MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

słuchaj dlamnie tez najlepszym wyjsciem było by zmienicsame gumy, nie wiem tylko przy takich tanich czesciach sprzedaja takie żeczy.

a co do tego ze im nie powiedziałem to jaka w tym moja wina. to oni sa fachowcami a nie ja. ja miałem prawo nie wiedziec oni musza patrzec co robia. zniszczyli przez swoja nieuwage i nieprofesjonalizm i tyle. jak beda robic problem zasiegne informacji w PIH -u co z nimi robic.

ja se codziennie oglądam

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

dodam jeszcze ze wszystkie felgi sa od merca (w sumie moze nie od tego modelu) bo maja wybita gwiazde MB specjalnie zerknołem po feralnej naprawie. <br>Dodano po 10 minutach.:<br> zakładajac ze felgi sa nie od tego modelu, jakie sa efekty jazdy na takich kołach. ??? wiecej pali ?? predkosciomiez zle wskazuje (znaiza zawyza ?)?, bo ze przeswit wiekszy to wiem.

zależy czy są większe czy mniejsze, są do tego kalkulatory

_________________
W123 200 Automatic
~W123 240D Taxi

Abstrahując od tematu wymiany w warsztacie; co to za pomysł żeby do 200D zakładać takie szerokie felgi?
Do tego silnika (i nie tylko) powinny być standardowe 175x80 R14.
Pomyśl ile musi się namęczyć te 55 koników, aby ruszyć na takich laczach!

Dlatego wg mnie najlepszym wyjściem będzie powrót do oryginalnego rozmiaru.
Na allegro jest sporo stalówek z oponami 175.

_________________
W123 200 '82

Nie przesadzaj, pędziłem 200D na 220 swego czasu i jakoś sobie radziła...

Nie przesadzam, dla mnie to bezsens przy tym silniku.

_________________
W123 200 '82

Jeżeli można przełożyc sama gumę to kup nową najtańszą końcówkę i zmień sama gumke, jak jestes z Łodzi to moge Ci dać nową końcówkę tak za piwko.

ps ja wczoraj też przekładałem koła i tak sie najarałem ze zapomniałem dokręcic jednego z kół, ale nie odpadło uffffffffff.

_________________
Trzech braci 2 kombi, już bez beczki ehhhh....
S124 E300D
S124 300E 24V

Sorry, ale nie dziwię się, że oponiarze nie wpadli na to, że masz z przodu felgi o mniejszym ET ("wysadzone" bardziej na zewnątrz) niż z tyłu - na ogół wszystkie są takie same, albo bardziej na zewnątrz są tylne.... Jeżeli masz stalowe 15, to obstawiam, że tylne masz od 124, a przednie od 126.... Felgi od 124 w 123 właśnie dotykają do końcówek i uniemożliwiają jazdę.
Swoją drogą gratuluję uporu w chęci ruszenia - obcierać musiało mocno...

Moja rada - zrób porządek z felgami - po pierwsze lepiej mieć porządek, niż burd...., po drugie samochód będzie się lepiej prowadził

_________________
Pozdrawiam, Marcin
BMW E60 530D, Suzuki Intruder VZR 1800
Ex: Peugeot 505 2.5D, W123 240D, W124 200E, W210 E320, C126 500 SEC, Yamaha Drag Star, Audi A8 4.2Q

Popieram mojego przedmówcę. Zacznij kolego od siebie ,a potem zwalaj winę na innych. Jak już koniecznie się chcesz czepiać to przyczep się do tych specjalistów którzy wcześniej na tych samych felgach / różnych wobec siebie względem ET / robili Ci zbieżność. Oni prędzej powinni to zauważyć.
W/g mnie to ty chłopie teraz szukasz sponsora końcówki i ponownej zbieżności. Myślę iż są na tyle profesjonalni, że w razie czego będą mieli duży klucz dla Ciebie.

_________________
W169 2.0 CDI
R107 450SL
ML163 3.7

Mamercik się bawi, bo mu sobie znalazł gdzieś w domu i ma teraz razem z klockami do zabawy:)

A tak serio to ja nie jestem przekonany, czy jak naparli na końcówke z pneumata, a następni jeszcze próbowali wystartować, to obciążenie dla geometrii jest dużo mniejsze niż lepsz dziura...
A felgi od 124 na 123 to biją po oczach nas, a nie kolesi swieżo po szkole, co oglądają się za Peugeotami 206 czy co tam teraz innego jest produkowane.
Niestety, im sytarszy samochod tym wiecej trzeba o nim wiedzieć samemu, bo coraz bardziej odbiega od powszechnego standartu.

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak

Nie ważne jest dla sprawy jakie to były felgi, chyba, że nad wjazdem jest napisane, że za takie sytuacje nie odpowiadają.

Auto wjechało na stanowisko, właściciel, jak sam zauważył nie ma obowiązku znać niuansów technicznych związanych z osadzeniem felgi, więc może się odwrócić, zapalić papierosa i oczekiwać, ze tak samo z niego zjedzie. Szkoda powstała w wyniku nieuwagi pracownika, bo niedość, że nastąpiła zmiana miejsc, to jeszcze dokręcając śruby nie zauważył zblokowanego koła.

W żadnym serwisie oponiarskim nikt sam z siebie nie zamienił mi jeszcze felg miejscami, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia i organizacji.

PIH sprawdza wg mnie inne rzeczy. Jeśli uważasz, że szkoda jest dla ciebie na tyle duża, że warto się nią zajmować, zgłoś się do Rzecznika Praw Konsumenta w twoim mieście lub okolicy, a na pewno posługuj się nazwą tej instytucji w rozmowie z warsztatem. Określ sobie min i max żądań i popatrz co się będzie działo. Pamiętaj też, że w takich sytuacjach nie zawsze darcie mordy jest najlepszym rozwiązaniem.

A to, że na 123 warto miec felgi od 123 lub przynajmniej bardziej pasujące to oczywiście prawda.

Powodzenia!

_________________
123. W, S i C.

Sorry me:how ale nie do końca się z tobą zgodzę.
Po pierwsze przy montażu koła prawdopodobnie nie było ono zblokowane ponieważ samochód wisiał na podnośniku i do końcówki brakowało 2-3 mm .Dopiero po opuszczeniu felga dotykała końcówki. Po drugie w wulkanizacjach b. często są zamieniane felgi miejscami zwłaszcza wtedy kiedy np. "nie są pierwszego sortu " ( w 123 to możliwe ) i co prawda wyważają się ale niezbyt elegancko co przy montazu na przodzie słabo rokuje. Wtedy wybieramy najlepsze i montujemy z przodu , gorsze na tył. Oczywiście informujemy klienta , że powinien kupić nowe felgi a on leci do domu i na allegro .......kupuje takie same jak miał. . [/quote]

_________________
W169 2.0 CDI
R107 450SL
ML163 3.7

Przyznaję, nie brałem tego pod uwagę.

Jednak dalej twierdzę, że wpuszczając na stanowisko toczące się swobodnie auto, kolesie wzięli na siebie odpowiedzialność i jak się później okazało garba.

Gdyby ktoś podszedł do klienta i powiedział, że felgi proponują zamienić ze wzgl. o jakich piszesz, zmieniło by to postać rzeczy.

Wg mnie oprócz oczywistej oczywistości w postaci dupowatych kół, pracownika zawiódł instynkt, który dobrego mechanika chroni przed takimi zasadzkami.

_________________
123. W, S i C.

Właśnie tak się powinno robić!!!

Dokładnie!!! Na niewłaściwych felgach nie ma mowy o poprawnym ustawieniu geometrii.

To mi przypomniało pewną sytuację : jedna babka kupiła ode mnie auto i po powrocie do domu "sąsiad mechanizator" powiedział jej że coś tam jest nie tak, babka za telefon i dzwoni do mnie że auto oddaje, ja jej na to "jaki powód??" "bo coś tam a jak nie to ja Pana do Sądu pracy podam" w tym momencie umarłem ze śmiechu [auto było w porządku tylko kończyło się OC i BT a kosztowało to parę stówek łącznie a do zrobienia BT trzeba było kupić nowe kapcie (felgi były OK ]

_________________
"Moto - Abc" 609 633 024

Mechanika, Instalacje LPG, Holowanie 24/7