TReneR pisze:
co to ma wspolnego z "przyjaznym panstwem"
przyjazne państwo dla banków i sprzedawców nowych samochodów.
Nachodzi mnie jedna refleksja, czytam sporo wpisów na naszym forum i na porządku dziennym są pytania: jak tanio coś zrobić, przy jednym z bądź, co bądź droższych samochodów.
Są nawet opisy jak coś posklejać na poxipol, czy inne glu.
Piszecie, że po Polskich drogach jeździ złom, a samochód z zagranicy jest w o wiele lepszym stanie niż taki sam samochód kupiony w Polsce.
Ale to przecież my jesteśmy użytkownikami tych aut w Polsce, to my o nie dbamy i serwisujemy i to my je sprzedajemy, a więc stan ich zależy od nas samych.
Nie chcę być obrońcą pomysłu wprowadzenia, podatku na sprowadzane stare samochody, gdyż uważam tak jak przedmówcy, że EU jest wspólnotą, w której ruchomości mogą przemieszczać się dowolnie. Widzimy jednak, że nie wszystkie i samochód jest tego przykładem.
Wydaje mi się jednak, że autor pomysłu chce nas użytkowników pojazdów zachęcić do sprowadzania nowszych samochodów.
Bo na przykład, zamiast płacić w Polsce podatek, można te 500€ dołożyć i kupić nowszy samochód.
Nie płacimy podatku i jeździmy nowszym samochodem, który w warunkach polskich po roku eksploatacji ma powkładane tanie części, kilka drutów i sznurków, coś tam sklejone na poxipol i wystawiany jest na alledrogo jako samochód w stanie "igła"
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl