MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Myślisz, że stawianie fotoradarów poprawi ogólne moje bezpieczeństwo przed tymi wariatami? Niestety nie, bo tam gdzie jest fotoradar, to tam są 'grzeczni' wyhamowując do 50. Natomiast odrazu po jego przejechaniu, pedał gazu w podłogę. Nic to nie zmienia oprócz tego, że Ci ludzie więcej hamują tylko po to, aby ich fotoradar nie złapał oraz przyspieszają, aby za nim znów jeździć grubo ponad przepisy i tylko pare miejsc jest na śląsku, gdzie faktycznie fotoradar ratuje życie: przy szkołach, na przejściach. Opodal skrzyżowań (ale to już powinny robić zgodnie ze światłem czerwonym). Takie ułożenie mogę wyliczyć na palcach jednej ręki, natomiast tysiące innych jak już wspomniano, po to, aby nabić kieszenie.

Brak mentalności człowieka, że koniec z przekraczaniem przepisów. Widać zamiast kierowców święte krowy na drodze i tym trzeba się zająć, ale nie ukrywając, chowając fotoradarów, bo to jest chwilowe.

_________________
W202 250D '93

czyli prosta konkluzja:

lepiej jest, kiedy takiego wariata nic nie może powstrzymać i całą trasę bez względu na niebezpieczne miejsca pokonywałby z pedałem w podłodze.

No tak (niestety) wynika z Twojej wypowiedzi i z Twojego rozumowania...

_________________
[b]Tatowy MB [W210] 99. rok 2.2CDI[/b]

dlatego tutaj jestem
[quote]"Jazda Mercedesem to tak jakby trafić do nieba- bez konieczności umierania"[/quote]

na co dzień skromny ale dumny posiadacz swojego pierwszego auta:
Opel Astra F 1.4 8v :)

A ja twierdzę że trzeba dążyć do nauczenia tych baranów pokory, ja bym ustawił kilkaset metrów przed i za fotoradarem przenośne fotoradary, kilka takich akcji i koniec z szaleństwem na drodze, to samo na skrzyżowaniach gdzie w Poznaniu po 3-5 aut przejedzie na czerwonym, a jak dochodzi do zdażenia, najczęściej groźnego bo wpadają rozpędzeni na skrzyżowanie, to bezczelnie twierdzą, że wjechali na zielonym. Kolejni bezmyslni kierowcy to kierowcy ciężarówek, którzy potrafia przez teren zabudowany przelecieć tak jak na trasie, dla nich mandaty bym ustalił x4. Ciekawe że w Niemczech, Czechach czy Australii kierowcy jadą 40 przez teren zabudowany i nie dyskutują, jak tam Cię złapią za przekroczenie prędkości to może starcić o wiele więcej niż w Polsce.
A jeżeli chodzi o Twoje bezpieczeństwo, to radzę zachować bezpieczny odstęp od poprzedających pojazdów (tak jak mówią przepisy) i nie będziesz musiał sie stresować. Napewno brakiem radarów nie zwalczysz głupoty wielu kierowców.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

No dobra dobra,ale SM też przegina-w moim miescie-Gniezno(80 tys mieszkańcow)Rada Miasta uchwaliła co następuje:
Na terenie miasta wprowadzili ograniczenie do 30!Podkreslam na terenie miasta,nie tylko na starowce.Nastepnego dnia jak grzyby po deszczu pojawily sie przenosne fotoradary-koszą równo,a kasa idzie oczywiscie do miasta.Samonapedzajaca sie maszyna.Wyobrazcie sobie jak wyglada jazda 30.Zgroza!To 50 juz nie starczy pytam sie
Nie uwazacie ze to juz przesada?

wow. 30km/h to jak jadę rowerem, to mogą mi zdjęcie zrobić przesada. dla mnie głównie problem polega na ustawieniu znaków teren zabudowany. nieraz droga szeroka i prosta, dookoła las a wg przepisów jest to teren zabudowany. w mieście Krośnie ostatnio któs w końcu pomyślał na dwupasmowej obwodnicy, gdzie była 50 teraz jest 70.

jeżdząc Krakowie (zresztą w każdym innym mieście pewnie też) ,75-80km/h na ograniczeniu do 70 jestem wyprzedzany przez prawie wszystko, łącznie z tirami, autobusami, busami...

OT: śmieszny znak ostatnio widziałem - ograniczenie prędkości do 30 na godzinę, a na dole tabliczka ''nie dotyczy mieszkańców'' hehe

_________________
W123, 1984 TAXI .... 200D

i w tej kwestii zgadzam się w 100%

czasami mam wrażenie, że tablica w tym miejscu znacząca teren zabudowany jest stawiana tylko po to, żeby z kierowców robić idiotów i wstawiać mandaty

jak sobie myślę, że trafia się taki zakompleksiony..., nazwijmy go pośrednio między ładnie a brzydko- pies, któremu w zawodówce czy technikum pchali głowę do kibla i on teraz wielki cwaniak schowany za jednym przystankiem "na terenie zabudowanym" ma czelność (i prawo ! ;/ ) wystawiać mandat jadącemu 70-80 na godzinę to mnie szlag trafia i frustracja mnie rozsadza od środka normalnie ! i jeszcze wielkie morały prawi jak można w terenie zabudowanym tyle jechać, a człowiek patrzy, że droga równa jak stół i prosta, że widać na 3 kilometry, do tego jeden dom gdzieś w polu 300 metrów dalej i zrobiony piękny nowy chodnik jeszcze, bo przecież w Unii jesteśmy...

no i tak samo zostanie ukarany kierowca w zatłoczonym mieście jadący szybko w miejscu naprawdę niebezpiecznym... gdzie tu sprawiedliwość -_-

ale jak to powiedział ktoś mądry kiedyś: "sprawiedliwości nie znajdziesz nawet w sądach, więc nie próbuj jej szukać w życiu"

_________________
[b]Tatowy MB [W210] 99. rok 2.2CDI[/b]

dlatego tutaj jestem
[quote]"Jazda Mercedesem to tak jakby trafić do nieba- bez konieczności umierania"[/quote]

na co dzień skromny ale dumny posiadacz swojego pierwszego auta:
Opel Astra F 1.4 8v :)

Proponowałbym wydzielić przez moda temat, bo nie potrzebnie się rozgaliśmy na offtopic.

I tu mamy racje. Uważam, że policji w cywilu - więcej. Fotoradarów mniej, chyba, że takich stojących przez pare minut w miejscach gdzie faktycznie jest taka potrzeba. Np. w Gliwicach na A4 kurcze w tym roku chyba z 3 wypadki śmiertelne, gdzie najwięcej to z prędkości. Jest budowany most, zaniedługo powinni otworzyć całą drogę, a Ci cisną, bo się spieszą. Postawić radary ma w tych miejscach sens, tak samo tak gdzie jest niebezpiecznie.

Moim ulubionym miastem swego czasu: Zawiercie w stronę Szczękocin - jak dobrze pamiętam - Tablica miasta stała i tak z 10km obowiązywalo 50km/h. Od zeszłego roku dali już znaki 70km. Tylko droga szeroka i brak zabudowania - moim zdaniem można byłoby pomyśleć o 90.

Ale w ten sposób im więcej tym lepiej, to uważam za bezsens, bo Ci 'waleczni' będą się za radarami rozglądać niż myśleć trzeźwo. Dla tego filmu co był pokazany. Może był i fotoradar, ale to właśnie czekał na niego. A że jechał za szybko, i na zakręcie hamowal takim autem na śliskiej drodze, to co innego.

Jeździłem po Niemczech i powiem, że radary stoją, ale w PL jest ich już 3 krotnie więcej. Też robią zdjęcia, pamiętam, że przedemną gościowi na autostradzie pstrykło (ograniczenie). To miało sens logistyczny, aby tam stał. Ale cieszę się, że planują zrobić 140 na Autostradach itp. Przynajmniej jak się będę spieszył to mogę troche szybciej.

_________________
W202 250D '93

No to już widać skąd czerpiemy wzorce zamordyzmu. Szkoda, że w kwestii dróg, czy zarobków też stamtąd nie czerpią nasze władze. Albo choćby w zachowaniu polityków...

_________________
MB W126 560SEC Lorinser 1986 r.
MB W124 E320 Coupe 1995 r. - ex
Alfa Romeo Brera 2.4JTDM '07 -ex
MB W201 190E 2.0 KAT 1992 r.
Nissan 350z '08 (480KM TT)
Ferrari Testarossa '91
Intrall Lublin III '05
2oo: Honda CBR 1000RR '08
Aprilia RSV4

Wiedziałem, że będziesz czujny!



Znak drogowy to dla ciebie zamordyzm? Przecież wyraźnie napisałem, że wszyscy jechali poniżej znaku, choć radaru nie było widać, nikt też pewnie nie robił scen, że nie było tabliczki, że teren był niezabudowany, a w lokalnej gazecie nie napisali nazajutrz, że władza się wyżywa na obywatelach, bo radar zlewał się z trawą. Czy dla tej idiotki, która wiozła przedwczoraj dziecko 209 km/h, kontrola radarowa to też ograniczenie jej wolności?



Robisz w budżetówce, że władza ustala ci pensję? A polityków masz takich, jakich sobie wybrałeś, o ile w ogóle chodzisz wybierać.

_________________
123. W, S i C.

Daj linke do tego.

EDIT: Nieaktualne, google mi dało.


Część z nich teraz do tej "lepszej" Europy pojechała. Chyba czas się na listy zapisać.

_________________
Nerwowa Niemra