MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

może tak V8

http://www.keveney.com/Vstirling.html

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

Zainteresowało mnie to trochę,
Nawet znalazłem takie "zrób to sam".


http://makezine.com/images/07/p92new.pdf

_________________
W124 E200D '94 SMOKE SILVER. - "NAś"
ex - W124 250D '86 ARCTIC WHITE. AUTOMAT - "GłODEK".
Plastikowa Corsa.

Wyobraziłem sobie, jak to rozpalam ognisko pod maską, godzinę przed wyjazdem do pracy Pomysł ciekawy, może nas to kiedyś dosięgnie, kto wie ?

_________________
Witek
W126 500SEC '83 - ex. R.I.P.
Buk, humor, dziczyzna

Śmiej się śmiej, mój sąsiad tak w zimę robił.

_________________
W124 E200D '94 SMOKE SILVER. - "NAś"
ex - W124 250D '86 ARCTIC WHITE. AUTOMAT - "GłODEK".
Plastikowa Corsa.

akurat te maszynki bardzo szybko startują, a poza tym od czego jest palnik LPG

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

Pamiętam za dzieciaka jak ojciec pracował w pewnej firmie w której podstawą transportu były ddr'owskie ciągniki siodłowe IFA, Stary 28 i Jelcze.
Zimą o godzinie 7 rano gdy czasem bywałem na placu, rozświetlony był on ogniem palonych papierowych worków którymi kierowcy pomagali sobie w odpalaniu owych aut Metodę tę zwano - "na kopciucha".

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

Ognisko było rozpalane by ogrzać miskę olejową, olej był tak świetnej jakości że robił się jak smar w niskich temperaturach. A kopciuch to specjalne urządzenie w postaci drutu i nawiniętej na końcu szmatki zamoczonej w ON (to wersja profesjonalna, wersja amatorska to była gazeta zwinięta w rulonik ). Podpalałeś, przykładałeś do kolektora ssącego i kręciłeś rozrusznikiem. Dobrze było wcześniej zalać układ ciepłą wodą, to dużo dawało
Stare czasy, mały byłem ale pamiętam

A wracając do silnika Stirlinga to patent jest świetny. Pamiętam w szkole jak nam nauczyciel pokazał model i tłumaczył że to silnik na wszystko o spalaniu zewnętrznym .... Siedzieliśmy jak zaczarowani na lekcji

_________________
ex/8 74'

ja znam określenie: MUSI PRZECZYTAĆ GAZETĘ działa na każdego starego diesla

dopóki takiej szmaty przy odpalaniu nie zaciagnie. jeszcze nie tak dawno moze dwa trzy lata temu mialem forda transita w wersji podobno na afryke nie mial podgrzewania swiec zarowych i zima nawet nie pomagaly wszelakiego rodzaju startery tylko kopciuch dawał radę. ( drut z siatki, szmata zamoczona w ropie )

_________________
Ex: MB W 115 240D '75 - Babcia Miecia - niedokonczony remont...
Ex: MB W 115 200D '73 - Arbiesowy dawca dla Mieci
Ex: MB W 124 300CE '88 - Wnuczka
Obecnie: W124 200E '89

_________________
ex:
W140 TurboDiesel - Brilliant silver metallic "Frantz"
W123 Diesel - Cypress green '81

Deus ex machina.

_________________
Nie mam już Mercedes :-(