kubol pisze:
Cieszę się że Sebi odpowiedział, bo mamy teraz przekrój sprawy.
Najgorzej jest właśnie jak nie ma konkretnych przepisów, jak coś jest uznaniowe (tak jak przy aucie kolekcjonerskim chyba).
Pocieszyła mnie ta wypowiedź i zmartwiła jednocześnie bo gościa miałem za fachowca (mam?)
A jak stare auto sprowadzałeś? Podziel się wiedzą!
Jakiego rzeczoznawcę byś polecił to tych spraw, ten twój jest z okolic wrocka? znasz jakiegoś z Poznania?
mam nadzieję że na mnie nie byleś tak oburzony?!
chciałem wyjaśnić sprawę jak umiałem a jeśli wiesz coś dokładniej to chwała tobie że się tym podzieliłeś! dzięki!
Nie nie jestem na nikogo z Was zły, nie. Biegli którzy mogą robić opinie dla konserwatora, są w spisie WKZ. Niemniej przy odrobinie dobrej woli każdy biegły będzie uznany. Tak naprawdę osoba która chce kupić za granicą auto zabytkowe jest juz w 100% zaznajomiona z tematem i wie co szuka i co chce kupić. Biegły przelewa to na papier i kasuje pieniądze, wszedzie inne zależy chyba od ... nie wiem czego. Moja czerwona miała robioną opinię w Poznaniu ale teraz nie wiem u kogo bo dokumenty leżą w komunikacji. Napewno był to jakis rzeczoznawca przy PZMot.