masterdizaster pisze:
moj brat pracowal w rico i mowil ze z tego co zaobserwowal to mieli za duzo aut a za malo roboty(ciagle kupujac auta) po rozladunku na zaladunek czekal po 3-4 dni,dla porownania w schmicie mial rozladunek i od razu zaladunek.w jedenej jak i w drugiej firmie mnie wiecej te same pieniadze tyle ze w SIT system 3 na 1 w rico o domu mozna bylo pomarzyc..
Chyba niezbyt uważnie brata słuchałeś bo skoro za mało roboty to czemu piszesz, że o domu mogli pomarzyć - jakoś jedno wyklucza drugie. 3 na 1? Chyba nie mówisz o dniach bo jeśli chodzi o tygodnie to nie bardzo chce mi się w to wierzyć biorąc pod uwagę kierunki w jakich jeździli. Rozładunek i załadunek? A pauza gdzie? Chyba, że mówisz o ładunkach powrotnych to się zgodzę bo faktem jest, że dość często latali na pusto.
Przyczyn upadku jest dość dużo i można by pracę doktorską na ten temat napisać.