MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Wstawcie mu ostrzeżenie za fotomontaż
Ładny wynik. Gratuluje. Ja ostatnimi czasy przegoniłem SELa 195km/h (pasy też zapiąłem, zawsze w nich jeżdżę.... w trasie)... i bardzo komfortowo było tlyko jednak ma dziad spore opory powietrza

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels

Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex

Hej Panowie toż to na przeklętym gazie było.Koła 225

predosc jak predkosc!dodam ze przeklamuje ok.10km/h ze wzgledu na troche inne opony.Zamisat 195/70 R14 mam 190/65R14.Ale patrzcie co sie mojej gwiazdy utrzepilo i nie chcialo odleciec przez kilkaset km

_________________
S123 230TE '81+pare innych

marudzicie - niektórzy sie tak wypowiadaja ze -ja to sie będe bała siedziec w domu przed kompem bo mi sie coś stanie! naprawde probójecie byc bardziej święci od wszytkich beatyfikowanych., jakby wam sie nigdy niezdażylo złamac zadnego zakazu.

jak juz kogos interesuje to powiem że jeżdze raczej spokojnie - w trasie srednio okolo 80km/h i to ja jestem częsciej wyprzedzana niz ja to robie. a to że czasem sobie "depne" bądz co bądz sporadycznie to jeszcze nieświadczy o tym że jestem jakims kamikaze . ot to!

pozatym przeważnei jest tak ze ci co najbardziej krytykuja jeżdzą najgorzej.

_________________
polonez 2.0 turbo - "zabawka" Męża ( i jego miłość)
syrena 105- nasze wspolne dziecko
CLK208 2.3 kompressor
FSO Polonez caro plus 1.6

Ciekawe, co pisaliby Ci krytykujący szybką jazdę, gdyby tak musieli tydzień w tydzień robić 1500-2000 kilometrów po naszych wspaniałych drogach krajowych... A najśmieszniejsze jest to, że Wam się wydaje że całe zło to właśnie Ci szybko jeżdżący, nic bardziej mylnego. Owszem, trafiają się egzemplarze, którzy dopiero co odebrali prawko i dosiadają swojego Golfa III i od razu gaz w podłogę. Ale zakładam że takowych nie ma wśród tych którzy wypowiedzieli się w tym temacie. Ja akurat dużo jeżdżę po kraju i widzę kto naprawdę stwarza największe zagrożenie na drodze i nie porównujcie prędkości za zachodnią granicą do Polski, bo tam 500 kilometrów możesz spokojnie przejechać w 4,5 godziny nie łamiąc zakazów, a u nas zajmie Ci to 2 razy dłużej, co za tym idzie, jakby Ci co dużo jeżdżą mieli się kurczowo trzymać przepisów to by im życia nie starczyło żeby z auta wysiąść.
Pozdrawiam.

_________________
W124 230E '87 smoke silver metallic
W210T 320CDI '99 brilliant silver metallic -ex
W211T 220CDI '05 titanite red metallic -ex
W123 230E '83 manganbraun
W210T 290TD '96 brilliant silver metallic - ex
W211 270CDI '03 - ex
W124 200D '93 bornite metallic

Ale zupelnie nie chodzi o to jak kto jezdzi szybko/agresywnie - chodzi o warunki w jakich to sie dzieje.

Nie wiem czy jako pieszy chcesz byc mijany przez samochod jadacy 200 km na waskiej drodze. Alo czy podoba Ci sie gdy z naprzeciwka nadjezdza 170km/h rozpychajacy sie pojazd.

Tak - kazdy jezdzi jak chce.
Tylko niech nie powoduje tym klopotow/zagrozen innym.
I jest OK wtedy. Nic innego poza powyzszymi wypowiedziami nie stoi.

Lecz niestety, warunki do jazdy w kraju mamy jakiem mamy i dopóki to się nie zmieni, dopóty obrazki pieszych idących poboczem mijanych 150km/h nie znikną...

_________________
W124 230E '87 smoke silver metallic
W210T 320CDI '99 brilliant silver metallic -ex
W211T 220CDI '05 titanite red metallic -ex
W123 230E '83 manganbraun
W210T 290TD '96 brilliant silver metallic - ex
W211 270CDI '03 - ex
W124 200D '93 bornite metallic

To, że Kolega THC jechał dość szybko, , to jeszcze nic specjalnego, ale że jechał tak BEZ PALIWA, to dopiero sztuka!
Pozdrawia rozmarzony Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold

Rozmarzony Leopoldzie
Przecież kolega THC pisał że leciał na podtlenku, tu Pb do niczego nie jest potrzbne.

Odnośnie tematu....
Jak nie każdy widze zauważył temat tyczy się Vmax gwiazeczek a nie "jak to ja potrafię po drogach zapier...lać" a to jest zasadnicza różnica.
Sprawdzenie Vmax w aucie na bezpiecznym odcinku nie oznacza że dany kierowca jeździ z takimi prędkościami na codzień. Jest coś w nas z dzieci dla których najważniejszym pytaniem jak widzą ladny wóż jest "ile to wyciąga?" . I to właśnie nas kusi do sprawdzenia parametrów prędkości podanych przez producenta, bez względu na to czy jest to 200D czy 500E. Jeśli to któś sprawdza w bezpiecznych warunkach i krzywdę może wyrządzić tylko sobie to jest to jak najbardziej OK. Ja sprawdzając Vmax w mojej 200D/8 na dojechanym strasznie silniku nie musiałem na szczęście jechać do Niemiec, wystarczył dłuższy odcinek na którym rozpędziłęm się aż do 110km/h - nie chciała więcej skubana, a olej cały wzięłą .

Natomiast na bezpiecznym odcinku udało mi się rozpędzić moją Omegę do 200km/h, chciała więcej ale moje umiejętności na to nie pozwalały.

_________________
Ex: MB W 115 240D '75 - Babcia Miecia - niedokonczony remont...
Ex: MB W 115 200D '73 - Arbiesowy dawca dla Mieci
Ex: MB W 124 300CE '88 - Wnuczka
Obecnie: W124 200E '89

No jasne na lpg , na suchej autostradzie .
Ale to nie był v max tego samochodu, powinno być równe 200 na zegarze, wtedy realna prędkość mierzona gps wynosi 182 km\h i to był vmax mojej beczki.Na PB.

Na zdjęciu realna prędkość to nieco ponad 160km\h.
Mierzyłem prędkości różnych samochodów i każdy mercedes ściemnił o około 10%, od 200D poprzez 240D na 230E kończąc.
Swoim sprawdzałem na 175R14, 205\55\16, 205\65\15 i 225/55/16 .
Nie ma znaczących odchyłów ani w prędkości pokazywanej, ani w zużyciu paliwa.
Kilka razy tylko tak się przejechałem, szkoda silnika na długie piłowanie na max obrotów.

Samochód mam dobrze utrzymany , przeglądy przechodzi bez niczego.
Ale czasem zdarzyło się takim złomem powozić , że 100km\h to była walka.
Jeśli auto utrzymane, sprawne itp. to można pogonić ale chyba z ciekawości tylko, bo komfort powyżej licznikowych 140 spada drastycznie, i czasem sztyft pod pachą nie wyrabia heheheheheh.
Wasyl 240D doprowadził w DE wskazówkę pod poprzeczkę na poczatku licznika, ja 240D jechałem do końca licznika.

w mojej S123 4biegi manualne mialem wlasnie taki Vmax.A mianowicie prawie 200.Ale jak juz pisalem przeklamuje tak ze realistycznie bylo ok.185-187km/h.Oczywiscie na PB,w dobrych warunkach,na Autobahnie w D, by zaraz nie bylo, ze lamie przepisy i chce kogos zabic

_________________
S123 230TE '81+pare innych

A ja z Opola do Warszawy jeżdżę wolnossącym dieslem w 2 godziny 40 minut. Jak się komuś chce to niech sobie policzy. Przez Częstochowę oczywiście.

_________________
Nerwowa Niemra

wszystko fajnie, ale to jest różnica czy do 200km/h rozpędzamy się beczką czy czymś z cyklu 500SE, bo poza przyspieszeniem oba te auta maja zasadniczo różne hamulce. Ja święty nie jestem bo często smigam ok 140km/h, czasem nawet trochę więcej, ale mimo to nie odważyłem się na rozgonienie mojej Smoczycy do max, nawet do ponad 200km/h, bo dla mnie nie ma warunków na to (przynajmniej na trasach po których smigam), gdyż różnica prędkości wobec innych użytkowników jest zbyt duża, co za tym idzie droga hamowania gigantyczna...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

Cóż... moja lepsza połowa rozkręciła naszą nową W116 280SE do 190... na jej usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że młoda jest i się nie spodziewała, że ten 30-to letni grzmot tyle pójdzie
Ja tam nie wiem ile to było licznikowo czy GPS-owo, ale wynik potwierdzili panowie z takiego upierdliwego VW, który jakoś tak dziwnie za nią jechał i jechał i jechał, a im ona szybciej tym i oni szybciej
Lepiej jednak być młodą dziewczyną w starym mercu niż starym grzybem w nowym, bo mi by za to zabrali prawko, a jej się po krótkich negocjacjach trafiło 500 PLN + 10 pkt.

Ale W116 przetestowany i dobrze ciągnie A dobrze, że ją dogonili, bo te zimówki na których jest MB mają indeks prędkości do 190

Gab

_________________
W116 280SE '79 - ekonomiczne auto rodzinne
ex. różne auta, wszystkie powyżej trzydziestki...

------
Drive It Like You Hate It - stara reklama Amazona

Zastanawia mnie świętojebliwość niektórych forumowiczów. Ja lubię szybką jazdę i nic na to nie poradzę. To jakby odzwyczajać miłośnika herbatników od ich jedzenia. Potrafię czerpać przyjemność z jazdy i 80 km/h, ale czasami większą sprawia mi jazda nieco szybciej. Fakt, szybka jazda na większości polskich dróg nie ma nic wspólnego z przyjemnością i często bywa jedynie dowodem głupoty kierowców. Ale kiedy można przycisnąć...

Podsumowując:
Wołga Gaz 2410 - 150 km/h (tyle jej napisali w instrukcji obsługi i tyle pojechała - raz)
W124 300TD - dużo za wolno i za mało żwawo, nie ma co pisać (licznikowe ~180 km/h)
W124 500E - licznikowe ponad 260 km/h - kiedyś, w odpowiednich warunkach i przy odpowiedniej aparaturze sprawdzę, ile to jest naprawdę (GPS)

A motocyklem, to tak raczej turystycznie: http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445,3541873.html

Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex