt lut 23, 2007 8:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Panowie (ci ktorzy mowicie, ze jazda na swiatlach prawie nic nie kosztuje) w Polsce jest 14 mln zarejestrowaych samochodow przyjmujac srednio, ze kazdy wymienia raz w roku (ja robiac 40tys km rocznie wymieniam ok 3 razy do roku) zarowki kosztujace srednio 40 zl to wychodzi 560 mln zl, idac dalej i zakladajac, ze kazdy samochod zuzywa 100W i robi rocznie srednio 20 tys km, a przejechanie 100 km zajmuje 2h to wychodzi 40kWh na jeden mnozac przez 14mln = 560 mln kWh.
Jedna kWh kosztuje ok 35 gr. to mamy nastepne prawie 200 mln zl, a pewnie koszt wytwozenia kwh przez samochod bedzie kilkukrotnie wyzszy, czyli smialo mozemy przyjac ze kosztuje to ok 1 mld zl i ostatnie zalozenie, ze jakbysmy nie jezdzili na swiatlach non stop tylko 1/4 czasu to i tak pozostaje 750 mln puszczonych z dymem.

_________________
W107 350 SLC 79r
W190 2.0 B+G 89r
Fiat 125p 85r


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 10:40 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 08, 2008 8:26 pm
Posty: 653
Lokalizacja: WLKP
KajTan pisze:
Czekam az taki delikwent mnie wyprzedzi i wtedy wlaczam w klasyku - 4 dlugie fabryczne swiatla, dalekosiezne na zderzakach i czekam jak sie zachowa.

Nie masz sie czym chwalic...W tym momencie stwarzasz podobne zagrozenie do tego motocyklisty.

Mysle ze obliczenia Koordiana pokazaly ze to wszystko to nie sa marne niezauwazalne grosze.
No i moim zdaniem nasi rzadzacy zamiast wziac sie za budowe drog oraz infrastruktury drogowej Wymyslaja kolejne coraz to glupsze przepisy utrudniajace zycie kierowcom...


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 1:46 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 01, 2007 9:53 am
Posty: 753
Lokalizacja: Szczecin
Oczywistym jest, że kosztuje to grubą kasę i nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że to "prawie nic". To "prawie nic" to 70-80% większy zysk dla producentów żarówek (bo znaczna większość tras jakie robimy to trasy w dzień- do szkoły, do pracy, po zakupy... ja po 20 jeżdżę raczej rzadko).

Poza tym koszt żarówek i paliwa to jedno, a mandacik 200zł za to, że się zapomniało włączyć światła w słoneczny dzień to drugie....

Niby samochody są lepiej widoczne, ale badania pokazały, że przez włączone światła trudniej jest ocenić prawidłowo odległość od pojazdu.

Jestem przeciwny wszelkim zakazom i nakazom dlatego dałem "nie" w głosowaniu. Jak ktoś chce jeździć na światłach, to niech jeździ ale po co NAKAZYWAĆ coś, co nie daje w praktyce żadnych efektów poza zwiększeniem kosztów i emisji CO?

_________________
ex W123 300D 83'
ex Jawa 50 typ23


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 7:09 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 11:42 pm
Posty: 966
Lokalizacja: Wrocław
KajTan pisze:
Takie dlugie wiecej robia zamieszania, niz jazda bez nich.

Kiedyś też byłem zdania, że jazda na długich w moto powoduje, że jestem bezpieczniejszy. Zweryfikowałem te poglądy jadąc autem, a z naprzeciwka motocykl na długich. Ocena jego odległości i prędkości jest wtedy daleca zaburzona. Mówię tu oczywiście o jezdzie w dzień i to nie pochmurny.

_________________
MB W126 560SEC Lorinser 1986 r.
MB W124 E320 Coupe 1995 r. - ex
Alfa Romeo Brera 2.4JTDM '07 -ex
MB W201 190E 2.0 KAT 1992 r.
Nissan 350z '08 (480KM TT)
Ferrari Testarossa '91
Intrall Lublin III '05
2oo: Honda CBR 1000RR '08
Aprilia RSV4


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 7:50 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr kwie 08, 2009 3:01 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Gliwice
Piątal pisze:
Niby samochody są lepiej widoczne, ale badania pokazały, że przez włączone światła trudniej jest ocenić prawidłowo odległość od pojazdu.


A to dlatego bo co drugi samochód ma źre ustawione światła, lub ich ustawionych wcale nie ma. Jak światła świecą normalnie, to przynajmniej ja nie mam problemów z oceną odległości. Chodzi o konkretne sytuacje, a nie, że jest itd, gdzie samo otoczenie załamuje odległość.

_________________
W202 250D '93


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 9:16 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
michele pisze:
A motocykl. Powiem tak, bardzo żadko jest motocyklista, który umie jeździć. Mi oni nie przeszkadzają, dopóki nie łamią prawa, a najbardziej to 3/4 motocyklistów ma w poważaniu ciągłe linie oraz ograniczenie prędkości. Rozumiem, żeby w mieście jeździli 60-65, ale nie więcej, a po za miastem zamiast 90 max 110. Ale jak widzę jak idiota jedzie 200 i wyprzedza na ciągłej linii, albo jedzie a w kolumnie wyprzadzanie jest, to powiem szczerze, że czasem mam ochote zacząć wyprzedzać. Trudno, ale go widać, ale jak mamy coś do wyprzedzenia, to w lewym lustrze się nie przyglądamy, tylko sprawdzamy, czy można. I w tym momencie jeśli jedzie 200km/h, a ja wyprzedzam czy 70, to jak sprawdzam to on jest daleko. Ale jak już wyjadę, to jest za mną. Ja się tym nie przejmuję, bo jeździ zbyt szybko, a ja nie mogę oglądać tego. Stąd co 4 motocyklista mógłby jeździć, a reszcie zabrać prawojazdy.
Używanie świateł drogowych przez motocyklistę, aby był bardziej widoczny, to argument na to, ale żeby nie obrazić, to nie napisze co trzabyłoby napisać.

Polski przetłumacz teraz proszę, bo nie składni ma ta wypocina Twa i bardzo zrozumieć ciężko po co głowie chodzi Ci?

Nawet wbudowany tłumacz w google sobie z tym nie poradził ...

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 9:30 am 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lip 14, 2001 2:00 am
Posty: 6403
Numer GG: 85536
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
Koordian pisze:
...ze jakbysmy nie jezdzili na swiatlach non stop tylko 1/4 czasu to i tak pozostaje 750 mln puszczonych z dymem.


Idąc tym tokiem rozumowania - wywalmy poduchy i napinacze pasów z aut, przecież co większy dzwonek trzeba je wymieniać a one kosztują troche więcej niż żarówka. No i koszt ich wytworzenia jest zdecydowanie wyższy. :roll: To samo z klimatyzacją w samochodach - żre toto paliwo strasznie a do jazdy zbędne :roll: itd itd [zlosnik]

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 9:39 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw gru 05, 2002 10:32 pm
Posty: 1162
Lokalizacja: Warszawa
Koordian pisze:
...przyjmujac srednio, ze kazdy wymienia raz w roku (ja robiac 40tys km rocznie wymieniam ok 3 razy do roku) zarowki...


Jeżdżę od 20 lat, ale przednią żarówkę wymieniałem chyba raz albo dwa razy... Nie robię 40.000 km rocznie, ale za to dużo włączam/wyłączam silnik (i światła). Wydaje mi się, że masz coś z elektryką, jeśli wymieniasz żarówkę 3 razy w roku.

Pozdrawiam

_________________
W114 280C 1974 "Esther"


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 10:45 am 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 10, 2007 3:32 pm
Posty: 38
Swiatla sa przydatne szczegolnie w dni sloneczne jadac przez las. Auto bez swiatel znika w polcieniach i go poprostu nie widac. Wg mnie mozna wsadzic miedzy bajki wywody nt. kosztow zarowek i zuzytego paliwa. Jak komus auto pali za duzo to niech wylaczy klime. Co do motocyklistow to uwazam ze w wiekszosci to sa debile ktorzy urzadzaja sobie tor wyscigowy na drogach publicznych a potem biadola ze ich nie widac. Skoro podejmuja ryzyko jazdy z predkoscia kilkakrotnie wieksza niz dozwolona to chyba biora pod uwage ze moga byc nie zauwazeni i zepchnieci z drogi. Gdyby jechali z predkoscia w miare przyzwoita to kazdy kierowca od czasu do czasu spoglada co sie za nim dzieje i tym samym zauwazylby motocykl. Smiesza mnie argumenty ze jak nie bylo obowiazku jazdy na swiatlach to mozna bylo rozpoznac ze jedzie motocykl. No i co z tego ze jedzie, ma tak samo stosowac sie do przepisow drogowych, nie jest on swieta krowa.

Kilku moich znajomych jezdzi na sciagaczach (zaraz beda glosy typu, jak nie jezdzisz to nie wiesz lub sie nie odzywaj...) i po miescie i na trasie jezdza spokojnie bo jak sami mowia nie jest bezpiecznie jezdzic na motorze. Jak chca sie wyszalec to pakuja sprzet i jada na tor gdzie mozna wycisnac maximum z motoru. To jest madre podejscie, a nie zadac przywilejow majac w pogardzie przepisy.

_________________
W124 2.5D '88

S124 2.5TD '90 Sport - ex

Gdyby Pan Bog byl za przednim napedem to by ludzie na rekach chodzili.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 11:07 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 01, 2007 9:53 am
Posty: 753
Lokalizacja: Szczecin
MacKuz pisze:
Idąc tym tokiem rozumowania - wywalmy poduchy i napinacze pasów z aut, przecież co większy dzwonek trzeba je wymieniać a one kosztują troche więcej niż żarówka. No i koszt ich wytworzenia jest zdecydowanie wyższy. To samo z klimatyzacją w samochodach - żre toto paliwo strasznie a do jazdy zbędne itd itd

Nie ma obowiązku posiadania poduszek tak jak nie ma obowiązku jazdy z klimą. Różnica jest właśnie w tym, że tutaj pozbawiają Cię wyboru i MUSISZ jechać na światłach nawet jeśli nie chcesz.

_________________
ex W123 300D 83'

ex Jawa 50 typ23


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 11:16 am 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lip 14, 2001 2:00 am
Posty: 6403
Numer GG: 85536
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
Piątal pisze:
MUSISZ


słowo KLUCZ [zlosniki]

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 11:18 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 27, 2007 7:13 pm
Posty: 423
Lokalizacja: Aug
E.S.M pisze:
Smiesza mnie argumenty ze jak nie bylo obowiazku jazdy na swiatlach to mozna bylo rozpoznac ze jedzie motocykl. No i co z tego ze jedzie, ma tak samo stosowac sie do przepisow drogowych, nie jest on swieta krowa.


Popieram, kiedyś motocykle nie musiały jeździć na światłach, wprowadzili przepis żeby było im bezpieczniej, ale jadąc autem też chcę dostrzegać innych i być lepiej widoczny, więc czemu samochody nie mają jeździć na światłach.

Poza tym motocykli jest o wiele mniej niż samochodów, a w wypadkach giną często całe rodziny jadące samochodem, bo ktos wyprzedzając nie zauwazył ze jadą z przeciwka, motocylistom proponuję kamizelkę odblaskową, mi ten kolor kojarzy się z policja i jak widze kogos w kamizelce mam odruch ostrożności, co mądrzejsi sami wpadli na pomysł ich zakładania, jak chca poszalec motorem albo.... rowerem [zlosnikz]

Argument zwiększenia zużycia paliwa i kosztów żarówek nie trafia do mnie. Moje auto pali w trasie poniżej 6 litrów, żarówek nie wymieniałem jeszcze a auto mam więcej niż 2 lata, jeżdze 35 tys km rocznie, nic mnie to nie kosztowało zauważalnie, za to naprawa klimy, jej nabicie kosztowało mnie 500zł a i spalanie o 1l wieksze, choć nie zamierzam z niej rezygnować, bo to super rzecz

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/nie-jestesmy-niemcami,1328577,415

_________________
- w201 2.5 D 1991 r.
- w201 2.0 D 1992 r.
- ex w124 300 D 1985 r.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 11:39 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 08, 2008 8:26 pm
Posty: 653
Lokalizacja: WLKP
E.S.M pisze:
Co do motocyklistow to uwazam ze w wiekszosci to sa debile

No i to jest wlasnie to mentalnosc polska. Jak jedzie motocyklem to musi byc debil. W kazdym spoleczenstwie trafi sie czarna owca.Dlaczego uogolniasz? Jak debile jezdza najczesciej bogate dzieciaki ktore od taty na 8nastke dostaly motor nie zrzeszone w zadnym klubie czy bractwie.Chociaz to tez uogolnienie z mojej strony bo czesto spotykam mlodych ludzi na jednosladach ktorzy swoje w glowach maja.
[quote="E.S.M"]Jak chca sie wyszalec to pakuja sprzet i jada na tor gdzie mozna wycisnac maximum z motoru. To jest madre podejscie,quote]
I powiem ci ze spora czesc spolecznosci motocyklowej tak robi.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 58 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl