MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 5:50 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 113 14 15 16 1726 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt mar 04, 2008 8:13 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
bartekmw pisze:
TrickyKid pisze:
Ja przez 3 lata słyszałem o 2 takich przypadkach.

I o 2 za dużo - nie sądzisz?

W dużym zaokrągleniu - każdy z powiedzmy 50 dziennikarzy moto w Polsce przejeżdża dajmy na to rocznie 50.000 Km - jedni więcej drudzy mniej.
Przez rok sumuje się to do 2.500.000 Km, przez 3 lata to 7,5 mln Km. Dwa poważne dzwony przez ten czas to mimo wszystko nie za wiele, zwłaszcza na naszych przedwojennych drogach.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: wt mar 04, 2008 10:24 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
TrickyKid pisze:
Dwa poważne dzwony przez ten czas to mimo wszystko nie za wiele, zwłaszcza na naszych przedwojennych drogach.

To idz powiedz to rodzinom ofiar tych wypadkow... Jesli Twoje argumenty do nich dotra i poczuja sie szczesliwi z tego powodu, to przyznam Ci racje.

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: wt mar 04, 2008 11:22 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Borys pisze:
TrickyKid pisze:
Dwa poważne dzwony przez ten czas to mimo wszystko nie za wiele, zwłaszcza na naszych przedwojennych drogach.

To idz powiedz to rodzinom ofiar tych wypadkow... Jesli Twoje argumenty do nich dotra i poczuja sie szczesliwi z tego powodu, to przyznam Ci racje.

Nikt nie miał nawet draśnięcia, aczkolwiek auta poszły do kasacji.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 12:05 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
No to w takim razie nie liczyles tego dzwona, na bazie ktorego powstal ten watek.. :)

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 12:24 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:53 am
Posty: 368
Lokalizacja: Kraków
Borys pisze:
No to w takim razie nie liczyles tego dzwona, na bazie ktorego powstal ten watek..


A bo kolega nie liczy prywatnych jazd tych Dziennikarzy Motoryzacyjnych tylko te służbowe...

_________________
Okulary przeciwsłoneczne


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 12:31 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
leopold pisze:
bartekmw pisze:
nie wiadomo z jaką prędkością jechali, więc nikomu nie wolno mówić, że przekroczyli dozwoloną (choć to nie ulega wątpliwości).


Szanowni Koledzy oraz krewni i znajomi krolika, mam propozycję: w ferworze dyskusji nie bzdurzmy i nie używajmy absurdalnych argumentów rodem z dysput naszych pseudo-politykierów. Dobra?
Pozdrawia zniesmaczony Leopold


Sorki Leopold, z całym szacunkiem jaki mam do Ciebie, bo należysz do tych, co piszą najmądrzej, ale w tym przypadku chyba jednak nie masz racji.
Ty wiesz, że do takiego rozpadu auta potrzebna jest znacznie większa prędkość niż 50 km/h, ja to wiem, wiedzą to pewnie wszyscy pozostali użytkownicy tego forum, ale dopóki nie będzie oficjalnych wyników badań, które jednoznacznie i naukowo potwierdzą, że prędkość wynosiła XXX km/h, to nikomu nie wolno mówić / pisać, że była ona nadmierną, tak jak również iż prowadził Zientarski, bo na to też jeszcze nie ma dowodów. Takie jest nasze prawo: zasada domniemania niewinności. tylko dla tego burzę się, jak ktoś pisze tu, że Zientarski jechał 200 km/h.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.
Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.
VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Ostatnio zmieniony śr mar 05, 2008 7:46 am przez bartekmw, łącznie zmieniany 3 razy.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 12:37 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
nagro pisze:
Borys pisze:
No to w takim razie nie liczyles tego dzwona, na bazie ktorego powstal ten watek..


A bo kolega nie liczy prywatnych jazd tych Dziennikarzy Motoryzacyjnych tylko te służbowe...


Dziennikarz motoryzacyjny jest w pracy nawet jak śpi i śni o samochodach, take specyfika zawodu. Natomiast jeśli chodzi o dzwony, to liczę tylko rozbite auta testowe, bo informacja o nagle powstających brakach w parkach prasowych rozchodzi się echem wszędzie, bo bije w interesy wszystkich redakcji. Tak to działa.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Ostatnio zmieniony śr mar 05, 2008 12:45 am przez TrickyKid, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 12:51 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
TrickyKid pisze:
W dużym zaokrągleniu - każdy z powiedzmy 50 dziennikarzy moto w Polsce przejeżdża dajmy na to rocznie 50.000 Km - jedni więcej drudzy mniej.

Ja bez zaokrąglania przejeżdżam miesięcznie 5000 km po Warszawie, co daje rocznie 60 000 km. Jeżdżę samochodem od 15 lat. Nigdy nie osiągnąłem w mieście prędkości większej niż 130 km/h,, mimo że miałem czasem czym. Nigdy nie miałem dzwona, po którym mój pojazd nie był w stanie jechać dalej o własnych siłach, a z mojej winy miałem jedną stłuczkę. Nie była ona wynikiem nadmiernej prędkości, a zwykłej nieuwagi, która przy bezpiecznej prędkości i zapiętych pasach nigdy nie doprowadzi do zdarzenia śmiertelnego. Nawet najlepszym kierowcom ma prawo się zdarzyć chwila nieuwagi, ale to, co zaprezentowali nasi dwaj wspaniali, to nie była nieuwaga, tylko głupota. Kierowca rozwijający taką prędkość w mieście jest nieodpowiedzialny i pozbawiony zdolności przewidywania konsekwencji swoich czynów.

TrickyKid pisze:
Dwa poważne dzwony przez ten czas to mimo wszystko nie za wiele, zwłaszcza na naszych przedwojennych drogach.

Ja uważam, że to jest za wiele. Dokładnie o 2 za wiele. I chyba nie uda Ci się przekonać mnie, że jest inaczej. <br>Dodano po 9 minutach.:<br> Panowie (bo Panie, to chyba wiedzą o tym [oczko] ).
Osobiście uważam, że dobrze jeździć samochodem, to nie znaczy jeździć szybko, umieć się wcisnąć w każdą szczelinę, czy umieć "wykiwać" pozostałych uczestników ruchu. Według mnie, jeździć dobrze, to znaczy: umieć przewidzieć, że ten dupek jadący 20 metrów przed nami zaraz zmieni pas bez kierunkowskazów i patrzenia w lusterko, albo wyjedzie nam z podporządkowanej, to umieć przewidzieć, że z za autobusu stojącego na przystanku wyjdzie prosto pod nasze koła pieszy, to umieć utrzymać bezpieczną odległość od poprzedzającego nas samochodu i mieć świadomość, że jak on zacznie nagle, ostro hamować, to my potrzebujemy trochę czasu na reakcję... Jazda z tak dużą prędkością nie świadczy o umiejętności, tylko o jej braku.

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 1:03 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
bartekmw pisze:
TrickyKid pisze:
W dużym zaokrągleniu - każdy z powiedzmy 50 dziennikarzy moto w Polsce przejeżdża dajmy na to rocznie 50.000 Km - jedni więcej drudzy mniej.

Ja bez zaokrąglania przejeżdżam miesięcznie 5000 km po Warszawie, co daje rocznie 60 000 km. Jeżdżę samochodem od 15 lat. Nigdy nie osiągnąłem w mieście prędkości większej niż 130 km/h,


Widzisz, i ktoś zaraz przyjdzie, i napisze, że powyżej 100 km/h w mieście to kwalifikuje się jako przestępstwo, próba zabójstwa, terroryzm, a już napewno całkowity brak wyobraźni. I tak można się licytować do końca świata. Jeździsz bez wypadku od 15 lat, ja od 10 lat i też bezwypadkowo, choć zdarzyło mi się przekraczać okrągłe prędkości w mieście samochodem wielokrotnie. Przeważnie im szybciej tym mniej bezpiecznie, łatwiej zrobić błąd, zgodzę się. Nie zgodzę się jednak, że sprawiedliwe wrzucanie wszelkich okoliczności [miejsc, osób, i samochodów] do tego samego worka z napisem "wariaci drogowi". Wiele osób napewno zechce obniżyć poprzeczkę do poziomu "do prędkości na znakach wolno zbliżać się tylko w niedzielne poranki gdy jest sucho i widoczność jest doskonała", a tych co do tego się nie stosują traktują jak samobójców. Życie nie jest takie czarnobiałe.



bartekmw pisze:
Osobiście uważam, że dobrze jeździć samochodem, to nie znaczy jeździć szybko, umieć się wcisnąć w każdą szczelinę, czy umieć "wykiwać" pozostałych uczestników ruchu. Według mnie, jeździć dobrze, to znaczy: umieć przewidzieć, że ten dupek jadący 20 metrów przed nami zaraz zmieni pas bez kierunkowskazów i patrzenia w lusterko, albo wyjedzie nam z podporządkowanej, to umieć przewidzieć, że z za autobusu stojącego na przystanku wyjdzie prosto pod nasze koła pieszy, to umieć utrzymać bezpieczną odległość od poprzedzającego nas samochodu i mieć świadomość, że jak on zacznie nagle, ostro hamować, to my potrzebujemy trochę czasu na reakcję... Jazda z tak dużą prędkością nie świadczy o umiejętności, tylko o jej braku.

Mało płynna jazda świadczy o braku umiejętności i często o niezrównoważonym charakterze kierowcy, natomiast płynna jazda w Polsce jest prawdziwą sztuką. Nie zmienia to faktu, że skuteczna i szybka jazda nie jest umiejętnością w zasięgu każdego.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 1:19 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 06, 2007 8:40 pm
Posty: 512
Lokalizacja: Piastów (Warszawa)
TrickyKid pisze:
Widzisz, i ktoś zaraz przyjdzie, i napisze, że powyżej 100 km/h w mieście to kwalifikuje się jako przestępstwo, próba zabójstwa, terroryzm, a już napewno całkowity brak wyobraźni

I ja się z Nim zgodzę. JAZDA Z PRęDKOśCIą WIęKSZą NIż DOZWOLONA JEST GłUPOTą, IGNORANCJą, LEKKOMYśLNOśCIą I ROBIą TO IDIOCI POZBAWIENI ROZUMU! JA TEż CZASEM WSTęPUJę W TE SZEREGI, ZA CO SIę BARDZO WSTYDZę.

TrickyKid pisze:
Mało płynna jazda świadczy o braku umiejętności

Jeździć szybko, to nie znaczy to samo, co jeździć płynnie. Najczęściej ci, co się spieszą, mają bardzo szarpany styl jazdy i często niepewne ruchy - nigdy do końca nie jest pewien, czy się zmieści, czy nie i nie ma czasu na dokładne tego sprawdzenie, dla tego często się wycofują ze swoich manewrów.

_________________
Pozdrawiam - Bartek



MERCEDES-BENZ A 160 CDI 2005r. Jeszcze nie mój.

Mercedes W123 240D 1979r. - do sprzedaży jako dawca.

VW GOLF 1,6 LPG AUTOMAT 3D 1990r. -"CZARNY LOTNIK" - Sprzedany.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 7:29 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 23, 2005 7:44 am
Posty: 1473
Lokalizacja: znienacka
teraz ZiĘtarski senior wraz z juniorem na wozku beda mogli prezentowac programy o tematyce bezpieczenstwa na drogach i o przystosowywaniu pojazdow dla potrzeb kalek oraz o poszanowaniu miejsc parkingowych dla nich... wraz z calym szacunkiem

mysle, ze program taki, wraz z historia i pobytem w szpitalu bedzie na topie, z wieksza ogladalnoscia niz nikomu niepotrzebne szarpanki politycznej niejakiego Vitalisa lub Wilkszajna (moze nawet ksiazka wydana przez niego bedzie hitem - mam juz tytul - "Jak przezylem wiele")



*zbieznosc czy tez zbereznosc nazwisk jest przypadkowa

_________________
mam trocha gratow do MB 123, 116 ;-)

"Szkoda Ziutka. Dobry był z niego herbatnik. Mógł jeszcze pożyć..."


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 7:55 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr cze 26, 2002 3:11 pm
Posty: 6660
Numer GG: 267496
Lokalizacja: Łomianki Dolne
bartekmw pisze:
leopold pisze:
bartekmw pisze:
nie wiadomo z jaką prędkością jechali, więc nikomu nie wolno mówić, że przekroczyli dozwoloną (choć to nie ulega wątpliwości).


Szanowni Koledzy oraz krewni i znajomi krolika, mam propozycję: w ferworze dyskusji nie bzdurzmy i nie używajmy absurdalnych argumentów rodem z dysput naszych pseudo-politykierów. Dobra?
Pozdrawia zniesmaczony Leopold


Sorki Leopold, z całym szacunkiem jaki mam do Ciebie, bo należysz do tych, co piszą najmądrzej, ale w tym przypadku chyba jednak nie masz racji.
Ty wiesz, że do takiego rozpadu auta potrzebna jest znacznie większa prędkość niż 50 km/h, ja to wiem, wiedzą to pewnie wszyscy pozostali użytkownicy tego forum, ale dopóki nie będzie oficjalnych wyników badań, które jednoznacznie i naukowo potwierdzą, że prędkość wynosiła XXX km/h, to nikomu nie wolno mówić / pisać, że była ona nadmierną, tak jak również iż prowadził Zientarski, bo na to też jeszcze nie ma dowodów. Takie jest nasze prawo: zasada domniemania niewinności. tylko dla tego burzę się, jak ktoś pisze tu, że Zientarski jechał 200 km/h.


Bez urazy, ale patrząc globalnie na chociażby ten Twój post, to piszesz od rzeczy. Normalnie mam wrażenie, że wierzysz w bezpieczną prędkość tego auta, a o słup cisnęło nimi UFO. Odczep się wreszcie od tej wartości 200km/h i szczegółów, a zacznij czytać zasadniczą treść tego wątku starając się w końcu ją zrozumieć. Sorry, ale nie mogę się powstrzymać, gdy co chwila ktoś odwraca kota ogonem.

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 11:30 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt paź 16, 2007 8:34 pm
Posty: 324
Lokalizacja: ze piekła
Nilovitz pisze:
teraz ZiĘtarski senior wraz z juniorem na wozku beda mogli prezentowac programy o tematyce bezpieczenstwa na drogach i o przystosowywaniu pojazdow dla potrzeb kalek oraz o poszanowaniu miejsc parkingowych dla nich... wraz z calym szacunkiem

mysle, ze program taki, wraz z historia i pobytem w szpitalu bedzie na topie, z wieksza ogladalnoscia niz nikomu niepotrzebne szarpanki politycznej niejakiego Vitalisa lub Wilkszajna (moze nawet ksiazka wydana przez niego bedzie hitem - mam juz tytul - "Jak przezylem wiele")



*zbieznosc czy tez zbereznosc nazwisk jest przypadkowa



Ze wszystkich piszących w tym temacie, Ty piszesz największe głupoty.


Szanuję Maćka za programy, których był współautorem.
To że jest winny śmiertelnemu wypadkowi, nie podlega dyskusji.

Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia...

_________________
w123 240D
s124 300D


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 1:28 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 27, 2007 7:13 pm
Posty: 423
Lokalizacja: Aug
Chłopaki nie licytujmy się kto pisze najmądrzej a kto nie,co to jakiś konkurs czy co???

z interii relacja świadka:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/widzialam-wypadek-ferrari,1068758

_________________
- w201 2.5 D 1991 r.
- w201 2.0 D 1992 r.
- ex w124 300 D 1985 r.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 05, 2008 1:54 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 23, 2005 7:44 am
Posty: 1473
Lokalizacja: znienacka
Kierowca bombowca pisze:
Ze wszystkich piszących w tym temacie, Ty piszesz największe głupoty.
Szanuję Maćka za programy, których był współautorem.
To że jest winny śmiertelnemu wypadkowi, nie podlega dyskusji.
Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia...


moze glupi jestem lub lubie glupio pisac, za to ty nie znasz sie na ironii, a szczegolnie ironii zyciowej i glupocie ludzkiej takze w wykonaniu Zientarskiego - szanuj go dalej za to, kazdy robi to co chce

_________________
mam trocha gratow do MB 123, 116 ;-)

"Szkoda Ziutka. Dobry był z niego herbatnik. Mógł jeszcze pożyć..."


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 113 14 15 16 1726 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl