MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam!!!
Zaobserwowalem takie dziwne zjawisko w moim mietku,mianowicie:rzecz ma miejsce tylko podczas dluzszych tras-po przejechaniu np.100km,kiedy silnik jest dobrze nagrzany.Jade sobie na IV biegu i wszystko jest dobrze,ale przychodza takie chwile ze trzeba sie zatrzymac(znaki stop,swiatla itp)I wtedy zaczyna sie problem:przy ruszaniu mych uszu dobiega dosc glosny pisk dobiegajacy gdzies spod maski.Na II i III biegu to samo,potem gdy wrzuce IV pisk trwa jeszcze ok 15 sekund i znika jak reka odjal.Podkreslam ze dzieje sie to tylko przy dluzszych jazdach
Prosze o sugestie co to moze byc???

Pozdrawiam-Rychu

Najczęstszą przyczyną pisków jest ślizgający się pasek klinowy którego dźwięk jest dość łatwy do odróżnienia od czegokolwiek innego. Nie wiem czy odróżniasz czy nie, ale sprawdzić jego naciąg nie zaszkodzi. W obu moich problem ten się pojawia od czasu do czasu bo mocowanie alternatora jest w moim odczuciu niezbyt fortunne. Przy dłuższej jeździe pojawiać się może ze względu na to, że osiąga jakąś tam odpowiednią temperaturę czy inne warunki odpowiednie do piszczenia - jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

Przepraszam, ze odgrzewam stare kluchy ale stwierdziłam, że zmagam się z podobnymi objawami w moim 115 to napisze tutaj:-) u mnie objawy sa nieco inne a mianowicie, piski znikaja przy duzych obrotch i jak auto sie "rozjezdzi". Pojawiaja sie przy zimnym silniku i na niskich obrotach. Sprawdze dzis czy pasek jest napiety ale obawiam sie, ze moze byc zluzyty. Czy ktos moze zna jestgo parametry - wymiary? Chodzi o mercedesa w 115 200 benzyna 1970 roku. Bede wdzieczna za odpowiedzi,
Pozdrawiam

_________________
"Za szybcy by żyć, za młodzi by umierać"